Tołpa, Planet of Nature, Regenerująca odżywka-maska odbudowująca

Witajcie,

Dziś chciałam wam pokazać coś, co odkryłam już dość dawno, jednak dopiero świąteczny powrót do domu skłonił mnie do napisania recenzji o tym wspaniałym kosmetyku. A jest nim odżywka-maska odbudowująca firmy Tołpa. 

Zdjęcie ze strony firmy Tołpa

Jak pisze producent:

Planet of NATURE to marka ekokosmetyków przyjaznych naturze, stworzona w trosce o piękno i zdrowie skóry oraz dobro Naszej Planety. Naturalne ekstrakty roślinne, ekologiczny torf TOŁPA®, brak alergenów i sztucznych barwników, testy dermatologiczne, komfortowe formuły produktów oraz opakowania poddawane recyklingowi tworzą wyjątkowo bezpieczną i skuteczną ekopielęgnację.

I faktycznie skład ma ciekawy:

 Znajdziemy tutaj: emolienty które nawilżają włosy, środek antystatyczny zapobiegający elektryzowaniu się, olejki jojoba i z migdałów, które także odżywią i porządnie nawilżą włosy, a dalej substancje zapachowe, pantenol, witamina E, kreatyna, betaina, ekstrakty z hibiskusa i z deklarowanego przez producenta torfu. Co najważniejsze nie zawiera całkowicie zbędnych sylikonów, których szczególnie kręcone włosy (a takich jestem właścicielką) zdecydowanie nie lubią. Nie zawiera także mało pozytywnych składników PQ ani PEG.

Zapach uważam za bardzo ciekawy, przyjemny i świeży. Dość długo pozostaje na moich włosach, co uważam za plus, bo w żaden sposób nie drażni.

Ja moją odżywko-maskę stosuję nieco inaczej niż zaleca producent. Nakładam na całkowicie mokre włosy, a następnie je rozczesuję (niestety nie jestem w stanie bezinwazyjnie ich rozczesać w innych warunkach). Po kilku minutach spłukuję. Włosy po niej są miękkie i delikatne, wyglądają na dobrze nawilżone (a mam baaardzo suche włosy). Być może warto w końcu wypróbować produkt jako maskę i zabrać np. do sauny:)

Generalnie z odżywką bardzo się polubiłyśmy i zagości w mojej kosmetyczce na dłużej.