Olejek jak sama nazwa wskazuje charakteryzuje się oleistą konsystencją. Jest ona niestety bardzo rzadka i olejek lubi uciekać nam z rąk. Z rąk, bo moim zdaniem tylko taka forma aplikacji jest możliwe, używanie gąbki w przypadku olejków wydaje mi się być bezcelowe.
W połączeniu z odrobiną wody tworzy się delikatna, bardzo gęsta pianka, która wspaniale myje. A to jest główne zadanie tego kosmetyku. Olejek radzi sobie bardzo dobrze, ze wszystkimi zabrudzeniami, jeszcze nie zdarzyło mi się aby czegoś nie domył. Zapach jest bardzo delikatny, lekko słodki, nazwałabym go neutralnym.
Pod pielęgnacyjnym kątem też nie można olejkowi nic zarzucić. Nie powoduje ani odrobiny wysuszania skóry za to zawarte w składzie olejki jakby ją lekko nawilżają. Ani razu po kąpieli z olejkiem nie potrzebowałam używać balsamu, nie czułam ściągnięcia ani swędzenia. Olejek także jest świetnym kosmetykiem po goleniu czy depilacji, dzięki zawartości pantenolu wspaniale łagodzi wszelkie podrażnienia.
Olejek zamknięty jest w bardzo estetycznym opakowaniu. Buteleczka jest całkowicie przeźroczysta dzięki czemu wiemy ile kosmetyku się jeszcze w niej znajduje. Zamknięcie także jest wygodne, nie musimy się bać, że złamiemy paznokcie chcąc otworzyć opakowanie. Otwór dozujący także jest odpowiedniej wielkości i zapewnia komfortowe dozowanie kosmetyku. Jedynym "ale" jest fakt, że nie jest super szczelne. To + oleista konsystencja sprawiają, że jest to kosmetyk typowo domowy, ja bym się nie odważyła go zabrać ze sobą na wyjazd czy choćby na basen z obawy, że wszystko będzie tłuste.
Podsumowując jest to bardzo przyzwoity kosmetyk w bardzo przyzwoitej cenie (około 5 zł). Nie wiem dlaczego moja mama tak szybko się poddała. Polecam z czystym sumieniem.
a ja nigdy nie kupuje nic z isany
OdpowiedzUsuńJakiś uraz czy tak po prostu?
UsuńDla mnie ten olejek śmierdzi zdechłą rybą i chociaż super nawilżał jego zapach mnie odpychał.
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj go zmieszać z jakimś olejkiem eterycznym?
UsuńJa go nawet lubię:) Nie na tyle żeby używać go codziennie ale od czasu do czasu lubię, bo skór jest po nim nawilżona:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam nim zmywać peeling perfecty (a tego nie lubię ale zużyć trzeba).
UsuńSłyszałam wiele negatywnych opinii na jego temat :(
OdpowiedzUsuńale 5 zł to nie majątek więc można zakupić i wypróbować ;)
A gdzie studiowałaś jeśli można wiedzieć? ;>
PWR W10
UsuńJa go uwielbiam, za bardzo dobre nawilżanie, dzięki niemu jestem wstanie przymknąć oko na kiepski zapach!
OdpowiedzUsuńMi zapach na szczęście nie przeszkadza:)
Usuńmiałam ten olejek kilka krotnie, nie widzę różnicy między nim a nivea, oba lubię :)
OdpowiedzUsuńNo to jak nie widać różnicy to po co przepłacać:)
UsuńBrzmi ciekawie, muszę go kupić ;D
OdpowiedzUsuńCzytałam, że niektórzy nawet do włosów stosują, zostało mi jeszcze trochę więc może spróbuję:) A Tobie polecam:)
UsuńTak samo moja mama nie rozumie jak mogę używać kosmetyków o zapachu czekolady itp. Każdy woli co innego :)
OdpowiedzUsuńMoja też nie może zdzierżyć, że lubię pachnące kosmetyki. Ostatnio jak mnie odwiedziła, to uznała, że musi pójść kupić mydło, bo mojego znieść nie mogła...
UsuńJa się jakość z Isaną nie kocham, Moja Mama też za nią nie przepada. Używałąm paru żeli Isany i okrutnie wysuszyła mi skórę, więc już nie sięgam po tą firmę.
OdpowiedzUsuńU mnie to był pierwszy kontakt z Isaną i przyznam, że bardzo miły:)
UsuńMoja mama uwielbia ten olejek i kupuje go od paru lat. Nie używa żadnego innego żelu pod prysznic. Ja powiem szczerze już mam go dość, bo zwyczajnie mi się znudził. Ale jeśli chodzi o jego właściwości to myślę, że to dobry i tani kosmetyk
OdpowiedzUsuńMamy chyba tak mają, że jak coś im się spodoba to mogą kupować w kółko to samo. Moja ma tak właśnie z żelami pod prysznic, tyle, że jakiś czas temu jej ulubiony został wycofany...
UsuńChyba wypróbuję na własnej skórze ;)
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńKochana, powinnaś zmienić napis na górze bloga. Powinno być "welcome TO my ... world". To nie złośliwość, bardzo podoba mi się Twój blog.. ale jestem anglistką i sama rozumiesz :)
OdpowiedzUsuńDzieki za zwrócenie uwagi. W tytule bloga juz zmieniłam a na obrazku zmienię w weekend bo obrazek ten mam na komputerze mojej mamy:)
UsuńW sumie mogłam skojarzyć, przeciez było "chałupy welcome to" :)
:D dobre!
UsuńJuż kiedyś zastanawiałam się nad tym olejkiem :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować, zwłaszcza, że nie jest drogi. Ale może najpierw go obwąchaj, bo widzę, że sporej ilości osób zapach nie pasuje.
UsuńBrzmi interesująco - podejrzewam, że Twoja mama specjalnie podrzuciła Ci ten kosmetyk, byś mogła się wiedzą o nim z nami podzielić ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Moja mama w sumie ma czasami takie "odpały". Biały jeleń to też jej sprawka - tyle, że ona o blogu nie wie;p;p Miała swój ulubiony żel z Dove do skóry dojrzałej ale go wycofali i teraz szuka i błądzi, szuka i błądzi...
Usuńlubie Cie:D nie wymyślaj głupot szalona babo :D
OdpowiedzUsuńMiałam go i ogólnie był całkiem ok, ale zapach przy produktach do mycia ciała jest dla mnie ważny... Dziwię się, że o tym nie pomyśleli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M
Mi zapach w niczym nie przeszkadza, uważam, że jest neutralny:)
Usuńnigdy się z nim nie spotkałam ,ani z niczym od isany :) a szkoda ,musze wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem całkiem fajny kosmetyk, szczegolnie na zimę:)
UsuńNie przepadam niestety za tym olejkiem
OdpowiedzUsuńMi akurat przypasował, ale nie musi każdemu:)
Usuńw sumie tyle razy robiłam zakupy w Rossmannie i się jeszcze na niego nie skusiłam :)
OdpowiedzUsuńNo to biegiem leć obwąchać:)
Usuńoleista maź mnie przeraża
OdpowiedzUsuńNie jest tak źle:)
UsuńNie wiedziałam o tym, a dlaczego nie wolno pozwolić zielonej glince wyschnąć?:)
OdpowiedzUsuńProwadzi do nadmiernego wysuszania:(
UsuńNie miałam...
OdpowiedzUsuńnie znam tego kosmetyku.
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem warto spróbować:)
UsuńOlejek ten ma super działanie, jednak zapach do najprzyjemniejszych należy. Ale wystarczy użyć czegoś pachnącego jako dodatek i heja!
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązanie:)
UsuńPróbowałam tej oliwki, ale dla mnie zapach jest nie do zniesienia...
OdpowiedzUsuńmiałam, nie przypasował mi:(
OdpowiedzUsuń