Karaibskie przyjemności od Balei czyli żel pod prysznic o zapachu gujawy

Jakiś czas temu przechodząc po miejscowym targowisku natknęłam się na stoisko z chemią z Niemiec. W moje ręce wpadł wtedy żel pod prysznic o zapachu gujawy z firmy Balea.


Opakowanie:
Standardowe dla żelu pod prysznic z Balei. Wygodna butelka mieszcząca 300 ml płynu. Zamknięcie typu zatrzask. Dozownik jest bardzo wygodny - ciężko o przelanie kosmetyku. Butelka także dobrze leży w dłoni, nawet namydlonej. Na opakowaniu zdjęcie soczystego owocu gujawy.


Zapach:
Pierwsze skojarzenie jakie przychodzi do głowy to: NIEZIEMSKI. Zapach jest bardzo soczysty i szalenie cytrusowy. Karaibska gujawa to owoc chyba stworzony do produkcji kosmetyków! Zapach jest bardzo intensywny a w kontakcie z wodą delikatnie się rozwija. Idealny na wiosnę i lato. Potrafi nieziemsko zauroczyć.


Konsystencja:
Typowa dla większości żeli pod prysznic. Kosmetyk jest delikatnie kremowy, nie ucieka przez palce oraz nie spływa bokami z dłoni. Żel pieni się bardzo przyzwoicie przy czym zdecydowanie bardziej na gąbce niż na dłoni. Kolor płynu jest dyskretnie różowy.


Działanie:
Żel spełnia swoje podstawowe zadanie. Dobrze myje a przy tym pięknie pachnie. Jest wydajny, nie trzeba go wylewać litrów aby się umyć. Ma jednak jeden minus - trochę wysusza, więc po kąpieli bez balsamu się nie obędzie. O ile znajdę o tym samym zapachu, to żałować sobie nie będę.

57 komentarzy:

  1. Nie miałam, ale lubię, jak coś ślicznie pachnie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubie zapach tego zelu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. musze też je gdzieś wyłapać na niemieckim stoisku ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaczynam przygodę z Baleą ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam kosmetyki z nieziemskim zapachem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieziemski to najlepsze słowo dla zapachu tego żelu:)

      Usuń
  6. Dla samego zapachu bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo starannie prowadzisz bloga, przeczytałam parę postów i jestem zachwycona! <3 Oczywiście obserwuję i liczę na to samo ;* Zapraszam na post z wieloma zdjęciami nowego członka mojej rodziny! Będzie mi bardzo miło, pozdrawiam! ;***

    OdpowiedzUsuń
  8. ja dziś dostałam pierwszy żel z balea ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. juz za sama nazwe zel bym kupila, ciekawa jestem jak on pachnie;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale mnie zachęciłas tym nieziemskim zapachem :D
    Musze w końcu zakupić jakiś żel z Balei ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam właśnie ten! Mam jeszcze jeden z serii ciasteczkowej ale tamten szału nei robi...

      Usuń
  11. Ja kupiłam ostatnio 3 żele - ananasowy, czekoladowy i o zapachu jabłka kandyzowanego :) i do tego balsam ananasowy :D czekolada i jabłko obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja się czaję na te z serii letniej, ale jakoś wybrać się do czech nei mogę...

      Usuń
  12. Ale jestem na siebie wściekła. Szkoda gadać :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam kilka produktów Balea pod prysznic i fakt, pięknie pachną :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy00:34

    Skoro przypasował, to nie ma co sobie żałować:) Nic z Balei nie miałam okazji przetestować...
    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawa jestem zapachu^^

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj kusisz Kochana, ja co tydzień (zawsze w soboty mamy duży targ w mojej mieścinie) też przechodzę obok stoisk z chemią z Niemiec, ostatnio oglądałam szampony, pytałam o odżywki, chyba w końcu się skuszę na coś z Balei, bo uwielbiam pieknie pachnące kosmetyki :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porozhlądaj się koniecznie, bo chyba nic nie pachnie tak wspaniale jak kosmetyki Balea:)

      Usuń
  17. Anonimowy12:25

    już sobie wyobrażam ten zapach:) idealny na lato^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak! Szkoda, że żel mi się już kończy a lata nie widać...

      Usuń
  18. Bardzo lubię żele Balea, ale tego jeszcze nie miałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. aż wygogluje czym jest ta gujawa ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Skoro taki fajny zapach, to muszę kupić :D

    http://closertotheedge1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. chciałabym chociażby dla samego zapachu :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawa jestem jak pachnie gujawa :) Szkoda, że żel wysusza, ale w sumie kupiłabym z ciekawości dla tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę wysusza, ale od czego są balsamy, które pachną równie uroczo?

      Usuń
  23. Mam ten sam - i moja opinia co do zapachu jest zupełnie odmienna - rzeczywiście -w butelce pachnie obłędnie, ale już w użyciu śmierdzi mi brudną ścierą -najgorszy zapach żelu pod prysznic jaki miałam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może trafił Ci się jakiś felerny egzemplarz? Mój naprawdę bosko pachnie. No ale też każdy ma innego nosa:)

      Usuń
    2. Możliwości wiele :D
      Mam nadzieję, że wersja z mango bardziej mi przypadnie do nosa :D

      Usuń
  24. Ja na razie używam Mango z Balei i zapach ma śliczny :) Chociaż w kolejce czekają już kolejne i nie mogę się doczekać kiedy mango się skończy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mango mam krem do rąk i go uwielbiam. Jeśli żel pachnie jak krem to musi być wspaniały:)

      Usuń
  25. Według mnie żel pachnie bardzo przyjemnie, choć wolę nieco inne aromaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balea daje taki wybór, ze każdy znajdzie coś dla siebie:)

      Usuń
  26. nie wiem jak pachnie gujawa, ale wygląda zachecająco:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Chyba się skuszę przy najbliższych zakupach:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. aktualnie stoi u mnie pod prysznicem i już żałuję, że mam tylko jedną butelkę :D jest świetny! uwielbiam ten zapach, w ogóle żele balea bardzo mi odpowiadają, chociaż ta wersja z przezroczystą butelką już mniej (chyba z solą morską?).
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersji przeźroczystą butelką nie znam, ale wybór żeli Balei jest tak ogromny, że chyba ciężko znać wszystkie:)

      Usuń
  29. Koleżanka go kiedyś miała, pachniał fantanstycznie!

    OdpowiedzUsuń
  30. oj chciałabym taki zapach!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za odwiedziny i skomentowanie mojego bloga. Odwiedzam wszystkich moich obserwatorów poza tymi którzy zostawiają linki do siebie. To działa na mnie jak płachta na byka.

Komentarze są moderowane.

zBLOGowani.pl

Archiwum bloga