Wychodzę z założenia, że kremów do rąk nigdy nie za wiele. Lubię mieć je wszędzie, na szafce nocnej w sypialni, w łazience, w kuchni, na biurku w pracy i w torebce. To takie moje absolutne minimum. Skóra moich dłoni jest bardzo sucha i mało które mydło nie wysusza jej bardziej. Myślę jednak, że to kwestia wody a nie samego detergentu. Jednak częste sięganie po krem jest dla mnie obowiązkowe. W sierpniowym pudełku Shinybox znalazłam krem żurawinowy Stenders, który będzie bohaterem dzisiejszego wpisu. Koniecznie dajcie znać w komentarzach który zapach Wam się trafił i czy go lubicie:)
Krem otrzymujemy w bardzo eleganckiej aczkolwiek malutkiej tubce. Pojemność to 25 ml i jest to pełnowymiarowe opakowanie. Za sprawą rozmiaru jest idealne do torebki, zmieści się nawet w tej najmniejszej. Obawiałam się zapachu. Lubię żurawinę, jednak wiem, że potrafi być mocna i słodka. W tym przypadku zapach jest dość intensywny ale elegancki, wyważony, jak na żurawinę to idealny. Po rozsmarowaniu na dłoniach utrzymuje się dłuższą chwilę.
Konsystencja kremu także bardzo mi odpowiada. Nie jest tłusta dzięki czemu szybko się wchłania nie pozostawiając lepiącej się powłoczki. Nie jest także wodnista, nie pozostawia uczucia mokrych rąk. Bardzo nie lubię takich wodnistych kremów, które tylko udają, że działają.
Koniec końców krem z torebki zawędrował na pracowe biurko. Sięgam po kilka, kilkanaście razy dziennie, po każdym myciu dłoni a czasem dla samej zapachowej przyjemności. Krem bardzo dobrze nawilża ręce. Uwielbiam to uczucie gładkości i miękkości jakie po sobie pozostawia. Zauważyłam znaczną poprawę kondycji moich skórek wokół paznokci. Nie są już tak suche jak były, nie odstają i nie robią się zadziorki. Do tego mam wrażenie, że paznokcie zyskały także odrobinę nawilżenia i zaczęły dużo ładniej rosnąć. Krem jest bardzo wydajny i mimo niewielkiej pojemności wiem, że wystarczy mi na długo. Wystarczy kropla wielkości ziarnka grochu aby móc posmarować całe dłonie.
Jestem zachwycona tym kremem, cieszę się też ogromnie, że właśnie ta wersja zapachowa do mnie trafiła. Krem możecie kupić w sklepie internetowym Stenders w cenie 22,99 zł. Nie jest to mało jak na krem do rąk (i to tak malutki) ale powiem wam, że zdecydowanie warto!
Stenders
Jak dbam o dłonie jesienią? Czy żurawinowy krem do rąk Stenders mi w tym pomaga?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie znam ale wygląda ciekawie:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie przez swój rozmiar jest idealny do torebki. Kosmetyki tej marki z tego co słyszałam charakteryzują się na ogół pięknymi zapachami. Sama miałam tylko mydła glicerynowe :)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam produkty z tej marki :)
OdpowiedzUsuńLubię jak krem do rąk fajnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńteż jestem nim zachwycona, uwielbiam go, używam w pracy
OdpowiedzUsuńCiekawy ten krem. Pojemność rzeczywiście niewielka w porównaniu z innymi produktami, ale przez to byłby idealny do mojej i tak wiecznie przeciążonej torby ;)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tej marki, ale za ten żurawinowy krem zdecydowanie już ją polubiłam. Uwielbiam takie zapachy. :D
OdpowiedzUsuńKupiłabym go dla samego zapachu, musi być przepiękny. Rozmiar idealny do torebki! Muszę wreszcie wypróbować kosmetyki Stenders.
OdpowiedzUsuńJa też go polubiłam :) i również mam tę wersję co Ty :)
OdpowiedzUsuńMogłabym się z nim polubić :)
OdpowiedzUsuńJak widać, czasami warto zapłacić więcej :). Ja na Shinyboxa się nie zdecydowałam, ale może skuszę się na sam krem :P
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale mam jak Ty, że po każdym umyciu rąk, czy jak po prostu mam chwilę sięgam po krem :D
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do siebie : http://kobiecomania.blogspot.com/
;*
bardzo kuszący. Jeszcze nic tej marki nie poznałam.
OdpowiedzUsuńTeż mam suche ręce ale nie mogę wyrobić sobie nawyku smarowania rąk :( Ale krem widzę, że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńojeju ten zapach musi byc fantastyczny !
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie on od jakiegoś czasu.
OdpowiedzUsuńNie używałam tego kremu, ale na pewno cudownie pachnie :) U mnie faworytem jest różowy evree, ale kto wie, może wypróbuję ten :)
OdpowiedzUsuńTen zapach musi być naprawdę piękny :) lubię takie małe kremiki, zawsze mogę mieć go pod ręką.
OdpowiedzUsuńCena trochę odstrasza, a zapach zachęca...
OdpowiedzUsuńna moje sucholce aplikuję krem do rąk wielokrotnie w ciagu dnia. taki maluch pewnie wystarczyłby mi na 5 dni :P
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale kiedyś chętnie wypróbuję ten krem.
OdpowiedzUsuńMaluszek z niego, o samej marce już coś słyszałam, o kremie chyba jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńZapach żurawiny lubię i też nie znoszę wodnistej konsystencji a takową tera mam krem z Balea który używam na zmianę z pandą Tony Moly :) Jesli ten Twój jest tak wydajny to mogłabym na niego tyle wydać ;)
OdpowiedzUsuńmialam kiedys ich kule dokapieli
OdpowiedzUsuńmoje dłonie strasznie pękają i już nie mam pomysłu jak temu zaradzić więc chociaż nadrabiam wygląd ładnymi semilacami :D
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam styczność z dwoma produktami. Niestety nie należą do najtańszych, ale czasami warto sobie dogodzić :)
OdpowiedzUsuńJest malutki, ale pachnie genialnie :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że tak często kremujesz dłonie, ja najczęściej sięgam po krem do rąk tylko na noc. No chyba że jest już z nimi bardzo źle, to staram się pamiętam o kremie do rąk również w ciągu dnia.
OdpowiedzUsuńNie znam ja obecnie używam Santawerde i. Zostanie ze mną napeno na długi czas
OdpowiedzUsuńZapowiada się rewelacyjnie ten krem. Myślę że zapach by mi odpowiadał.
OdpowiedzUsuńStenders jest mi niestety kompletne nieznany :(
OdpowiedzUsuńmnie zadowala każdy najtańszy krem, więc raczej się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńŻurawinowy krem? Brzmi ciekawie:)
OdpowiedzUsuńpolubiłabym się z nim, szczególnie ze względu na zapach i na szybkie wchłanianie :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jego zapachu. :)
OdpowiedzUsuńkusi! :) ja w tym roku dalej kremy The Secret Soap Story :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam go
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale chyba bym go polubiła :]
OdpowiedzUsuńFaktycznie cena dość wysoka jak na tak małą pojemność. Ciekawa jestem jak pachnie.
OdpowiedzUsuń:*
Nie znam tej marki, ale bardzo ciekawi mnie zapach :)
OdpowiedzUsuń