Dziś tylko krótki wpis o małym noworocznym prezencie na jaki się załapałam. Przed świetami nasz szef kończył pracę w Polsce i wracał do Japonii i postanowił każdej dziewczynie z działu zrobić mały prezencik. Mi się trafiło takie lusterko z plikiem bibułek do twarzy. Koleżankom się trafiły też jakaś mała saszetka, ręcznie robiony kremik itp. itd.
Japońskie prezenty:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Miły prezent :)
OdpowiedzUsuńSuper prezent :) Jak się sprawuje :)?
OdpowiedzUsuńw Japoni wszystko jest takie kolorowe,super że szef wam przywiózł prezenty.
OdpowiedzUsuń