Cleanic - chusteczki nawilżane do peelingu

Jakiś czas temu buszując w Rossmannie natknęłam się na chusteczki nawilżane do peelingu twarzy. Postanowiłam je wypróbować, bo produkt wydał mi się bardzo ciekawy, nietypowy. Ot zwykła kobieca ciekawskość i żądza testowania. Ale czy aby warto łasić się na wszystko?

Chusteczki są zamknięte w wygodne opakowanie zawierające 10 sztuk produktu. Opakowanie jest typowe dla tego rodzaju kosmetyków, otwieramy za pomocą wielkiej naklejki i wydobywamy przez owalny otwór. Niestety chusteczki są tak ustawione, że kolejna chce się wyciągać wraz z pierwszą przez co musimy ją wpychać z powrotem jeśli nie chcemy aby nam wyschły. 


Z opakowania możemy wydobyć białe chusteczki w niebieskie kropeczki. Te kropeczki to właśnie nasz środek peelingujący. Chusteczki są dość duże, jedna wystarcza aby złuszczyć skórę na twarzy, szyi, dekolcie i nawet na dłoniach.


Niebieskie kropeczki są bardzo ostre. Powiedziałabym, że peeling ten jest ostrzejszy niż nie jeden jaki miałam do ciała. Zaczęłam się zastanawiać czy to aby na pewno do twarzy. Przednia strona opakowania tego nie określa, jednak już z tyłu możemy przeczytać nieco więcej. I faktycznie: twarz, szyja, dekolt. Trzeba naprawdę uważać i dość delikatnie nim przecierać. Ja mam skórę suchą i bez większych niedoskonałości, mi peeling szkód nie narobił, myślę jednak, że dziewczyny borykające się z trądzikiem powinny go unikać jak ognia. Wydaje mi się, że im zamiast pomóc może narobić krzywdy.


32 komentarze:

  1. Odpisalam Ci na moim blogu pod postem o wynikach rozdania na Twoje zarzuty,ze nie ma Cie w loserze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Łoo nigdy o czymś takim nie słyszałam ;)
    Widać, że produkt ciekawy, a jak piszesz że dobry to już z pewnością do zakupienia ;)
    Hm faktycznie u osób z trądzikiem szczególnie ropnym może wyrządzić wiele, wiele szkód :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi całkiem podpasował, ale ja nie mam większych problemów z twarzą. Jeśli ktoś ma skłonności do wyprysków radzę uważać aby nie rozsiać ich po całej twarzy...

      Usuń
  3. Miałam ochotę wypróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. O proszę, czego to producenci nie wymyślą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla mnie prawdopodobnie byłby zbyt ostry ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Peeling w chusteczce to bardzo wygodne rozwiązanie, nie trzeba zmywać z uzyciem wody, itd... ale skoro taki ostry to pewnie się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie każdemu musi pasować a juz na pewno nie do czestego użycia

      Usuń
  7. Anonimowy15:58

    Ciekawa forma peelingu:)
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  8. dobrze, że się na nie nie skusiłam :P niezbyt mi się to podoba

    OdpowiedzUsuń
  9. Mogliby jakoś rozwiązać to, że wyciągając jedną od razu wychodzi druga :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie rozwiązanie mogłoby być całkiem proste:)

      Usuń
  10. Mam je od nie dawna i rzeczywiście chusteczki są bardzo duże i bardzo mocne, ja jestem bardzo zadowolona!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mialam jeszcze tych chusteczek ale dobrze wiedzieć że są ostre bo ja mam tawrz wrazliwa i chyba u mnie by sie nie sprawdziły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałabyś przetestować, chociaż jak się ich obawiasz to nic na siłę:)

      Usuń
  12. Ale śmieszne te chusteczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No śmieszne:) Ale całkiem niezły pomysł. Powinni go tylko trochę podszlifować.

      Usuń
  13. to może być dobre dla leniuchów, którym nie chce się bawić z żelami peelingującymi lub co gorsza maseczkami (czyli takimi jak jeszcze niedawno ja ;)) a w ogóle to witaj, bo ja tu po raz pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W gruncie rzeczy to chyba nim się trzeba więcej napracować niż takim tubkowanym żelem.

      Usuń
  14. mi nie podpasowały :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałam w sieci dość sporo negatywnych recenzji, więc chyba ja jestem wyjątkiem:)

      Usuń
  15. Anonimowy14:01

    Ja ich używam dość często - a idealne są do pięt - zależy jak kto lubi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie pomyslałam o tego typu użyciu, spróbuję:)

      Usuń
  16. Ja kocham te chusteczki ♥♥♥ zużyłam juz chyba z 10 opakowań :)

    OdpowiedzUsuń
  17. też mam te chusteczki i dobrze się spisują:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie widziałam nigdy tych chusteczek ale do mojej twarzy by się nie nadały.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za odwiedziny i skomentowanie mojego bloga. Odwiedzam wszystkich moich obserwatorów poza tymi którzy zostawiają linki do siebie. To działa na mnie jak płachta na byka.

Komentarze są moderowane.

zBLOGowani.pl

Archiwum bloga