Od kilku dni wypoczywam nad naszym pięknym Bałtykiem. Mam pewne swoje ulubione miejsce które odwiedzam już od lat. Miejsce bez tłumów, miejsce w którym można naprawdę odpocząć. A tymczasem na osłodzenie mojej nieobecności mam dla was mały mix lipcowych migawek z Instagramu, na który serdecznie zapraszam:)
Na początek ogólne migawki. Zestaw spacerowy, luźna stylizacje, pyszne śniadanko lub hotel z zabytkowymi samochodami. Trochę zapachów umilających życie i latające pod niebem szybowce. Do tego kilka miejsc.
Ogródkowe wieści i wyczekiwanie pomidorków. Już pierwsze są czerwone:)
Lipiec był też kosmetyczny:)
Na początku miesiąca udało mi się nadrobić trochę zaległości czytelniczych. Druga połowa miesiąca niestety była służbowo bardzo ciężka. Wpadła też nowa gra:)
A już dziś zapraszam na relację znad Bałtyku. Kilka migawek znajdziecie tutaj: INSTAGRAM
lubię te ciasteczka zbożowe z Kupca, ale te korzenne to akurat najmniej mi smakują
OdpowiedzUsuńTe drugie tez kupiłam ale jakoś jeszcze ich nie jadłam. Ja ciastka to jadam od wielkiego dzwonu. Jak sobie o nich przypomnę.
UsuńAjjj, jak mi brakuje jakiegoś wyjazdu, odpoczynku.... Zazdroszczę ;) Zdjęcia u Ciebie zawsze fajne :)
OdpowiedzUsuńMi też bardzo brakowało ;)
UsuńSporo kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńW końcu prowadzę o nich bloga ;)
UsuńŚwietna migawka :) Zazdraszczam pomidorków, też się trochę bawię w małego ogrodnika ale nie mam wielkich możliwości i doświadczenia jeszcze ale powoli daje sobie radę z pomocą mojej mamy to może w przyszłym roku będą jakieś wyniki :)
OdpowiedzUsuńJa pomidorki pierwszy raz. Ale od samych nasion.
UsuńSuper fotki, jestem na bieżąco.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować tego Góralka, bo jeszcze nie jadłam takiego :) A te ciasteczka Kupiec uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia - dużo się działo :)
OdpowiedzUsuńsuper zdjecia - zazdroszcze wypoczynku nad Baltykiem :)))
OdpowiedzUsuńPiękny mix kochana :)
OdpowiedzUsuńdwie książki Nory Roberts:):)fajnie Ci poszło
OdpowiedzUsuńJedna to ja zaczęłam czytać początkiem roku. Doszłam gdzieś do połowy i klapa. Trzeba było się wziąć i ja skończyć.
UsuńSuper mix :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę teraz pobytu nad morzem, w blokowisku u mnie patelnia.. :) Na mojej rodzinnej działce już po ogórkach, a pomidory od dawna już do jedzenia i ciągle owocują ):))
OdpowiedzUsuńNasze były hodowane od ziarenka. Dopiero z tydzień temu zaczęły się czerwienic.
UsuńPrzyjemny mix, poproszę o więcej :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :) Najbardziej oczywiście podobają mi się zbiory kosmetyczne :D
OdpowiedzUsuńOj te pomidorki <3 Pięknie się prezentują.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny mix :)
OdpowiedzUsuńŚwietny mix zdjęć;) Woski YC ciągle mnie kuszą;)
OdpowiedzUsuńNie miałaś jeszcze?
UsuńJa ostatnio opuściłam się z czytaniem, musze nadrobić zaległości
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia....bardzo lubie takie posty :)
OdpowiedzUsuńsuper, że macie miejsce gdzie na wakacje nie zjechało się pół Polski. fajny mix.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, oj widzę, że dużo się działo...:-)
OdpowiedzUsuńBox 'Naturalnie z pudełka' niesamowicie mnie kusi...:-)
Ale świetny miksik, ogórasy i pomidorki ach :)
OdpowiedzUsuńJa nad bałtykiem byłam w lipcu, ale chętnie bym wróciła ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam "swojskie" pomidorki.
OdpowiedzUsuńpiękny mix ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne lekkie i kolorowe zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny mix :-) zazdroszczę wypoczynku nad morzem :-) pogoda jest piękna :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać zdjęcia. Zazdroszczę trochę wakacji, ja jestem jeszcze przed ;)
OdpowiedzUsuńO nie znam tej planszówki :)
OdpowiedzUsuńO masz ten balsam z Regenerum w spray' u ;)
OdpowiedzUsuńOj ja na działeczce tylko chwasty hoduje...wstyd z niej zdjęcia pokazywać :(
OdpowiedzUsuńŚwietny mix :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki. Życzę udanego wypoczynku :) A po powrocie będzie zbieranie plonów, świetne warzywa Ci wyrosły.
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia :) Pomidorki jak dojrzeją będą zapewne pyszne :D
OdpowiedzUsuń