DENKO - PLAN ZUŻYĆ NA STYCZEŃ

Witajcie,

Zapasy moich kosmetyków, mimo, że sukcesywnie staram się je zużywać i nie kupować za dużo nowych nadal są spore i niesamowicie wkurzają mojego M. Za każdym razem jak będąc  z nim na zakupach chcę wejść do Hebe czy Natury (Rossmanna przy nim omijam z daleko ze względu na sytuację jaka miała rok temu) od razu mi przypomina o kartonie pełnym kosmetyków który stoi w pokoju w którym ciągle mamy składzik narzędzi. Dlatego też postanowiłam się wspomóc dodatkowym planem. Planem zużyć na dany miesiąc. Dziś jest to osobny wpis a w przyszłości planuję go połączyć z denkiem danego miesiąca.
Nie przedłużając, poniżej kosmetyki które mam zamiar zużyć w styczniu.


1. Balea - pianka pod prysznic. Myślę, że zostało około pół opakowania
2. Joanna - arganowy balsam do ciała. Zostało już na jedno użycie:)
3. Balea - lawendowy płyn do kąpieli. Została gdzieś 1/4, max. 1/3 butelki czyli na jakieś 3 kąpiele. Pisałam już o nim TUTAJ.
4. Joanna - z apteczki babuni szampon do włosów suchych. Pozostało mniej niż pół buteleczki.
5. Joanna - Naturia odżywka do włosów. Zostało mi na jedno, może max 2 użycia. Pisałam o niej TUTAJ.
6. Isana - mydło do rąk. Pozostała 1/4 opakowania.
7. Green Pharmacy - masło do ciała z rumiankiem i imbirem. Pozostało mi go na 2-3 użycia. Pisałam już o nim TUTAJ.
8. Boots Ingredients - kokosowo-migdałowa maska do włosów. Zostało jej około 1/3 opakowania, ale wszelkie maski i odżywki u mnie idą w dużych ilościach.
9. Biovax - dwufazowa odżywka w spryskiwaczu. Jest jej mniej więcej do tej brązowej dolnej kreski pod napisem na pomarańczowym tle.
10. Amor Amor - perfumy. Zostało może na 2-3 psiknięcia
11. BeBeauty - płyn micelarny. 2/3 opakowania, jednak ten płyn ma taką tendencję do wylewania się za dużo, że chyba szybko zniknie.
12. Alverde - relaksujący olejek z dzikiej róży. Stosuję go do włosów i zostało na 1, max 2 użycia. Pisałam o nim TUTAJ.
13. Eveline - krem do twarzy. Widać już dno, myślę, że jest to mniej niż 1/4 opakowania
14. Yves Rocher  - kakaowy żel pod prysznic. Opakowanie wypełnione w 3/4 objętości.
15. Bania Agafii - peeling gryczany do ciała. Jeszcze nie otwarty. Wczoraj wydenkowałam inny peeling, więc myślę, że i z tymi 100 ml uporam się do końca miesiąca.

Mam nadzieję, że się uda:) A wy macie swoje denkowe plany?
Recenzji których kosmetyków jesteście ciekawe?

112 komentarzy:

  1. Ja niestety nie robię takich planów- jestem ciekawa recenzji kosmetyków Balea :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Recenzję płynu znajdziesz tutaj: http://www.klubkosmetyczny.pl/2014/12/balea-lawendowy-pyn-do-kapieli.html

      A pianka za parę dni się pewnie pojawi.

      Usuń
  2. Pianka pod prysznic z Balea bardzo mnie zaciekawiła :)
    Wpadnij: http://szafazapachow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne denko :) miałam tylko mydło w płynie z Isany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to nie jest denko... to jest plan na styczeń...

      Usuń
    2. Ktoś tu nie czyta tylko na zdjęcia patrzy:D

      Usuń
    3. Tylko nawet w tytule jest napisane...

      Usuń
  4. pianka musi byc swietna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdradzę trochę z wyprzedzeniem, że nie zachwyca...

      Usuń
  5. Fajny pomysł, później możesz się rozliczyć czy faktycznie udało Cię się wykończyć te produkty :) Ja sobie na początku miesiąca liczę "na oko" ile powinno być zużyć, zazwyczaj jest więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zużyć na pewno będę miała więcej (o ile zużyję wszystko ze zdjęcia), bo już kilka pustaków jest w mojej denkowej torbie:)

      Myślę, że takie regularne podsumowanie pozwoli mi tez na dokładniejsze oszacowanie na ile wystarcza mi dany kosmetyk:)

      Usuń
    2. Tak ma być :D
      Ja najszybciej kończę żele i szampony :)

      Usuń
    3. U mnie najszybciej schodzą odzywki i maski do włosów i żele. Szampony średnio, bo... szamponu używam średnio raz w tygodniu.

      Usuń
    4. ja maski, odżywki itd zużywam hurtowo.. tak samo płyny do kąpieli :)

      Usuń
  6. Ja tez mniej wiecej planuje co zużyje, pozwala mi to nie przechowywać pustych opakowań tylko robić zdjęcia bardziej na bieżąco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam takie miejsce na pustaki, ze nikomu nie przeszkadzają na szczęście. Poza tym, no lubię cyknać im zbiorówkę a potem dumnie wynieść wszystkie na śmietnik:)

      Usuń
  7. Fajne zużycia :) Nie miałam żadnego z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny, ogarnijcie się! Wyraźnie jest napisane, że jest to PLAN zużyć na styczeń!

      Usuń
    2. Przepraszam, faktycznie masz rację. Nie doczytałam uważnie i strzeliłam taką gafę :(
      W każdym bądź razie nie miałam żadnego z tych kosmetyków, które przedstawiasz, ale bardzo mnie ciekawi kilka z nich, szczególnie kosmetyki Balea :)

      Usuń
  8. saszetki Agafii się szybko zużywa :) Czasami to na plus. Peelingu nie miałam, ale lubię ich maski do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie używałam nic rosyjskiego, dla mnie to nowość. Niby to saszetka, ale pojemność 100 ml to już tez nie tak mało. Zobaczymy jak się sprawdzi. Masek nie znam, ale wczoraj zrobiłam zamówienie, wiec niedługo przyjdą:)

      Usuń
  9. Bardzo fajny pomysł, może i u mnie by się sprawdził ;) Ciekawiła mnie pianka Balea, ale piszesz że nie zachwyca - ostatnio natrafiłam na kilka także niezbyt pochlebnych recenzji. Trzymam kciuki za powodzenie planu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie zachwyca. Skusiłam się na nią widząc pozytywne recenzje jakiejś truskawkowej pianki Balei. Jak kupowałam swoją to tej truskawkowej w sprzedaży już nie było, więc wzięlam tę. Wiem już, ze pianki pod prysznic to kosmetyk niekoniecznie dla mnie.

      Usuń
  10. Miałam takie mydło Isany, ładnie pachniało :)

    OdpowiedzUsuń
  11. oj facet krótko Cię trzyma :) ale może to i lepiej jeśli faktycznie masz takie zapasy. u mnie już nie jest tak źle na szczęście. do drogerii stacjonarnych bardzo rzadko zaglądam. zaopatruje się w internecie więc zakupy są bardziej przemyślane. naprawdę nie ma sensu chomikować tego wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nauczył się ode mnie. Był strasznym gadżeciarzem jak się poznaliśmy i jak tylko powiedziałam "to nie jest złe" to już by wkładał do koszyka. Na szczeście już tak nie robi i mnie pilnuje z zakupami.
      Ja za to nie przepadam za zakupami w sieci. I mam wrażenie, ze wtedy wydałabym dużo więcej kasy...

      Usuń
  12. Czyli pierwotne założenie denka wraca do łask :) Ja nie planuję, nigdy mi moje plany nie wychodzą :/ Chyba że zaplanuję ile to ja bym nie zużyła! O - to miałoby ręce i nogi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też zawsze planuje ile to ja bym nie zużyła. Teraz podeszłam do tego realniej:)

      Usuń
  13. Sama mam denkowe plany i myślę ze taki post jest ciekawy i mobilizujący :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja swego czasu też robiłam taki plan, ale nie za bardzo wychodziła mi jego realizacja :) powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja na początku miesiąca sprawdzam, który kosmetyk będzie się kończył i staram się go wtedy zużyć by wylądował w najbliższym denku:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawy pomysł na zaplanowanie zużyć :) Kiedyś widywałam takie posty u Orlicy w osobnej zakładce bodajże, ale sama ciężko miałabym się określić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do Orlicy nie zaglądam, więc nie wiem co miała, ale aż z ciekawości zaraz wejdę na jej blog:)

      Usuń
  17. Dobry pomysł z zaplanowaniem zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dopiero zaczynam przygodę z denkiem, ale patrząc ile tego mam chyba też zacznę robić plan zużywania, ale raczej patrząc na daty ważności.
    Mnie ciekawi odżywka z Bootsa, będę niedługo w UK, więc może się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój plan też się w sporej mierze będzie opierał na datach ważności. A przynajmniej na tej podstawie staram się otwierac nowe kosmetyki:)

      Usuń
  19. Ulala :-) ja nie planowałam nigdy zużyć danego miesiąca :-D pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do tej pory też jakoś tak specjalnie nie planowałam:) No... może raz...

      Usuń
  20. Sama powinnam planować takie zużycia hehe, tylko nie wiem, czy udalo by mi się wszystko wykańczać wg planu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wiem czy mi się uda, ale z pewnościa będzie to jakaś mobilizacji aby nie otwierać kolejnych przed wykończeniem jednych:)

      Usuń
  21. Miałam to mydło z Isany - fajny zapach:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam straszną ochotę na kosmetyki Balea, ale nie mam jak ich zdobyć :/ może kiedyś się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  23. trochę Ci się tego nazbierało.. z którego jesteś najbardziej zadowolona? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nazbierało? Przecież to sa normalne kosmetyki, które przynajmniej po jednej sztuce każda z nas ma w użytku...

      Usuń
  24. Uwielbiam tą odżywkę Joanny. Życzę pełnej realizacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też ją lubię:) Mam nadzieje, ze się uda. Teraz mogę się pochwalić niusem:) Własnie nałozyłam na włosy olejek i tym samym buteleczka po Alverde trafiła do denkowej torby:)

      Usuń
  25. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, ze realizacja też będzie dobra:)

      Usuń
  26. Trzymam kciuki, żeby wszystko udało Ci się zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Lubię odzywki Joanny :) Planów nie mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Anonimowy19:42

    Ciekawy pomysł. Chyba podobną listę zastosuję u siebie.

    Pozdrawiam,
    Dominika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Dominiko:)

      Stosuj, stosuj i daj znać jak się sprawdza:)

      Usuń
  29. Swego czasu miałam podobną sytuację - wchodząc do drogerii przypominałam sobie zapasy, jakie miałam w domu. Dominowały zwłaszcza kosmetyki do włosów, więc te regały omijałam szerokim łukiem. Co do planowania, to jesli mam do wykorzystania dwa lub więcej produktów danego typu, to robię przegląd, wybieram ten o najkrótszej dacie ważności. Na szczęście ograniczyłam zakupy i ogarnęłam swoje zbiory, więc coraz rzadziej zdarza mi się to robić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mniej więcej staram się działać podobnie. Wybieram na podstawie daty ważności, chociaż czasem przyznaję się, że zwycięża ciekawość (tak jak w przypadku tego peelingu gryczanego) :)

      Usuń
  30. Bardzo fajny pomysł z takim postem. Na koniec możesz podsumować np. procentowo zużycie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajny pomysł z tym procentowym wykonaniem:) Na 99% go wykorzystam:):):)

      Usuń
  31. Wczoraj wpadłam na bardzo podobny pomysł! :) Jednak u mnie akurat pielęgnacja zużywa się dosyć szybko i raczej nie robię zapasów więc nie mam takiego problemu. Ale myślałam bardziej o kolorówce bo mam produkty których zupełnie nie używałam a za jakiś czas mogą się już przeterminować itd. a nie chciałabym ich wyrzucać, bo to tak jak wyrzucać pieniądze. A Tobie życzę powodzenia, na pewno się uda! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolorówką mam tak, że co jakiś czas robię porządek. Jeśli mam jakaś np. szminkę i ją średnio lubię to nic mnie chyba nie zmusi do jej używania. Ale... przypomniałaś mi, że na tej liście powinien się pojawić puder i tusz:)

      Usuń
  32. Ja nie robię takich planów. Nigdy nie wiadomo co będę miała ochotę poużywać z moich zapasów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja robię własnie po to żeby nie kierować się tylko ochotą i potem nie mieć na raz pootwieranych 5 żeli pod prysznic, 4 masek do włosów i 3 szamponów (a tak bywało)...

      Usuń
  33. Fajny sposób, żeby się zmotywować do zużywania kosmetyków i aby przeglądnąć co już się kończy i co możne dobić dna! Chyba też powinnam zacząć robić takie plany, może wtedy denkowanie szło by mi lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać koniecznie jeśli zrobisz coś podobnego:)

      Usuń
  34. W takim razie powodzenia w zużywaniu:) ja nie robię sobie takich planów ale sukcesywnie zużywam zapasy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też staram się zużywać, ale są niektóre takie kosmetyki, że mimo, że wczesniejszy nie zużyty to otwieram następny...

      Usuń
  35. Ja z kolei mam tak, że sama powstrzymuję się przed zakupami za to dostaję dużo kosmetyków od chłopaka. Wie, że poprawia mi to humor dlatego najchętniej wyciągnąłby mnie na zakupy :D
    Powodzenia w denkowaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama też się powstrzymuję i nie kupuje tego co mam najwięcej:)

      Usuń
  36. Też mam parę takich kosmetyków do zużycia :) Może też coś takiego sobie zrobię :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać czy zrobiłaś:) będę zerkac jak Ci idzie:)

      Usuń
  37. Super pomysł. Ja pielęgnację mam opanowaną teraz zrobiłam plan 6-miesięczny dot. kolorówki. Ciekawi mnie Biovax - kończę właśnie zieloną wersję i zastanawiam się co kupić - więc chętnie bym poczytała o tej wersji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj kolorówka to dla mnie w ogole osobna bajka. A co do Biovaxa - mnie nei zachwycił...

      Usuń
    2. Hmm, zielony był fajny - a coś bliżej?
      Nie widziałam recenzji ale może jestem ślepa ;-)

      Usuń
    3. Bo nie było jeszcze recenzji. Będzie w swoim czasie:)

      Usuń
  38. Ja mam w tym miesiącu w planie zużyć wszystko co mam w zapasach.A teraz już denkuje maske i odżywkę Alterry z granatem i aloesem :D

    OdpowiedzUsuń
  39. No i nie miałam nic .... z Twojego denka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to nie jest... moje denko. Zapraszam do przeczytania chociaż tytułu postu... wszystko rozjasni...

      Usuń
  40. I mnie przydałoby się stworzyć taki plan zużyć!

    OdpowiedzUsuń
  41. Miałam szampon Joanny - niestety trochę wysuszał mi skórę głowy. Masło Green Pharmacy bardzo mi odpowiadało, ale ja uwielbiam wszystko, co różane :) Życzę powodzenia w realizacji planów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szamponu z tej serii nie miałam. A to masełko pomyliłaś z innym. To jest rumianek i imbir:) Ale faktycznie różane ma bardzo podobne opakowanie (miałam je kiedyś) :)

      Usuń
  42. wykorzystam ten wolny dzień i chyba też zrobię sobie taki plan. rozejrzę się po łazience i szufladach . inaczej znów będę miała 5 w połowie zużytych balsamów, żeli itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie dobry pomysł na wykorzystanie dnia. Nie cierpię mieć masy pootwieranych kosmetyków a niestety trochę tego mam. Mam nadzieję, ze niedługo uda się zejść do 1 sztuki, max. 2 tego rodzaju...

      Usuń
    2. też czuję się źle psychicznie gdy mam zbyt dużo kosmetyków pootwieranych i zbyt dużo rzeczy w ogóle.Miałam kilka lat temu świetną maskę z serii len Joanny, pamiętam , że wtedy byłam nią zachwycona.

      Usuń
  43. zaciekawił mnie ten peeling gryczany jeszcze nigdy o takim nie słyszałam.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spodziewaj się recenzji w przeciągu najbliższego miesiąca:)

      Usuń
  44. Ja układam sobie plan na półce łazienkowej ;) co musi pójść pierwsze. Często ma na to wpływ data ważności danego kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie nie lubię mieć zagruzowanej łazienkowej półki. Zapasy pochowane a na wierzchu tylko to co w regularnym użyciu....

      Usuń
  45. Haha...jakbym widziała mojego P. też się zawsze zastanawia po co mi kolejne kosmetyki skoro jeszcze tyle stoi w łazience ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Szczerze powiem, że nigdy nie robiłam takich denkowych planów. Może czas wprowadzić coś takiego.
    Powodzenia w zużywaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  47. plan ambitny i trzymam kciuki za realizację ;) ja czasami robię sobie takie plany niestety z realizacją jest różnie :)
    ja bym chętnie poczytała o peelingu gryczanym :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Ambitny plan :) Patrząc na Twoje zbiory to stwierdzam że też mam tego za dużo i czas wsiąść się solidnie za "wykańczanie" tego wszystkiego a nie kupować i kupować:P pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Powodzenia w realizacji!:) Moim denkowym planem jest za każdym razem to, aby zużywać produkty chronologicznie wg daty zakupu, aby nic się nie zmarnowało;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balsam, masło, olejek i odzywka Joanny już zadenkowane:)

      Usuń
  50. powodzenia w zużywaniu!

    OdpowiedzUsuń
  51. dobry pomysł z tym planem ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Fajnie, że robisz sobie taki plan zużyć :)
    Napewno to jakoś będzie Ciebie motywować.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za odwiedziny i skomentowanie mojego bloga. Odwiedzam wszystkich moich obserwatorów poza tymi którzy zostawiają linki do siebie. To działa na mnie jak płachta na byka.

Komentarze są moderowane.

zBLOGowani.pl

Archiwum bloga