1. Calvin Klein - Obsession night - woda perfumowana. Kupiłam tylko dlatego, że była w promocji a miałam ochotę na coś nowego.
2. Balea - żel pod prysznic Guava - zakochałam się w tym zapachu, jest oszałamiający!
3. Perfecta - płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu - kupiłam zachęcona recenzjami na waszych blogach.
4. Perfecta - peeling solny do ciała dotleniający - był w promocji w Naturze
5. Perfecta - peeling solny do ciała nawilżający - ten zgarnęłam ostatni z półki a 5 minut po mnie przyszła koleżanka bo chciała go kupić.
6. Alterra - krem do twarzy na dzień - z ciekawości
7. Alterra - krem do twarzy na noc - z ciekawości
8. Johnson's - krem do rąk - raz w pracy skończył mi się krem do rąk i koleżanka poratowała mnie tym. Zakochałam się w zapachu i w tym, że nie pozostawił tłustej warstwy. Zobaczymy jak się sprawdzi.
9. BeBeauty - peeling do ciała mango - na promocji w Biedronce
10. Catrice - HeavyMettallilac - lakier do paznokci
11. Essence - cienie 3D w kolorze irresistible first love
A jak tam wasze pierwsze wiosenne zakupy? Dziś w końcu widać, że chyba ona w końcu nadchodzi. W sobotę zaklinaliśmy ja balkonowym grillem, który skutkował tym, że na trawce pod balkon przybiegły sarny:)
Spore zakupy :-) Ciekawa jestem tych cieni z essence 3d...
OdpowiedzUsuńJak tylko je wypróbuję to zdam relację:)
Usuńkoniecznie :)
UsuńBardzo fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak się te kosmetyki sprawdzą:)
Usuńczekamy na recenzje :)
UsuńFajne zakupki ;) chcoiaz podziwiam ze bedziesz stosowac tekremy z rozy, bo ja tego zaapchu nie moge przetrawic - krem do mycia z pol roku zuzywalam;)
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że raz już użyłam ten na dzień, zapach jest dość specyficzny. Bardziej się obawiam tego na noc...
UsuńDaj znac jak u ciebie spisuja sie te kremy Alterry. Kupilam troche troche inny (bezzapachowy) ale jakos mnie nie zachwycil..
OdpowiedzUsuńDam znać na pewno:)
Usuńten peeling, to świetna sprawa. Moja mama bardzo sobie go chwali :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję peelingu :-)
OdpowiedzUsuńa którego? bo są aż 3:)
UsuńCiekawi mnie Alterra i peeling :) spore zakupy :) miłego testowania i używania życze ;)
OdpowiedzUsuńa który peeling?
UsuńBeBeauty, wiele blogerek ostatnio go zakupiło głownie winogron i borówka :) na mango nie trafiłam jeszcze w biedronce we Wrocławiu :) tzn byłam już w 4.
UsuńZ Perfecty miałam bodajże ten dotleniający i średnio mnie zachwycił, leży gdzieś na dnie szuflady ;)
Mam nadzieję, że Tobie się spodoba :)
Wiele dobrego słyszałam o kosmetykach Balea, szkoda tylko, że tak słabo dostępne w Polsce.
OdpowiedzUsuńJedynie internet. Ja na szczęście mam blisko do Czech:)
UsuńCiekawa jestem, jak sprawdzi Ci sie ten zel Balea:)
OdpowiedzUsuńŻel jest super:) Póki co jestem nim zafascynowana:)
UsuńPo ten biedronkowy peeling muszę koniecznie pójść
OdpowiedzUsuńByły jeszcze dwa inne do wyboru (borówka i winogrono) ale jakieś legendy głoszą, że są aż 4 rodzaje.
Usuńja chcialam z biedronki tez kupic ten peeling mango ale nie bylo wiec borowka musialam sie zadowolic :) chociaz zapach ma mega chemiczny ;/
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się też nad borówką (winogrono skreśliłam od razu) ale uznałam, ze najpierw przetestuję mango. Zapach fajny, ale mango nie przypomina. Raczej brzoskwinia...
Usuńteż kupiłam peeling w Biedronce:)
OdpowiedzUsuńi jak Ci się sprawuje?
UsuńFajne zakupy. Mój wiosenny zakup to pościel w kwiaty z IKEI i nowy korektor Benefitu Fake Up :) Na razie u mnie skromnie.
OdpowiedzUsuńJa jestem fanka pościeli jednokolorowej:) Za to ostatnio przywiozłam od babci dwie pościele chyba takie co najmniej 20 letnie, bawełniane. I co śmieszniejsze nigdy nie używane:)
UsuńZnam tylko peeling z biedry i dla mnie ma zbyt chemiczny zapach i niestety jest zbyt słabym zdzierakiem.
OdpowiedzUsuńto fakt, zdzierak z niego średni, dlatego raczej to jednorazowa sprawa...
Usuńja miałam peeling borówkę uważam, że jest fajny tylko bardzo słodki miał zapach, teraz kupiłam mango:)
OdpowiedzUsuńten zapach nie jest zły, nie wiem jak Tobie pasuje:)
UsuńCzekam na Twoje recenzje kremów Alterry :).
OdpowiedzUsuńPostaram się o nich coś napisać pod koniec miesiąca. Bo ten na dzien wczoraj użyty pierwszy raz, na noc poczeka jeszcze z tydzień...
UsuńA mi ten krem do rąk pozostawiał tłustą warstwę :P Ale byłam z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńJa póki co też jestem zadowolona:)
Usuńa gdzie dorwałaś Balea?
OdpowiedzUsuńZwykle kupuję w Czechach. Mieszkam niedaleko czeskiej granicy, więc przy okazji wypadów po piwo mam okazję wstąpić do dm. Tym razem jednak dorwałam żel na bazarku z chemią z Niemiec:)
UsuńW takim razie czekam cierpliwie na opinie odnośnie kremów z alterry :)
OdpowiedzUsuńPóki co mogę dać pierwsze wrażenia z kremu na dzień, że czuć trochę, że działa:)
Usuńaha bo myślałam, że gdzie Pl dorwałaś:) bo zakupy mieszane i nasze polskie
OdpowiedzUsuńNo PL dorwałam, ale na bazarku. U mnie pełno "chemii z Niemiec". Ostatnio rozmawiałam z panem i powiedział, że jak będę chciała mam mu przynieść jakieś zdjęcie kosmetyków ktore bym chciała i mi je przywiezie. Ale wszystko wychodzi na to, że za tydzień w weekend wybiorę się do Czech:) Mój Maciek chce oddać butelki po piwie (już musi je do piwnicy wynosić) a ja obskoczę DM:)
Usuń