Jak większość z Was wie, mam suche, kręcone włosy. Takie włosy rządzą się nieco innymi prawami i czeszę je tylko podczas mycia (z nałożoną odżywką) i po umyciu. I wtedy często bywa, że na grzebieniu, w wannie i na podłodze znajduję moje włosy garściami. Już od dłuższego czasu szukam różnych sposobów zminimalizowania wypadania. Na tej drodze natrafiłam też na wzmacniający eliksir ziołowy od Green Pharmacy. Jesteście ciekawe jak się sprawdził?
Skład:
Moja opinia:
Eliksir zamknięty jest w buteleczce zakończonej atomizerem. Stosuję go już dość długo (co widać po jesiennych zdjęciach), aktualnie jestem w trakcie wykańczania pierwszego opakowania i ciągle sprawuje się on jak nowy. Nic się nie zacina i nie ulewa. Konsystencja jest jak woda, nie zauważyłam żadnej tłustości czy też lepkości. Zapach jest bardzo przyjemny, delikatnie ziołowy i nie utrzymuje się na włosach.Po każdym myciu włosów delikatnie je osuszam bawełnianą koszulką bądź ręcznikiem, rozczesuję i nakładam odżywkę bez spłukiwania na długość włosów. Jest to też czas stosowania eliksiru, psikam nim przy nasadzie włosów i delikatnie wcieram palcami. I tak pasmo po pasmie. W tym momencie mam tylko jedną uwagę go opakowania, bo lubi uciekać z wilgotnych dłoni a ciężko zachować je suchymi majstrując przy wilgotnych włosach.
Jak wspomniałam, produkt stosuje już dość długo, mniej więcej od września. Na zdjęciu głównym widać zużycie mniej więcej po miesiącu użytkowania, średnio 2-3 razy w tygodniu. Moim zdaniem eliksir ten jest niesamowicie wydajny. W kwestii efektów też jest dobrze. Włosy nadal mi wypadają, ale nie są już takie ilości jak kiedyś. Kiedyś czytałam, że normalnym jest, że człowiek traci dziennie około 100 włosów. Niewielka garstka raz na 2-3 dni mnie zadowala.
Plusy:
- eliksir jest niesamowicie wydajny
- przyjemny, delikatnie ziołowy zapach
- dostępność i cena (ok 8 zł za 250 ml)
- rzeczywiście działa, ogranicza wypadanie włosów
- atomizer się nie zacina
Minusy:
- buteleczka ucieka z wilgotnych dłoni
Podsumowując: Jest to bardzo fajny kosmetyk. Wzmocnił moje suche włosy i ograniczył ich wypadanie. Kupiłam go też mojej mamie i też jest bardzo zadowolona. Jej przy codziennym stosowaniu wystarczył na 3 miesiące.
Znacie? Lubicie? A może macie jakiś inny sprawdzony kosmetyk przeciw wypadaniu włosów?
Nie używałam, na szczęście nie wypadają mi włosy
OdpowiedzUsuńSzczęściara:)
UsuńOstatnio ciekawi mnie wszystko co pomaga na wypadanie więc i ten eliksir również.
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam o takim kosmetyku :) będę musiała wypróbowac
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak ten eliksir sprawdziłby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńNie używałam ;)
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się taki kosmetyk do moich kapryśnych włosów ;)
OdpowiedzUsuń+obserwuję
Ja na razie stosuje mgiełki i wcierki z Jantaru <3
OdpowiedzUsuńStosuję od czasu do czasu wodę brzozową, ale na to spojrzę jak mi się woda skończy :) Zapowiada się dość dobrze.
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie niestety wypadaja mi strasznie..........
OdpowiedzUsuńMi nie wypadają ale będę pamiętać w razie 'co' ;)
OdpowiedzUsuńJa sobie teraz kupiłam serum i szampon revitax i mam zamiar zacząć jeść jakiś suplement, mam nadzieję, że pomoże :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że mam ten eliksir, użyłam go zaledwie kilka razy i okropnie przesuszył mi włosy przez co teraz leży nieużywany.
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz bardziej interesują mnie produkty z Green Pharmacy, więc pewnie z czasem i tego pana będę mieć w posiadaniu. Jak na razie się na tej firmie nie zawiodłam :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki GF, a ten eliksir wygląda bardzo interesująco. Może sprawdziłby się u mnie.
OdpowiedzUsuń:*
Również czytałam o tej ilości wypadających włosów ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie muszę koniecznie wypróbować bo ja też martwię się wypadaniem włosów
OdpowiedzUsuńMuszę ją wypróbować jak wykończę wszystkie które mam naczęte a jest ich dużo ;)
OdpowiedzUsuńMój blog
Moje włosy wypadają w nadmiernej ilości, niestety. Jednak myślę, że jest to wina hormonów, a z tym ten eliksir mi nie pomoże :(
OdpowiedzUsuńNie miałam tego kosmetyku. Fajnie, że się sprawdza. ;) Mi również wypadają ale mam tak gęste i grube włosy, że jakoś się o to nie martwię. :)
OdpowiedzUsuńJa też mam bardzo dużo włosów, ale denerwuje mnie ciągłe sprzątanie łazienki, bo moje włosy są dosłownie wszędzie.
UsuńNie używałam go jeszcze.
OdpowiedzUsuńwypróbuj:)
UsuńJeśli ogranicza wypadanie włosów to coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńZ wypadaniem walczę od dłuższego czasu i każdy produkt, który może pomóc wzbudza moje zainteresowanie. Do GP mam ograniczone zaufanie, gdyż olejek łopianowy (również przeciw wypadaniu) spowodował istny armagedon na mojej skórze głowy. Skoro jednak ten eliksir działa to dam im drugą szansę i dopisuję do listy zakupowej ;)
OdpowiedzUsuńWspółczuje tego co zrobił Tobie olejek łopianowy. Też chyba go mam, ale średnio za nim przepadam.
UsuńLubię GP, ale ich włosowe produkty kiepsko się u mnie spisują niestety:(
OdpowiedzUsuńOj, niedobrze. W sumie... ja wiele ich włosowych produktów jeszcze nie używałam.
UsuńKurczę, może i ja bym go spróbowała? Przyzwyczaiłam się już do tego, że podczas każdorazowego mycia włosów wypada mi ich garstka, ale nigdy tego nie zaakceptowałam. Nawet ostatnio u fryzjerki usłyszałam: "O, wypadają pani włosy?" :/ Nie wiem z czego to wynika, bo dzieje się tak od kilku lat:/ Może stres, może odżywianie... nie wiem.
OdpowiedzUsuńKurczę, może i ja bym go spróbowała? Przyzwyczaiłam się już do tego, że podczas każdorazowego mycia włosów wypada mi ich garstka, ale nigdy tego nie zaakceptowałam. Nawet ostatnio u fryzjerki usłyszałam: "O, wypadają pani włosy?" :/ Nie wiem z czego to wynika, bo dzieje się tak od kilku lat:/ Może stres, może odżywianie... nie wiem. W każdym razie, jeśli faktycznie normalnym jest te 100 sztuk, to jest to jakieś pocieszenie :P
OdpowiedzUsuńNo podobno to normalne. A stres, odżywianie i styl życia na pewno robią swoje...
Usuńcoś dla mnie, bo włosy mi wypadają :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie wypróbuj!
UsuńJa boję się czesać włosy bo za każdym razem znajduję na szczotce sporo, które opuściły mój skalp. Niestety wcieram w niego leki dermatologiczne na łuszczycę , a na wypadanie zamierzam wypróbować amocon forte, moja dermatolog poleciła mi ten proszek
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słysze o amocon forte, ale daj znac czy sie sprawdza. Podobno najlepszym sposobem na wypadanie jest jedzenie żelatyny. Chyba nawet zrobie o tym wpis:)
UsuńNie miałam ale obecnie stosuję serum łopianowe przeciwko wypadniu włosów Elfa Pharm i jestem zadowolona;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś o to serum wypróbuję:)
UsuńBędę o nim pamiętać w czasie jesiennego przesilenia, wtedy leci mi najwięcej włosów.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto wtedy wypróbować:)
UsuńNie mam jakiś problemów z wypadaniem, nie miałam, ostatnio coś wydaję mi się że więcej ich leci poza tym są straszne przy rozczesywaniu...muszę się rozejrzeć wśród tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńSporo też robi zima niestety:(
UsuńNie widziałam nigdzie tego preparatu a szkoda bo kiedyś by mi się bardzo przydał.
OdpowiedzUsuńJa swój kupiłam w Rossmannie:)
Usuńzastanawiałam się ostatnio nad nim ale zrezygnowałam z kupna, teraz wiem,że to błąd i muszę go kupić :) włosy wypadają mi całymi garściami..
OdpowiedzUsuńJak wypadają to zdecydowanie polecam ten eliksir:)
UsuńMoja siostra używała tego eliksiru i mówiła, że dobre ma działanie. Zachęcała mnie wtedy do wypróbowania, jednak zrezygnowałam wtedy bo nie miałam problemów z włosami.
OdpowiedzUsuńJak nie masz problemów to bez sensu niepotrzebnie kasę wydawać:)
UsuńAkurat tego konkretnego produktu nie stosowałam, jednak znam doskonale markę Green Pharmacy. W walce z wypadaniem włosów pomógł mi olejek łopianowy z dodatkiem oleju arganowego. Zakupiłam go w tej aptece: http://www.nowafarmacja.pl (fajny wybór i fajne ceny). Przyznam, że mam pewną słabość do oleju arganowego i nawet w czystej postaci zdarza mi się wcierać go we włosy na noc - rano zaś po umyciu włosy wyglądają dużo lepiej, więc to musi działać :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że działa i widzisz rezultaty :) Nigdy go nie stosowałam, z GP mam wielką ochotę na Serum łopianowe przeciw wypadaniu z aktywatorem wzrostu.
OdpowiedzUsuńU mnie efekty były po dłuższym stosowaniu, wtedy hamował wypadanie, ale niestety po dłuższym stosowaniu również podrażnił mi skalp i przyspieszał przetłuszczanie. A szkoda, bo podstawowe zadanie spełniał.
OdpowiedzUsuńMoja siostra ma i bardzo je lubi:)
OdpowiedzUsuń