Posty z ulubieńcami nie pojawiają się u mnie często. Ciężko mi czasem wybrać te najlepsze produkty. A czasem wyboru nie mam, bo na przykład nie mają obecnie u mnie dużej konkurencji. Może też poprzez wysokie wymagania jakie stawiam niektórym produktom, mimo, że są naprawdę dobre nie mogę ich nazwać ulubieńcami - przecież w przeszłości miałam jeszcze lepsze. Może warto się lekko zmienić i popatrzeć mniej krytycznym okiem?
Evree, Instant Help, krem do rąk. Tego kremu nie można nie kochać, pozwolił mi na utrzymanie dłoni w dobrym stanie przez prawie całą zimę. Dłonie były miękkie i bardzo przyzwoicie nawilżone.
Under Twenty, pianka do mycia twarzy. Z wszelkimi żelami do mycia twarzy wiecznie mi było nie po drodze. Nie potrafiłam używać ich regularnie. Pianka do mycia zrewolucjonizowała moje podejście. Teraz mycie buzi to sama przyjemność, uwielbiam ten kosmetyk!
Absolute Organic, aloesowy tonik do twarzy. Ten tonik zrewolucjonizował moje podejście do tonizowania twarzy. Do tej pory zwykle przecierałam twarz mokrym wacikiem. W przypadku tego toniku wylewam kilka kropli na dłoń i rozprowadzam po twarzy. Tonik pozostawia moją buzię w bardzo dobrym stanie, nie muszę natychmiastowo chwytać po krem. W dodatku jest ekologiczny!
Norel, krem żel do biustu. Ten żel jest moim ulubieńcem już od dawna, ale po małej przerwie, początkiem roku znów do niego wróciłam. Doskonale się wchłania, pięknie pachnie i przyzwoicie ujędrnia i podnosi piersi. Skład też ma przyjemny.
Znacie moich ulubieńców?
Tonik wydaje się całkiem porządny. Masło z Mythos miałam i też lubiłam.
OdpowiedzUsuńA mialas moze tez jakas inna wersje tego masla?
Usuńnie znam tych kosmetyków, ale pianka z under 20 mnie zaciekawiła ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta pianka z Under 20
OdpowiedzUsuńNa tę piankę z Lirene mam ochotę od dawna :)
OdpowiedzUsuńAż ciężko mi w to uwierzyć, same marki, które lubię! :-)
OdpowiedzUsuńnic nie znam ale krem z evree do rak mam tylko w czerwnej wersji :) rownie przyjemny :) :*
OdpowiedzUsuńCzerwony mialam rok temu. Ten bialy jest duzo lepszy;)
UsuńUżywam pianki do mycia twarzy z Avonu i na razie nie planuję powrotu do żeli, jak mi się skończy to chętnie wypróbuję tą z Under20, kiedyś używałam tych kosmetyków i bardzo do mnie trafiały :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym Norelem ;)
OdpowiedzUsuńJa nie potrafię wybrać ulubieńców z reguły, rzadko o jakimś kosmetyku mogę to powiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńJa wlasciwie mam tak samo - nawet o tym jest na wstepie;)
UsuńZdecydowanie najlepszy jest under 20👍😉
OdpowiedzUsuńTonik aloesowy prędzej, czy później trafi w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńPolecam;)
UsuńEvree również bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńMiałam te masło z Mythos - było świetne :)
OdpowiedzUsuńKrem do rąk mi się kończy, po niezłych doświadczeniach z serum z Evree, mam ochotę wypróbować Twojego ulubieńca :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kremy do rąk Evree, działają moim zdaniem najlepiej, dlatego muszę wypróbować i tę wersję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z żadnym produktem, ale o firmie Norel słyszałam dobre opinie;)
OdpowiedzUsuńMoże i jestem chłopakiem, ale Under Twenty używam. Naprawdę polecam tą firmę :p piadnki do mycia twarzy nie używałem, pora to zmienić :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję piankę do mycia twarzy z Under20 :)Zaciekawiło mnie masło do ciała Mythos, powinno zadowolić moją suchą skórę :)
OdpowiedzUsuńNa pewno zadowoli. Ja tez mam sucha skore i to jest juz moje drugie maslo z Mythos. Oba swietnie nawilzaly.
UsuńZnam tylko krem do rąk i też lubię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ich, ale mój chłopak lubi kremy do rąk Evree :)
OdpowiedzUsuńNie znam Twoich ulubieńców.
OdpowiedzUsuńŻadnego z Twoich ulubieńców nie miałam ale Evree krem do rąk bardzo mnie kusi.
OdpowiedzUsuńNie znam Twoich ulubieńców, ale chętnie poznałabym każdego z nich ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Twoich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńtonik aloesowy chcę:D
OdpowiedzUsuńMasło, tonik i żel do biustu niesamowicie mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńmuszę sobie w końcu kupić krem Evree :)
OdpowiedzUsuńchciałabym kiedyś wypróbować te kosmetyki Mythos:)
OdpowiedzUsuńWszyscy chwalą ten krem do rąk, muszę go w końcu kupić :)
OdpowiedzUsuńTeż mam to masło z Mythos, ale wersję zielona herbata i jestem również bardzo zadowolona :))
OdpowiedzUsuńCiekawy zestaw kosmetyków, jak już chyba pisałam pianka mnie zaciekawiła i mam zamiar ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki evree. Krem miałam ale w tym czerwonym opakowaniu.
OdpowiedzUsuńTeż polubiłam piankę do mycia twarzy z Lirene :) Może nie zakochałam się w niej i na razie do niej nie wracam, ale może kiedyś :) Była naprawdę przyjemna :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z ulubieńców. Kosmetyki under20 znam i lubię, muszę wypróbować tę piankę.
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej mnie ciekawią kosmetyki Norel, miałam jedną próbkę maseczki i po jednym użyciu to niebo a ziemia :)
OdpowiedzUsuńo tak Evree krem jest boski, właśnie mi się kończy;/
OdpowiedzUsuńa ja jestem ciekawa balsamu z mythos, ale balsamów mam nadmiar, więc szybko się nie skuszę
OdpowiedzUsuńKremik z Evree również bardzo polubiłam :) Masełko z Mythos miałam w innej wersji, faktycznie super nawilża. Zaciekawiłaś mnie tym aloesowym tonikiem, nie miałam jeszcze nic z tej marki :)
OdpowiedzUsuń