BALEA - LAWENDOWY PŁYN DO KĄPIELI

Bez bicia przyznaję się, że uwielbiam lawendę. O ile kiedyś jej zapach działał mi na nerwy tak teraz mogłabym się nią w kółko otaczać. Woń kwiatu lawendy ma liczne zastosowania. Boją się jej mole a także doskonale odpręża zmęczone zmysły i ciało. Dlatego bez wahania chwyciłam wielką butelkę lawendowego płynu do kąpieli z firmy Balea.



Zalecenia producenta:

Wlej 2 - 3 nakrętki do wody o temperaturze 36-38 stopni.

Zalecany czas kąpieli to 15- 20 minut.

Skład:

AQUA· SODIUM LAURETH SULFATE· SODIUM CHLORIDE· COCAMIDOPROPYL BETAINE· POLYSORBATE 20· SODIUM BENZOATE· LAVANDULA HYBRIDA OIL· CITRIC ACID· POTASSIUM SORBATE· PARFUM· POLYQUATERNIUM-7· LAVANDULA ANGUSTIFOLIA OIL· LINALOOL· CI 42090· CI 17200




Moja opinia:


Lawendowy płyn do kąpieli od Balei zaczarował mnie od pierwszej chwili. Urokliwa, delikatna i bardzo duża (500ml) butelka wypełniona niebieskim płynem o nieziemskim, bardzo prawdziwym zapachu. Zapach ten w opakowaniu jest bardzo intensywny. I w wodzie dalej pachnie. Już niewielka ilość (dwie nakrętki) wlana pod strumień ciepłej wody zapewnia nam fantastyczną i pachnącą kąpiel. Oprócz zapachu uzyskujemy także ogromną ilość piany. Przyznam się bez bicia, że jeszcze nie spotkałam się z płynem do kąpieli który by się tak intensywnie pienił. Piana jest sztywna, pachnąca i długo się utrzymuje. 
Od płynu do kąpieli nie wymagam właściwości pielęgnacyjnych. Dla mnie liczy się to, że kosmetyk myjący nie wysusza - i tak jest w tym przypadku. Dodatkowo doskonale relaksuje, po takiej kąpieli czuję się naprawdę wypoczęta i wyluzowana.


Plusy:
- doskonale się pieni
- zapach utrzymuje się przez cały czas kąpieli
- odpręża i relaksuje
- jest tani (około 7 zł na bazarku)

Minusy:
- dostępność (bazarki, internet, wycieczki zagraniczne do Niemiec lub Czech)



Podsumowując: lawendowy płyn do kąpieli od Balei okazał się być genialnym kosmetykiem kąpielowym. Z chęcią wypróbuję też innych "odmian zapachowych" :)

Znacie? Lubicie?

63 komentarze:

  1. Za lawendą nie przepadam ale chętnie wypróbowałabym inne wersje zapachowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po nowym roku wybadam na bazarku co tam jeszcze mają:)

      Usuń
  2. Uwielbiam kosmetyki o zapachu lawendy - a te do kąpieli szczególnie - a jak jest jeszcze dużo piany to ten płyn będzie musiał być mój :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dużo piany. Chyba zaraz zrobię sobie kąpiel i cyknę fotkę:)

      Usuń
  3. Fajny produkt. Szkoda, że tak ciężko dostępny :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może pojawi się jakies rozdanie z nim po nowym rogu:)

      Usuń
  4. z chęcią bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być moze po nowym roku pojawi się w jakimś rozdaniu:)

      Usuń
  5. Hehe ja też kiedyś nie znosiłam tego zapachu, a teraz zaczęłam go lubić.Powiem Ci, że bardzo mnie nim skusiłaś.Jak będę miała kiedyś okazję zamówić czy też kupić za granicą albo w necie te kosmetyki to i u mnie wyląduje ten płyn ^^ Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po nowym roku wybiorę się na to moje targowisko (bo czynne tylko w niedziele) i jak jeszcze będzie to zrobię zapas - coś i na jakieś rozdanie się znajdzie:)

      Usuń
  6. Myślę, że bym go polubiła:)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie chyba nigdzie Balei stacjonarnie się nie uświadczy :( Nawet w sklepie z niemiecką chemią na nią nie trafiła. Może się skuszę na zakupy internetowe po nowym roku bo kusi!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko co lawendowe jest u mnie mile widziane ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja za lawendą z kolei nie przepadam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś też nie lubiłam, ale jakiś czas temu wprost przepadłam:)

      Usuń
  10. Lubię takie umilacze kąpielowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię:) A jeszcze jak się tak mocno pienią:):):)

      Usuń
  11. Ciekawy, ale dużo zachodu z zakupem :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie wyprawa na bazarek to żaden zachód:):) A do Czech czasem też jeżdżę na zakupy to i przy okazji DM odwiedzam:)

      Usuń
  12. Jeszcze nie miałam płynu do kąpieli z Balei, miałam natomiast już sporo żeli pod prysznic. Trzeba przyznać, że zapachy są fajne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żele są bardzo fajne, ale ten płyn... To jakby zupełnie inna bajka, wręcz nie da się ich porównać do żeli:)

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. Ale to nie jest olejek... to zwykły, najzwyklejszy płyn do kąpieli...

      Usuń
  14. Nie przepadam za marką Balea...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co takiego Ci zrobiła?

      Usuń
    2. w sumie nic złego... ale z całą pewnością nic dobrego.... miałam szampon co miał nabłyszczać a nawet nie za bardzo mył włosy.... żel pod prysznic wysuszający jakiś taki ostry detergent.... nie nie lubię tej marki. Omijam, ale to oczywiście kwestia gustu:))

      Usuń
  15. Wielka szkoda, że nie zamieściłaś recenzji wcześniej - miałam okazję zamówić, ale jednak zrezygnowałam, nie wiem czemu myślałam, że to zwykły zapachowy olejek do kąpieli ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest olejek. To jest zwykły płyn do kąpieli:)

      Usuń
  16. Uwielbiam lawendę!

    OdpowiedzUsuń
  17. Chciałabym mieć dostęp do tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  18. WOW! Jaki ładny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie znam, ale skład mnie jakoś nie zachęca. Ja do kąpieli wolę sobie ziołowy ekstrakt zrobić :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A taki ekstrakt też się tak ładnie pieni? Jak tak to podaj przepis:)

      Usuń
  20. mam wersję eukaliptusową w której zapachu zakochałam się od pierwszego użycia. daje ogrom piany i nie przesusza skóry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po nowym roku wybiorę się na mój bazarek to spróbuję i eukaliptusowej. Ale w sumie coś mi mówi, że eukaliptus może być fajnny na lato:)

      Usuń
    2. Melduję, ze kupiłam eukaliptusową. Na bazarku wczoraj była posucha i tylko taką mieli.

      Usuń
    3. Melduję, ze kupiłam eukaliptusową. Na bazarku wczoraj była posucha i tylko taką mieli.

      Usuń
  21. Myślałam o nim ostatnio, ale jednak nie wpadł do mojego koszyka :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja tak średnio lubię lawendę, ale z chęcią wypróbowałabym inne warianty zapachowe :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Szkoda że nie mam wanny i nie mogę sobie pozwolić na relaks I wypoczynek w niej..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie wyobrażam sobie życia bez wanny. Wiosną wykańczaliśmy własne mieszkanko i M. przebąkiwał aby zrobić prysznic ale nie dałam się. Skoro mamy miejsce na wannę to trzeba wannę:) Do tego zamontowaliśmy szklany parawan, więc i prysznic można brać:)

      Usuń
  24. Mnie zniechęca już na starcie lawenda, nie jestem jej wielbicielką :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co kto lubi:) Może inne wersje zapachowe (np. eukaliptus albo sosna) by Tobie przypasowały:)

      Usuń
  25. nie lubię lawendowych zapachów

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam lawendę, szkoda że nie mam możliwości zakupić Balei :(
    Dziękuję za odwiedziny mojego bloga, pozdrawiam ciepło oraz życzę Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Muszę go mieć !! :) Już go szukam w internecie ,skoro pachnie lawendą :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Uwielbiam zapach lawendy :) Ale z tym płynem, nie miałam jeszcze do czynienia :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Cudo ;) chętnie bym przygarnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukałam wczoraj na bazarku, ale pogoda sprawiła, że większości sprzedawców nie było:(

      Usuń

Dziękuję Ci za odwiedziny i skomentowanie mojego bloga. Odwiedzam wszystkich moich obserwatorów poza tymi którzy zostawiają linki do siebie. To działa na mnie jak płachta na byka.

Komentarze są moderowane.

zBLOGowani.pl

Archiwum bloga