Syis, rozświetlający krem pod oczy

Cześć,
Pielęgnacja okolic oczu jest dla mnie bardzo ważna. Niestety czas biegnie nieubłaganie, za niecały miesiąc zmieni się pierwsza cyfra w liczbie wyrażającej mój wiek. Nie będę już młodsza, tak samo moja skóra. Jest sucha z natury a na takiej cerze widać upływający czas najbardziej. Od kiedy regularnie docierają do mnie pudełka Shinybox, jestem rozpieszczana kremami pod oczy, wręcz nie nadążam ich zużywać. Dziś opowiem Wam o kremie który pojawił się we wrześniowym pudełku. Niedawno osiągnął swoje denko.



Gdy tylko ujrzałam ten krem w Shinyboxie zaśmiałam się "robią z konsumentów głupców". 15 ml kremu jest zamknięte w opakowaniu które pomieściłoby 30 ml. Na powyższym zdjęciu widzicie krem jeszcze przed pierwszym użyciem. Niestety opakowania nie oceniam dobrze. Zanim zużyłam połowę kremu to pryskał gdzie chciał. Podstawiałam palec wskazujący a krem znajdowałam w dobrym przypadku na kciuku (czasem na koszulce, czasem na ścianie). Dodatkowo krem lubi się odkręcać podczas aplikacji. Po zużyciu mniej więcej połowy sytuacja się unormowała. Udało mi się opanować ten krem.


W międzyczasie słyszałam różne opinie na temat tego kremu. Głównie mało pozytywne, że nie nawilża i nic nie robi. Ja jednak muszę przyznać, że jestem zadowolona z działania. Krem odpowiednio nawilżył moją cerę wokół oczu i nie tylko. Ze względu na krótki termin przydatności  użyłam go też kilkunastokrotnie na całą twarz i też było ok. Krem cenię sobie jednak z innego powodu. Jest nim rewelacyjne rozświetlenie, mamy tutaj ogrom drobinek, które są bardzo dyskretne, jednak pięknie rozświetlają twarz i szczególnie moje cienie pod oczami (mam tam bardzo cienką skórę).


Krem polubiłam także za praktycznie niezauważalny zapach oraz za przyjemną, łatwo rozprowadzająca się konsystencję. Krem szybko się wchłania i nałożony nawet w sporych ilościach nie powoduje nieestetycznego zbierania się w kącikach oraz rolowania. Nie jest tłusty, ale także ne jest wodnisty. Jest po prostu odpowiedni. Świetnie współpracuje z makijażem, głównie kremem BB.


Wrześniowy Shinybox nie jest już dostępny. Krem możecie zakupić bezpośrednio w sklepie internetowym marki Syis. Cena jest całkiem przystępna i wynosi 29 zł.
A wy polubiłyście ten krem czy może jesteście z tych którym nie pasował?
zBLOGowani.pl

Archiwum bloga