Cześć,
Ostatnio mnie tu mniej. Nie czekając na nowy rok i wielkie, nigdy niespełnione postanowienia, przestawiłam się na nieco zdrowszy tryb życia już w grudniu. Po dzisiejszych 1,5h spędzonych na siłowni czuję się świetnie. Swoje dłonie też staram się doprowadzić do dobrego stanu. Mam bardzo suchą skórę i niestety paskudny nawyk drapania skórek wokół paznokci. Od miesiąca z walce pomaga mi Nacomi, naturalny peeling do rąk o zapachu maliny, który pochodzi ze sklepu GrotaBryza. Jesteście ciekawe czy się sprawdza?
Peeling zamknięto w niewielkim słoiczku. Jego pojemność, jak głosi napis to 100 ml. Moim zdaniem odpowiednio aby zużyć go w konkretnym czasie. Zakrętka wykonana z aluminium, nie odkształca się, wygodna w użyciu. Otwierając peeling pierwszy raz spodziewałam się pięknego, naturalnego zapachu maliny. Zapachowi uroku nie można odmówić, ale ja tu maliny zbytnio nie czuję. Czuć ogromną słodycz. Czy to wada czy zaleta? Ciężko mi ocenić, zapach dla mnie jest znośny, nie przeszkadza mi, ale tez nie oczarował.
Konsystencja peelingu jest bardzo zbita. Nie jest to typowy, lejący peeling. To kryształki cukru zmieszane z masłem shea i olejkami. Bo taki jest właśnie skład tego produktu, prosty i przyjemny. Peeling nieźle radzi sobie ze swoim zadaniem, nie należy do łaskotaczy, jednak ran też nam nie zrobi. Pod wpływem ciepła i wody, olejowa otoczka nieco się rozpuszcza i drobinki cukru gładko suną po skórze.
A jak on działa. Producent obiecuje nam rozjaśnienie i nawilżenie, efekt młodszych i zadbanych dłoni. Staram się go używać średnio 2-3 razy w tygodniu. Po miesiącu widzę, że moje dłonie są gładsze, lepiej nawilżone. Podczas używania olejki i masło shea się rozpuszczają zostawiając na skórze lekko tłustą otoczkę. Część z niej jest oczywiście wcierana w ręcznik (mimo, że staram się osuszać dłonie przez oklepywanie a nie wycieranie), część jednak pozostaje na skórze i po pewnym czasie się w nią wchłania. Po peeling sięgam wieczorem, przed pójściem spać, więc nie przeszkadza mi to. Nie zaobserwowałam jednak żadnego rozjaśnienia, chociaż szczególnie go nie potrzebowałam. A czy radzi sobie ze skórkami? Niestety peeling nie pozwolił mi się pozbyć problemu całkowicie. Jest lepiej, bo tego nie mogę ukrywać, jednak potrzebuję nadal się wspomagać kremami i olejkami.
Peeling oceniam dobrze, mam nadzieję, że po kolejnym miesiącu stosowania będę zadowolona jeszcze bardziej. Jeśli Was zaciekawił to zapraszam do sklepu Grota Bryza. Znajdziecie go tam w cenie 12 zł. Moim zdaniem to odpowiednia kwota za tak naturalny i porządny produkt, szczególnie, że peelingów do rak nadal jest jak na lekarstwo.
peeling do stóp
Nacomi, peeling naturalny do rąk o zapachu maliny
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
mam, chociaż w słoiczku w nieco innej szacie graficznej i uwielbiam!
OdpowiedzUsuńWidziałam go własnie też z nieco innymi naklejkami:)
UsuńWygląda jak pianka :)
OdpowiedzUsuńHaha, na zdjęciu faktycznie:)
UsuńZapach mm <3
OdpowiedzUsuńNo właśnie mógłby być bardziej "mm" :)
UsuńMuszę go wyprobowac :o)
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale narobiłas mi ochoty :) Obecnie stosuję peeling Synesis do dłoni :)
OdpowiedzUsuńMuszę poszukać jakichś informacji o tym peelingu, pierwszy raz o nim słyszę:)
UsuńSzkoda tylko, że naprawdę nie pachnie malinami. :)
OdpowiedzUsuńNo niestety:(
Usuńjedyny peeling do dłoni jaki miałam to taki w płynie z oliwą z oliwek Cztery Pory Roku i był genialny. Ten też mnie zainteresował, tym bardziej, że lubię kosmetyki Nacomi
OdpowiedzUsuńMiałam ten Cztery Pory Roku, on był solny i mi nie co końca odpowiadał z tego powodu.
UsuńSmakowicie wygląda, chciałoby mi się go zjeść :D
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bajecznie, cena dobra więc kolejny plus :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki o zapachu maliny :)
OdpowiedzUsuńMmm...chciałabym go :)
OdpowiedzUsuńWygląda kusząco, lubię kosmetyki marki Nacomi, miałam ich już kilka (jak nie kilkanaście), ale jakoś ten peeling nigdy nie wpadł mi w oko :) Cena przyzwoita, więc możliwe że kiedyś się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńz Nacomi mam maseczkę algową i Czarne mydło, oba są super:)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta malina ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :) ♡ ♥
całkiem fajny kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nim jeszcze :). Szkoda, że nie pachnie maliną, ale mimo to, spodobał mi się :)
OdpowiedzUsuńZ pewnoscią warto się nim zainteresować:)
UsuńZastanawiałam się nad tymi peelingami, szkoda, że nie pachnie malinami, tylko słodko :C Najważniejsze jest dla mnie jednak działanie kosmetyku i pod tym względem pewnie by mi się spodobały :D
OdpowiedzUsuńAle pięknie się prezentuje i cenowo mnie zaskoczyć myślałam, że takie cacko będzie z 30 zł kosztować a tu proszę <3
OdpowiedzUsuńTez się spodziewałam dużo wyższej ceny:)
Usuńzapraszam do siebie - do zgarnięcia kawaiibox
OdpowiedzUsuńJa ok. 1 w tygodniu peelinguję dłonie tym co mam pod ręką, to bardzo ważne szczególnie gdy ma się suchą skórę aby później krem mógł lepiej zadziałać, ten peeling wygląda cudnie, szkoda, że nie czuć wyraźnych malin.
OdpowiedzUsuńJa jakoś lubię mieć osobne peelingi do dłoni:)
UsuńRzadko używam peelingów do rąk :)
OdpowiedzUsuńNie używam peelingów do rąk:)
OdpowiedzUsuńWygląda na fajny, odżywczy peeling, do zapachu musiałabym się przekonać.
OdpowiedzUsuńŚliczny, pudrowy kolorek :) Przedświąteczny buziak Kochana :*
OdpowiedzUsuńJa do rąk używam tego samego peelingu co do ciała.
OdpowiedzUsuńZapach musi być śliczny ;) ja mam teraz peeling z Eveline waniliowy.
OdpowiedzUsuńjego też musze wypróbować:)
UsuńA znam i lubię tylko mój ma ciut inną szatę graficzna. Nie wiem czy w składzie coś się różni ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam peelingu do rąk. Wydaje mi się, że to jest dobru produkt ;) Tymbardziej, że słodko pachnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Brzydki Ptak
Będę niedługo go testować z moją mamą, mam nadzieję, że będziemy zadowolone z niego :)) Zapach to pierwsze co mogę powiedzieć, że już mi się w nim spodobało :)
OdpowiedzUsuńDaj znać koniecznie jak wrażenia:)
UsuńPrzyznaje, zainteresowałaś mnie tym peelingiem :D
OdpowiedzUsuńPeeling do twarzy tez chętnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapachy peelingów z Nacomi :)
OdpowiedzUsuń