Witajcie,
W końcu czuć wiosnę. Słońce mam nadzieję, że pojawiło się już na dobre i tak szybko nas nie opuści a zima stanie się już całkowicie przeszłością. Przeszłością, którą można pozytywnie wspomnieć ulubieńcami pierwszego kwartału. Jesteście ciekawe z czym tak bardzo się polubiłam w ostatnich trzech miesiącach? Zapraszam:)
ECOreceptura by Stara Mydlarnia - mikrodermabrazja z serii Vitamin C
Jest to kosmetyk o którym miałyście okazję przeczytać kilka dni temu. Jedno z najfajniejszych odkryć kosmetycznych tego roku. Świetnie złuszcza martwy naskórek, jest to bardzo ostry (korund) peeling, który zarazem jest bardzo łagodny dla cery. Ze względu na krótki termin ważności (3 miesiące od otwarcia) używam go na całe ciało i też sprawuje się doskonale. Jedynym minusem może być cena, produkt kosztuje ok. 40 zł.
Ava - rewitalizujący krem pod oczy
Gdy tylko pod koniec stycznia przeczytałam u Żanety w Babskim Kąciku o tym kremie wiedziałam, że go chcę. Nie sądziłam, że tak szybko ten krem znajdzie się w moim domu, bo jeszcze tego samego dnia natknęłam się na niego w Rossmannie i kupiłam. Sprawuje się świetnie, doskonale nawilża skórę pod oczami, lekką ją napina i rozjaśnia. Stosuję go już dwa miesiące codziennie rano i wieczorem a zużycie jest takie jak na zdjęciu wyżej (zdjęcie robiłam jakieś 3 tygodnie temu). Jest bardzo wydajny, myślę że jeszcze długo mi posłuży. Niedługo możecie się też spodziewać pełnej recenzji.
Vis Plantis - olejek różany do twarzy
Świetny następca olejku z Evree. Ładnie nawilża cerę zostawiając ją miękką i wygładzoną. Cera wygląda na wypoczętą i zdrową. Prawie nie ma zapachu i szybko się wchłania. Czego chcieć więcej?
Evree - super slim olejek do ciała
Tak, w tym roku w mojej pielęgnacji rządzą olejki. I bardzo się cieszę, że ten kosmetyk wpadł w moje ręce. Doskonale nawilża i wygładza "newralgiczne" miejsca, pięknie pachnie i naprawdę działa. Olejku zostało mi na jedno, może max dwa użycia i wiem, że skuszę się na kolejną buteleczkę.
Kobo - puder transparentny
To też odkrycie z jednego z blogów. Nowość w kolorówce Kobo. Uwielbiam transparentne pudry, nie potrzebuję krycia, wolę jak nie zmieniają koloru. Ten całkowicie spełnia moje wymagania. Utrwala makijaż, matuje cerę na wystarczająco długi czas.
Znacie moich ulubieńców? Co wy polubiłyście ostatnimi czasy?
Vis Plantis
Kosmetyczni ulubieńcy pierwszego kwartału
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Evree czeka w kolejce :) Niedawno skończył mi sie olejek Babydream, teraz zaczynam stosować ten Alterra, a za miesiąc dwa zaczynam z tym :)
OdpowiedzUsuńTen olejek różany chętnie i ja wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńOlejek do ciała evree muszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z nich, ale Vitam C chętnie bym poznała
OdpowiedzUsuńJa też lubię pudry transparentne, mój się już kończy więc pewnie rozglądnę się za tym z Kobo ;)
OdpowiedzUsuńHean najpierw wypuścił puder w Kobo, teraz u siebie, olejków nie lubię, zawsze mam po nich takie dziwne wysypki na skórze, nie rozumiem ich fenomenu,a evree, to już w ogóle nie pojmuję.Ale za to Ava jest u mnie w pierwszej 5 na liście porządnych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńTrochę nie rozumiem tego, ze Hean wypuścił puder w Kobo. U mnie olejki sprawują się super, nic mi po nich nie wyskakuje (po niektórych kremach wyskakiwało). Ale każda cera może inaczej reagować. A próbowałaś Evree? Może nie pojmujesz bo nie próbowałaś? Bo moim zdaniem są to warte uwagi kosmetyki, o ile niektóre oceniam przeciętnie o tyle niektóre są naprawdę genialne. W każdym razie nie poznałam jeszcze ani jednego który bym określiła jako zły:)
UsuńA Avę całym sercem polecam:)
Kasieńka- spiesz się z tym peelingiem! :):):)
OdpowiedzUsuńA ten olejek różany wpadł mi w oko :)
Spieszę się, spieszę. M. mi pomaga:) Otworzyłam go jakiś miesiąc temu, więc czasu jeszcze trochę mam:)
Usuńwidze, że kobo ma swoje 5 minut na blogach ;d
OdpowiedzUsuńUdał się im ten puder więc te 5 minut zasłużone ;)
UsuńJa też uwielbiam olejki, więc rozejrzę się za tym z Vis Plantis.
OdpowiedzUsuńO już widzę coś dla siebie... :) Puder Kobo mnie bardzo zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńZ Evree mam olejek do twarzy i go uwielbiam. Świetne kosmetyki :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam olejki :) ten z Evree czeka w kolejce :)
OdpowiedzUsuńCiągle mam chęć na mikrodermabrazję :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję Avy kremiku, bo się zastanawiałam nad nim :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ta mikrodermabrazja zainteresowała, podoba mi się to, że jest z witaminą C. Cena może i wysoka, ale produkt wydaje się tego wart :)
OdpowiedzUsuńTen krem z Avy wygląda nieźle.
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z Twoich ulubieńców ale jeszcze wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten olejek ;).
OdpowiedzUsuńTen czyli który?
UsuńCzekam na recenzję kremu pod oczy, wpadł mi w oku, ale czytałam kilka niepochlebnych recenzji, więc chwilowo się wstrzymałam z kupnem. Chętnie poznam twoje zdanie :)
OdpowiedzUsuńOlejek to mój absolutny nr 1 :)
OdpowiedzUsuńKtóry olejek?
Usuńchodzi za mną ten puder z Kobo!
OdpowiedzUsuńlubię oba olejki, ten do ciała i do twarzy:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem teraz tego pudru transparentnego w kamieniu :) Ja zazwyczaj kupuję sypkie, a taki w kompakcie byłby super na jakieś wyjazdy itd :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie olejek super slim kusi, tym bardziej, że jest coraz cieplej i coraz chętniej będziemy odsłaniać nasze ciała :-)
OdpowiedzUsuńNie znam Twoich ulubieńców, ale Vitamin C chętnie bym wypróbowała :o)
OdpowiedzUsuńNa puder z Kobo chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNiestety nic z nich nie miałam
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że Evree stał się ulubieńcem, ostatnio króluje na blogach. :)
OdpowiedzUsuńU mnie olejek z evree się nie sprawdził, użyłam 3/4 buteleczki na rozstępy, ale niestety nic się nie poprawiło ;/
OdpowiedzUsuńO tak, transparentny puder z Kobo muszę mieć, a teraz jeszcze mnie skusiłaś na ten krem pod oczy. Obecny z Ziai mi się kończy i muszę kupić nowy - a ten zapowiada się nieźle. Muszę poszukać w Rossmannnie, bo wybieram się tam na zakupy :)
OdpowiedzUsuńJa go znalazłam na tej półce gdzie kosmetyki Tołpy czy innych takich nieco droższych.
UsuńMam transparentny puder z Kobo, ale ten sypki i średnio mi przypadł do gustu :/
OdpowiedzUsuńmuszę się przyjrzeć z bliska temu pudrowi kobo :)
OdpowiedzUsuńten peeling muszę sobie sprawić jak i puder : ) a olejek slim od evree mam i również kocham!
OdpowiedzUsuńUżywałam olejku do ciała z Vis Plantis jakiś czas temu - był fajny, miło go wspominam. Teraz używam kremu pod oczy z Avy - innego niż Twój i jestem nim zachwycona.
OdpowiedzUsuńPudru z Kobo jestem bardzo ciekawa, będę niestety musiała poczekać z zakupem dopóki nie zużyję pudru z Essence.
Puder Kobo bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńOj, większości z tych kosmetyków nie znam, ale zaciekawiłaś mnie, więc wkrótce je poznam na własnej skórze ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ale od jakiegoś czasu mam ochotę na olejek Evree :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie się całkiem na olejki przerzucę ;)
OdpowiedzUsuńPuder mam i bardzo lubię, olejek różany i peeling z chęcią przygarnę :D
OdpowiedzUsuńolejek rózany mam i lubie koko chce mieć i slim tez:)
OdpowiedzUsuńNa olejek z Evree się czaję, a tym kremem pod oczy mnie zainteresowałaś. Czekam na recenzję.
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów, ale kuszą mnie produkty Kobo :)
OdpowiedzUsuńNie używam pudru gdyż moja skóra po nim wygląda zbyt sucho. Na olejek Slim mam chętkę ale muszę skończyć balsam evree z karite
OdpowiedzUsuńmuszę ten olejek slim wypróbować bo większość go chwali lD
OdpowiedzUsuńNie znam Twoich ulubieńców, ale powoli zaczynam się rozglądać za jakimś transparentnym pudrem, więc kto wie, może skuszę się właśnie na Kobo? :D
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych produktów nie miałam. Miałam jednak olejek Evree, ale w wersji pomarańczowej i zawiódł mnie więc chyba ponownie się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńZaciekawilas mnie ogromnie produktem Starej Mydlarni Vitamin C. Musze koniecznie zastanowic sie nad zakupem.
OdpowiedzUsuńKobo wpisuję na listę chciejstw!
OdpowiedzUsuńPójdę z torbami jak nic :)
OdpowiedzUsuńJa też chcę wypróbować ten krem pod oczy z Avy :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na ten olejek bo nie mam żadnego w swojej kosmetyczce
OdpowiedzUsuńTen czyli który?
UsuńLubię takie zestawienia, zawsze mnie inspirują
OdpowiedzUsuńNiestety nic nie znam :)
OdpowiedzUsuńten puder z kobo nie kryje nic a nic?
OdpowiedzUsuńNie kryje i nie nadaje koloru:)
Usuńmuszę wciągnąć ten puder z kobo na swoją listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta mikrodermabrazja z wit. C!
OdpowiedzUsuńO olejku czytałam sprzeczne opinie więc raczej sie nie skuszę, ale na pewno przetestuję ten puder z KOBO ;)
OdpowiedzUsuńkobo to marka hean sprzedawana w naturach, a olejków próbowałam kilka i po prostu zawsze mnie uczulały, więc dlatego nie rozumiem ich fenomenu, bo u mnie się nie sprawdzają żadne i to z kilku firm i powiedzmy gatunków
OdpowiedzUsuńO tym, że Kobo to marka Hean nie wiedziałam. Dzięki za ciekawostkę.
UsuńCóż, szkoda, że nie pasują Ci olejki, ale... nic na siłę:)
ps: no własnie evre nie pojmuję najbardziej, bo po ich olejkach miałam największa wysypke, wiec tej firmie dziękuje raz na zawsze, choćby za darmo rozdawali
OdpowiedzUsuńWidzisz, u Ciebie się nie sprawdza a inni zadowoleni. Każdy jest inny. Inni lubią np. balsamy z parafiną a ja po takich mam gwarantowane swędzenie...
UsuńCiekawi mnie bardzo tej peeling, szkoda, że u mnie nie ma starej mydlarni...
OdpowiedzUsuńa puder kobo niedawno kupiłam, ciekawe jak sie u mnie sprawdzi.
Ciekawy ten kosmetyk do mikrodermabrazji.Z korundem mam peeling z Silveco i jestem z niego bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta mikrodermabrazja z witaminą c :).
OdpowiedzUsuńnie znam żadnego produktu. od dłuższego czasu kuszą mnie kosmetyki Ava i Starej Mydlarni :-)
OdpowiedzUsuńMikrodermabrazja mnie zainteresowała, sama bym stosowała ten produkt do całego ciała, bo w życiu nie udałoby mi się go zużyć w ciągu 3 miesięcy:) A o kremie pod oczy również czytałam u Żanety, jak jest w Rossmannie to muszę go mieć:)
OdpowiedzUsuńTen puder też bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z wymienionych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńw zasadzie to chętnie bym spróbowała każdego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuńUżywałam mikrodermabrazji ze Starej Mydlarni. Na początku nie byłam do końca przekonana ponieważ ma właściwości rozjaśniające, a i tak mam już jasną cerę, ale bardzo spodobała mi się konsystencja i nie żałuję! Bardzo delikatnie ściera martwy naskórek, dzięki czemu po umyciu twarzy jest ona delikatna. Zauważyłam, że zniknęły mi też delikatne przebarwienia na twarzy ;-)
OdpowiedzUsuń