Wszyscy mają Vintage Romance - mam i ja

Jakiś czas temu chwaliłam się moimi nowościami a wśród nich paletką Sleeka Au Naturel. To była moja pierwsza paletka i od razu zapragnęłam kolejnych. I już je mam, między innymi limitowaną Vintage Romance.


Paletka zawiera 12 całkiem nieźle napigmentowanych cieni. Są one matowe, matowe z brokatem jak również satynowe i metaliczne. Cienie są trwałe, nie zbierają się w załamaniu, jednak trochę się osypują podczas aplikacji.



W dolnym rzędzie królują kolory jasne, utrzymane głównie w brązowej kolorystyce. 


Pretty in Paris - srebrzysta biel. Cień jest metaliczny, bardzo dobrze napigmentowany, kremowy i delikatny. Wygodnie się nakłada i sprawnie rozciera.

Meet in Madrit - delikatne, błyszczące złotko. Jest również metaliczny, mocno napigmentowany i wygodny w użyciu.

Court in Cannes - przybrudzone, lekko czekoladowe złoto. Solidnie napigmentowany metalik, dobrze się rozciera, jest bardzo miękki i kremowy.

Lust in LA - kolor bardzo podobny do Court in Cannes, trochę chłodniejszy od niego i przygaszony. 

Romance in Rome - głęboki, lekko przydymiony granat. Delikatna satyna z niewielką nutą brokatu. Trochę słabiej napigmentowany jak również twardszy od pozostałych.

Propose in Prague - jedyny mat z paletki. Kolor taki jakby ceglany, chociaż kolorowe dachy Pragi są nieco jaśniejsze:) Pigmentacja średnia, ale nie jest źle.

Dolny rząd to piękne borda i fiolety.




A Vow in Venice - ciemny, pudrowy róż. Cień jest satynowy, subtelnie błyszczący. Jest miękki, dobrze się nabiera na pędzel jak i rozciera. Pigmentacja dobra. 

Marry in Monte Carlo - lekko przybrudzona fuksja z delikatnym shimmerem. Cień w swoich własciwościach podobny do sąsiada po lewej stronie.

Honeymoon in Hollywood - chyba jeden z dwóch najładniejszych cieni w paletce pod względem koloru. Buraczkowy mat z delikatnym brokatem. Wolałabym jednak, żeby był satynowy. Bardzo dobra pigmentacja. 

Bliss in Barcelona - kolejny piękny kolor, tym razem fiolet w macie z nieco większą nutą brokatu niż buraczek. Mimo, że na dłoni nie wyszedł najlepiej jest dość solidnie napigmentowany.

Forever in Florence - kolor za nic nie kojarzy mi się z Florencją (ta kojarzy mi się z katedrą która wygląda jak wielka płytka ceramiczna;p) Ciemny, ciepły śliwkowy fiolet ze srebrzystymi drobinkami.

Love in London - srebrzysta czerń. Dobrze napigmentowana i dobrze rozcierająca się.

Znacie? Macie? Lubicie?

92 komentarze:

  1. Hihi, a jednak :))

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nie mam i teraz płakać będę, bo chcieć bym chciała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mam, ale jakoś nie potrafię się nią pomalować...

      Usuń
  3. Piękne są te kolorki ;) dobry wydatek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorki zdecydowanie, ale jakoś nie potrafię nimi na oku nic wyczarować...

      Usuń
  4. a ja nie mam:P ale planuje zakup, tyle , że nie tej wersji kolorystycznej:)

    OdpowiedzUsuń
  5. planuje zakup paletki Storm i-Divine;)

    OdpowiedzUsuń
  6. kolorki świetne, sama bym sobie ją kupiła:)

    OdpowiedzUsuń
  7. zakochałam się w tych kolorkach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też - dlatego kupiłam. Ale coś mi opornie idzie malowanie, bo w większości przypadków robię szale plamy:)

      Usuń
  8. Nr 1 na mojej wishliście

    OdpowiedzUsuń
  9. Ze Sleeka mam tylko au naturel i oczywiście bardzo lubię! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna paletka ;) ma genialne kolory ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. ja też mam au naturrel a ta mi się marzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi się bardzo marzyła, ale póki co ją "ogarniam"

      Usuń
  12. Ja nigdy za tymi paletkami nie szalałam, może dlatego, że nie maluję się w kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do niedawna też, ale postanowiłam to zmienić:)

      Usuń
  13. Ja jeszcze nie mam :-D

    OdpowiedzUsuń
  14. Meet in Madrit piękny kolorek ;-) nie mam tej paletki,ze sleeka mam naturel i sunset ale tą zapewne w swoim czasie kupię ! :-) Pozdrawiam cieplutko
    Niesforna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja oprócz tej mam własnie au naturel i sunset. I stwierdzam, że to chyba sunset jest moim hitem:)

      Usuń
    2. Sunset zwraca uwagę,ma żywe kolorki ;-)

      Usuń
  15. nie wszyscy nie wszyscy,bo ja nie mam :P

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja jej dalej nie mam ;/

    OdpowiedzUsuń
  17. Fiolety i jeszcze raz fiolety. Piękna paletka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fiolecik wlaściwie to tutaj jest raptem jeden...

      Usuń
  18. Pragnę tej paletki, ale się jej boję :(( Może sobie sprawię ją na urodziny :DDD

    OdpowiedzUsuń
  19. ja jeszcze nie mam ale widzę że jest świetna i już chcę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne kolorki, w zasadzie jeden w jeden.

    OdpowiedzUsuń
  21. A mnie do tej paletki jakoś nie ciągnie :) Nie moje kolory :) Na razie mam Oh Naturel i Darks, z pierwszej jestem mega zadowolona, do drugiej coś ciężko mi się zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  22. marzą mi się ich paletki :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale ci zazdroszczę :D cudowne ma kolory ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mi szał na sleeka przeszedł mam dwie palety i mi wystarczy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mnie jednak nie skusiła, mam wiele cieni, które mogą zastąpić tę paletkę, ale posiadam 3 inne :)

    OdpowiedzUsuń
  26. No tak, wszyscy mają, a ja się ciągle nad nią zastanawiam :D Fajne kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  27. To osypywanie to Sleeki brokatowe/satynowe mają do siebie ale wystarczy przykleić pod okiem taśmę klejącą i problem znika ;P ja też myślę o zakupie tej paletki, ale wciaż się waham.

    OdpowiedzUsuń
  28. Udała im się ta paletka:D

    OdpowiedzUsuń
  29. paletka sleek jest w mych planach mikołajkowych ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kolory wyglądają świetnie! chyba sobie taką sprezentuję :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Tyle dziewczyn pokazuję tę paletkę, że aż się zaczęłam sama zastanawiać ;) Ale jestem więcej niż pewna, że nigdy bym nie zużyła nawet 1/4 takiej ilości cieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jestem zachwycona tymi kolorami:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  33. ja nie mam ;( paleta piekna ale fiolety to niestety nie mój kolor ;(

    OdpowiedzUsuń
  34. a ja jej nie mam :P ale ma świetne kolory :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Kolory niestety nie moje, zresztą dopiero zaczynam przygodę z cieniami, jednak paletka robi wrażenie ;))

    OdpowiedzUsuń
  36. cudna jest, też ją kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. JA również mam paletkę ze sleeka w planach bo nie daje mi ona spokoju, kusi niesamowicie:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Anonimowy18:48

    marzy mi się jakaś paletka :) najbardziej au naturel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Au naturel jest świetna, ale też nie każdemu bedzie pasować, bo matowe cienie nie należą do najłatwiejszych.

      Usuń
  39. Nie wszyscy,ja nie mam :) Rety, czy tylko ja w całej blogsferze nie mam????? Marzy mi się jakaś paletka, Twoja ma przepiękne kolory, w ogóle mnie zachwycają samym wyglądem te paletki :)

    OdpowiedzUsuń
  40. też mam na nią ochotę, ale raczej sobie odpuszczę...za dużo fioletu :D

    OdpowiedzUsuń
  41. ślicznie są te paletki...ja nie mam niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam kupić jak bedziesz miała ochote na jakieś cienie:)

      Usuń
  42. Problem w tym, że fota już była poprawiana :( No nic, spróbuję z tym PNG, nie mam nic do stracenia :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Śliczna jest ta paletka. Zastanawiam się nad jej zakupem.

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie mam - ale bym chciałaaaaaaa :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ze Sleeka mam tylko Oh So special a marzy mi się Au Naturel.

    OdpowiedzUsuń
  46. znam, ale nie mam. Kusi mnie ale chyba dam sobie nie wstrzymanie ( eheee jasne już to widzę :D) Mam: Au Naturel, Storm i Acid i wszystkie są fajne ;) Lubię sleeka :)

    OdpowiedzUsuń
  47. ja też znam i też nie mam, kolory są świetne ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Kurcze, kusisz... Dzielnie się opieram, bo mam tyyyyyyle cieni, że nie wiem kiedy to zużyję...
    Pozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
    :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Cudowna, ale ja bym tych fioletów nigdy nie zużyła :D

    OdpowiedzUsuń
  50. Fajne kolory... Jest na mojej wish liście ale wcześniej jest jeszcze kilka...wiele innych paletek :) Póki co mam Au Naturel. Jeśli miałabyś ochotę nam pokazać kilka makijaży wykonanych tą paletką to chętnie zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Uwielbiam palety Sleek`a, mega pigmentacja, trwałość i stosunek jakości do ceny :D jutro szaleję z makijażem sylwestrowym między innymi tą paletką:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za odwiedziny i skomentowanie mojego bloga. Odwiedzam wszystkich moich obserwatorów poza tymi którzy zostawiają linki do siebie. To działa na mnie jak płachta na byka.

Komentarze są moderowane.

zBLOGowani.pl

Archiwum bloga