Jeszcze nigdy nie cieszyłam się tak bardzo jak teraz, że obecny rok już się kończy. To nie był dobry rok pod wieloma względami. Więcej taki mam nadzieję, że się nie powtórzy. Zanim jednak przejdę do podsumowania 2016, chcę Wam pokazać moją Wishlistę na kolejny rok. Jesteście ciekawe co chcę poznać?
Po pierwsze, chcę w końcu sięgnąć po apteczne produkty do pielęgnacji. Muszę przyznać, że mimo, że słyszałam o nich wiele to nie miałam okazji poznać tych produktów (lub jedynie naprawdę pojedyncze sztuki). Na mojej liście jest więc Bioderma, Cetaphil, La Roche Posay oraz Iwostin. Oprócz tego postanowiłam, że w końcu zapoznam się z produktami Bath and Body Works. Kuszą niesamowicie.
W nowym roku chcę także poświęcić więcej uwagi mojej opaleniźnie a dokładniej jej brakowi;p Niestety nie mam czasu na opalanie, większość dnia spędzam w pracy a w weekendy szkoda mi czasu na leżenie plackiem i opalanie, wolę spędzać je w inny sposób. Wiadomo, trochę słońca się zawsze złapie, ale chcę postawić na tę równomierną, luksusową opaleniznę z markami St. Moriz, St. Tropez i Collistar. Podejrzewam, że produkty samoopalające mogą być moim hitem 2017 roku!
Nowy rok to także nowe perfumy! Jakiś czas temu zamawiałam próbkę White Patchouli Toma Forda. Cudowny zapach, bardzo elegancji i ekskluzywny. Niestety też nie tani, mam nadzieję jednak, że ten rok pozwoli mi na taki wydatek. Nie mogę się także doczekać polskiej premiery nowego zapachu Kenzo - World. Reklama była niesamowita. Ostatnim zapachem z mojej listy jest woda perfumowana Guess. Cudowny zapach!
A jak tam Wasze chciejstwa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci za odwiedziny i skomentowanie mojego bloga. Odwiedzam wszystkich moich obserwatorów poza tymi którzy zostawiają linki do siebie. To działa na mnie jak płachta na byka.
Komentarze są moderowane.