Cześć,
Termissa to polska marka kosmetyków. Ich sekretem jest woda termalna z Podhala, jest ona składnikiem właściwie każdego produktu. Jakiś czas temu miałam okazję testować nawilżający żel do mycia ciała. Jeśli jesteście ciekawe jak się u mnie sprawdził to zapraszam na recenzję! Koniecznie dajcie znać, czy mieliście okazję poznać już ten żel.
Żel pod prysznic Termissa przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji skóry szczególnie normalnej i wrażliwej. Jego zdaniem jest dokładne oczyszczanie oraz pielęgnacja skóry poprzez ochronę jej naturalnej warstwy lipidowej. Zawiera kompleks naturalnych składników które mają właściwości nawilżające, zmiękczające i regenerujące. Czyli dokładnie to czego potrzebuje moja skóra!
Żel posiada bardzo przyjemny, kwiatowy zapach. Nie jest nachalny, nie pozostaje na skórze jakoś wyjatkowo długo. Umila kąpiel i tyle.
Zaskoczyła mnie bardzo konsystencja tego żelu. Jest gęsta, nawet lekko oleista - zarazem absolutnie nie tłusta. Mimo delikatnego składu pieni się doskonale - dzięki temu żel jest niesamowicie wydajny. Wystarczy dosłownie odrobina aby umyć całe ciało.
Żel doskonale myje i odświeża ciało. Jak wspomniałam bardzo dobrze się pieni, wystarczy większa kropla żelu wylana na dłoń, gąbkę czy myjkę i możemy umyć się w całości. Zgodnie z obietnicą producenta, nie czułam jakiegokolwiek wysuszenia skóry (a mam suchą z natury). Jak wiecie, balsamowanie idzie mi opornie dlatego zależy mi na delikatnych środkach myjących. Ten spełnił moje oczekiwania.
Śmiało polecam ten produkt każdemu, kto potrzebuje delikatnych produktów myjących. Żel dobrze oczyszcza i pielęgnuje skórę - czy trzeba chcieć czegoś więcej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Ci za odwiedziny i skomentowanie mojego bloga. Odwiedzam wszystkich moich obserwatorów poza tymi którzy zostawiają linki do siebie. To działa na mnie jak płachta na byka.
Komentarze są moderowane.