Tak więc przed Wami:
W rolach głównych włosowych:
Alverde - odżywka do włosów brązowych. Spodziewałam się po niej wiele, jednak szału nie robi. Słabo wydajna, pachnie przeciętnie. Pisałam o niej tutaj. Raczej nie kupię ponownie!
Joanna, z apteczki Babuni - balsam do włosów z miodem i mlekiem. Moja ulubiona odżywka b/s. Moje włosy ja pokochały, to już nie pierwsze ich opakowanie. Mimo iż obecnie zdradzam z inną odżywką z Joanny to ten balsam z pewnością kupię ponownie!
Alverde - szampon do włosów farbowanych. Szamponowy przeciętniak, o którym już pisałam. Myślę, że kupować już nie będę.
Role główne myjące:
Balea - żel pod prysznic z gujawą. Zakochałam się w tym żelu, pisałam o nim tutaj. Mając okazję już kupiłam kolejne opakowanie!
Avon - płyn do kąpieli wanilia i czarna porzeczka. Kupiłam przy okazji świąt Bożego Narodzenia z zużywanie zeszło mi prawie do dzisiaj. Przeciętniak, spodziewałam się oszałamiającego zapachu a on jest wprawdzie ładny ale bardzo ulotny. Nie kupię go więcej.
Isana - olejek pod prysznic, o którym pisałam nie dawno. Dostałam od mamy, bo go nie polubiła. Mi całkiem przypasował. Recenzję znajdziecie tutaj. Nie wiem czy kupię ponownie.
BeBeauty Spa - sól do kąpieli o zapachu lotosu. Przyjemna sól, ładnie pachnie i barwi wodę. Zapewne jeszcze kupię.
W rolach drugoplanowych mieszanych:
Balea - żel do golenia summer time. Bardzo przyjemny żel o ciekawym zapachu. Pisałam o nim tutaj. Nie wiem czy kupię ponownie, bo dochodzą mnie słuchy, że był z edycji limitowanej.
Perfecta - peeling solny minerały morskie. Tragedia! Jedynie zapach go ratował, a oprócz zapachu sama parafina i kłamliwe obietnice producenta. Więcej o nim możecie poczytać tutaj. Zdecydowanie nie kupię ponownie.
Vichy - tonik do twarzy. Całkiem fajny tonik do twarzy. Minusem (albo i plusem zależy jak dla kogo) jest to, że ma w składzie alkohol. Nie wiem czy kupię go raz jeszcze.
Tołpa - krem koncentrat do rąk. Skoncentrowany tu mamy tylko zapach. Recenzję znajdziecie tutaj. Nie kupię ponownie.
Znacie któryś z tych kosmetyków? Co o nich sądzicie?
Też lubię te sole z Biedronki :-)
OdpowiedzUsuńMoże nie mają rewelacyjnych mocy, ale umilają kąpiel:)
Usuńja też je lubię :)
UsuńPrzyznam że nie miałam żadnego z nich...sporo tego zużyłaś...ja niestety takiego posta nie jestem w stanie umieścić,ponieważ nie zużywam w ciągu miesiąca takiej ilości kosmetyków hhe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To jest dużo? Mi się wydaje, że to normalne zużycie wynikające z regularnego stosowania kosmetyków. Właściwie po jednym ze swojego rodzaju (wyjątek to dwa myjadła).
UsuńTo co myślalam ze bedzie fajne okazało sie bublem :D
OdpowiedzUsuńA na co miałaś chrapkę?
Usuńalverde i tołpa ^^
Usuńfantastyczne denko, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńDuże denko, gratulacje! Nie używałam żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńDzieki:)
Usuńzapach gujawy mnie ciekawi, szkoda, że te dwa szampony Alverde się nie sprawdziły
OdpowiedzUsuńNie były jakies tragiczne, ale spodziewałam się po nich nieco więcej. Chociaż chwila chwila, tu mamy odzywkę i szampon;p
UsuńSporo tego :) Ja bardzo lubię szampon z tej serii z Joanny, może na ten balsam też kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńSzamponów nie miałam, odżywki uwielbiam. Ale na szampon kiedyś się skuszę:)
UsuńW suumie to nic nie miałam, ale z Balea mam żele, szału nie ma póki co :) Ale czekoladowy jest świetny :)
OdpowiedzUsuńCzekoladowego nie miałam:)
UsuńNic nie miałam z tego, ale ta odżywka z Joanny mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńPolecam bo jest ciekawa i większość ją bardzo chwali:)
UsuńMam tę sól z biedro i bardzo lubię;)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona to morska, ale ta też jest niezła:)
Usuńgratuluję zużyć:)
OdpowiedzUsuńmamy dopiero 2 lipca, a u mnie już są trzy puste opakowania:P
U mnie już jedno:)
UsuńNiestety zelu z guavy nie zdazylam przetestowac, bo juz zdazyli go wycofac :( (chyba ze w czechca jeszcze są;)
OdpowiedzUsuńSmutne wieści mi przynosić, bo to był mój dotychczas ulubiony. Ale byłam w DM w Nachodzie 2 tygodnie temu i kupiłam go, było go jeszcze dość sporo...
UsuńAch Balea :) Ich zapachy uzależniają :) A o solach z Biedry wiecznie zapominam :P
OdpowiedzUsuńNo to dziś biegiem do Biedry:)
UsuńGratuluję denka! Zazdroszczę Balei i Alverde!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńWłaśnie miałam sobie zamówić produkty balei, także z pewnością zaopatrzę się w ten żel :)
OdpowiedzUsuńPolecam:)
UsuńSporo tego :) Nie miałam nic z tego.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCałkiem spore to denko. Bardzo fajne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńTakie wydaje mi sie calkiem normalne:)
Usuń