Tołpa - regenerujący krem koncentrat do rąk

Minął już pierwszy i mam nadzieję ostatni mroźny weekend wiosny. Pamiętam, że rok temu w marcu już chodziłam w samym sweterku. W tym roku nie ma tak dobrze, za to będzie recenzja. Bardzo lubię kosmetyki firmy Tołpa, dlatego długo nie zastanawiałam się nad zakupem widząc ten krem.



Krem koncentrat - pomyślałam, że będzie gęsty, treściwy i bardzo wydajny. Dlatego też wylądował na blacie mojego pracowego biurka aby w każdej chwili móc po niego chwycić.



Krem tak naprawdę z koncentratem ma niewiele wspólnego. Jest rzadki, dość wodnisty. Szybko się wchłania ale zostawia tłustą powłokę. Regeneracja? Odżywianie? Nawilżenie? Nic z tych rzeczy. Natłuszczenie, ochrona przed mrozem lub innymi czynnikami zewnętrznymi - owszem. Ale nie taki miał być cel tego kremu.


Krem ten wysoko w składzie ma cyclomethicone. I to jest moim zdaniem winowajca na którego możemy zrzucić większość złych cech. Można o nim przeczytać "Nie ma właściwości nawilżających ani „uzdrawiających”, nie wchłania się w skórę z powodu zbyt dużych cząsteczek. "

Główne minusy:

- zawiera parabeny. Po firmie Tołpa, linii kosmetyków naturalnych tego się nie spodziewałam,
- mało wydajny, zbyt płynny,                
- pozostawia tłustą, kleistą warstwę,
- nie nawilża
- cena nieadekwatna do jakości
- napchany sylikonami

Plusy:
- ładny, dość intensywny zapach - w końcu przecież skoncentrowany,
- estetyczne i wygodne opakowanie

33 komentarze:

  1. łeee, a już tyle razy się do niego przymierzałam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mojej opinii nie warto, nie napisałam o cenie, ale jak na kremy do rąk to niska nie jest... koło 15 zł kosztował o ile dobrze pamietam.

      Usuń
  2. Anonimowy12:05

    jesli On ma tyle napakowanych w sobie silikonów parabenów etc to ja sie pytam gdzie jest ta ich naturalność??? :) BRZYDKO !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety:( Gdyby to był tylko dimethicone to by się dało to jeszcze znieść, ale niestety tego jest więcej...

      Usuń
  3. Nasturcja12:40

    Ciekawił mnie ten krem, ale po tej opinii raczej go nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tołpa widac sobie w kulki leci!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdzieś już czytałam, że Tołpa z naturalnością z roku na rok ma coraz mniej wspólnego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać coś w tym jest. Mnie zachwyciły ich kosmetyki do włosów, ale teraz z kosmetyku na kosmetyk jestem coraz bardziej zawiedziona.

      Usuń
  7. Jestem zaskoczona, chciałam kiedyś go kupić, ale nie było go akurat na półce i chyba już go nie będę więcej szukać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie warto wydawać tyle kasy na niego, jest dużo ciekawszych kremów.

      Usuń
  8. W takim razie się na niego nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. A tak wiele osób go zachwalało ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dużo osób też go ganiło. Ja widziałam chyba więcej negatywnych niż pozytywnych. A czasami wrażenie, że niektóre blogerki (szczególnie wiek gimnazjalno-licealny) piszą blogi żeby pisać a swoje recenzje piszą na podstawie tego co obiecuje producent...

      Ale nie mówię nie, zapewne istnieją osoby którym ten krem pasuje.

      Usuń
  10. szkoda, że zostawia kleistą warstwę, słyszałam o nim dużo dobrego a tu proszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stokrotnie wolę tłustawą warstwę od kleistej. Widać krem nie dla mnie...

      Usuń
  11. W blogosferze widziałam wiele pochlebnych recenzji na jego temat, niektóre blogerki wręcz się nim zachwycały :) a tu prosze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja trafiałam za to na większość narzekających że to coś z koncentratem ma niewiele wspólnego. Ale ile osób tyle gustów i tyle opinii. Ja się na nim zawiodłam.

      Usuń
  12. a ja myślałam, że jak TOŁPA to na pewno rewelacja...:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, ja myślałam tak samo. Jednak się pomyliłam:(

      Usuń
  13. Tez byłam pewna, że będzie to koncentrat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie tu tylko zapach jest skoncentrowany...

      Usuń
  14. Ja też słyszałam o nim wiele dobrego, widocznie dla każdego dobre co innego i samemu trzeba poszukać ideału :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może gdyby nie nazwali go "koncentratem" to ocena by była dużo lepsza. A on jest tak rzadki, że po otwarciu potrafi sam uciekać z tubki...

      Usuń
  15. Wow. to mnie zaskoczyłaś. Jak zobaczyłam tytuł Twojego posta to myślałam, ze to będzie bardzo dobry krem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tołpa chyba tylko do włosów dobre kosmetyki robi...

      Usuń
  16. Też mam zawsze przy sobie krem do rąk - w torebce, w pracy, w samochodzie no i oczywiście w domu. Skóra moich dłoni jest bardzo delikatna, łatwo się przesusza. Dobrze, że piszesz o tym kremie, bo często kupuję te specyfiki. Teraz już wiem, że się na niego nie zdecyduję. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam kremu chyba tylko w samochodzie:) Jeszcze tam mi nie był potrzebny, bo nie lubię jak ręce się ślizgają na kierownicy:) Ale reszta miejsc jak najbardziej.

      Do mojej opinii moge dodać to, że stosowałam go regularnie mniej wiecej od stycznia, po każdym myciu rak w pracy a przed zimą i innymi czynnikami specjalnie nie ochronił...

      Usuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Tołpa ma stanowczo fajniejsze produkty do twarzy :)
    Pozdrawiam, DaisyLine

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za odwiedziny i skomentowanie mojego bloga. Odwiedzam wszystkich moich obserwatorów poza tymi którzy zostawiają linki do siebie. To działa na mnie jak płachta na byka.

Komentarze są moderowane.

zBLOGowani.pl

Archiwum bloga