Woski Yankee Candle nie pojawiają się na moim blogu zbyt często. Nie oznacza to jednak, że ich nie palę. Lubię gdy w moim domu ładnie pachnie, dlatego też często sięgam po Yankee Candle. Praktycznie od jesieni do wiosny, latem niezbyt często, bo otwarte okna nie sprzyjają utrzymywaniu zapachu. Jakiś czas temu udało mi się upolować kilka wosków z serii amerykańskiej, wosków które nie są dostępne w Polsce w normalnej sprzedaży. Na szczęście wieści na FB szybko się roznoszą i pognałam do wrocławskiej mydlarni Ładnie Pachnie. Ciekawe z czym wróciłam?
Storm Watch poszedł u mnie na pierwszy ogień. Pierwszy raz odpaliłam go jeszcze latem - podczas burzy. Nie zachwycił mnie wtedy, dopiero teraz doceniłam ten wosk. Jest bardzo świeży aczkolwiek dość intensywny. Zapach jest dość wiernie oddany, to zapach powietrza przed burzą. Dość wilgotnego powietrza. Uspokaja i relaksuje. Można go stosować wieczorami, przed snem w sypialni. Nie powoduje bólu głowy, nie wierci - jest raczej spokojny. Bardzo się z nim polubiłam, chciałabym mieć możliwość kupić świecę w tym zapachu.
Beach Wood mnie bardzo zaskoczył. Wąchany na sucho, opakowany wyczuwałam waniliową nutę. Po otwarciu folii od razu nuty wanilii zniknęły. Wyczułam w nim lekko ostrą nutę palonego drewna otoczoną kadzidłem. Pachnie trochę jak męskie perfumy. Nie jest to zapach który by mnie porwał, ale też nie odepchnął. Teoretycznie zapach należy do linii rześkiej z czym nie do końca się zgodzę. Dla mnie nie pachnie ani morzem i plażą. Nie jest to zapach nieprzyjemny czy też jakiś odrzucający. Nie jest to jednak też zapach zachwycający, taki do którego będzie chciało się wracać. Być może niektóre z Was go znają, bo kiedyś był dostępny i w Polsce, obecnie wycofany.
Patchouli nabyłam w formie samplera, jednak stosuję go tak jak wosk. Kruszę i po kawałku umieszczam w kominku. Uwielbiam woń paczuli w kosmetykach czy perfumach, dlatego też tak chętnie sięgnęłam po tę świeczkę. Jest to lekko słodki ale i trochę ostry zapach. Pachnie dość orientalnie, jednak nie dusi. Zapach jest intensywny, wystarczy odrobina aby pachniał nim cały mój salon. Tak, to jest salonowy zapach, nie nadaje się jednak do sypialni, może utrudniać zasypianie.
Znacie któryś z tych zapachów Yankee Candle?
Yankee Candle
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
każdy z tycj zapachów chciałabym poznać, myślę, że wszystkie by mi się spodobały
OdpowiedzUsuńSama nie uległam jeszcze żadnym woskom.
OdpowiedzUsuńNie znam tych wosków, ale codziennie odpalam kominek z innym zapachem:)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nie przepadam z zapachem Patchouli, bo kojarzy mi się z tanimi kadzidełkami z dzieciństwa :P
OdpowiedzUsuńStorm Watch mnie zaciekawił <3
OdpowiedzUsuńTych wosków nie znam;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam woski, muszę zrobić solidny zapach bo już mi się kończą. nie wyobrażam sobie jesiennych wieczorów bez wosków lub świecy :-)
OdpowiedzUsuńJesień i zima to mój ulubiony czas na palenie wosku i świec :)
OdpowiedzUsuństorm mnie zainteresował:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tych zapachów.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie poznam :)) Pozdrawiam Cię serdecznie :*
OdpowiedzUsuńStorm Watch zaintrygował mnie najbardziej:) Boję się burzy okropnie, ale jej zapach uwielbiam!:)
OdpowiedzUsuńPora już najwyższa na woski :) w końcu zima wróciła :)
OdpowiedzUsuńJa mam chęć na storm watch. :D
OdpowiedzUsuńMiałam je wszystkie ale do faworytów zaliczam w szczególności storm watch i beach wood:)
OdpowiedzUsuńWostk STORM WATCH ciekawi mnie bardzo :)):)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Beach Wood, to jeden z moich woskowych ulubieńców.
OdpowiedzUsuńżaden z tych zapachów nie jest 'mój'
OdpowiedzUsuńjuż dawno nie kupowałam wosków, ale zawsze mnie ciekawiły pomysł firmy na zapachy, czy kilkanaście lat temu ktoś pomyślał o świeczce, która pachnie burzą? :D
OdpowiedzUsuńStorm watch sobie zapisałam. Uwielbiam taki zapach przed burzą.
OdpowiedzUsuńTeraz wszędzie pełno wosków....te woski znalazły się własnie na mojej liście do zamówienia :)
OdpowiedzUsuńa gdzie je chcesz zamawiać?
UsuńNie miałam jeszcze nigdy tych wosków.
OdpowiedzUsuńJa to najbardziej lubię lawendowe lub z trawą cytrynową świece mak i woski.
OdpowiedzUsuńChcę wszystkiee :)
OdpowiedzUsuńja nie miałam żadnego YC :(
OdpowiedzUsuńświeczki YC w formie samplera można palić jako wosk w kominku ? Nie wiedziała ale miło wiedzieć;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mam fazę na zapachy czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego.
OdpowiedzUsuńUwielbiam YC, aktualnie u mnie wanilia :D
OdpowiedzUsuńStorm Watch to zapach dla mnie :).
OdpowiedzUsuńBeach Wood mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie dobrze, że mi przypomniałaś! ;) musze zrobic zamówienie w końcu ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam YC :) zapach Storm Watch mam w próbce :) zobaczymy.
OdpowiedzUsuń