Uwielbiam peelingi i tego nie ukrywam. Jeśli cudownie pachną, doskonale złuszczają i mają przyjemny skład - jestem w siódmym niebie. Zielone Laboratorium to polska marka kosmetyków, naturalnych, ekologicznych, wegańskich. Znajdziemy tutaj jedynie składniki pochodzące z natury i to tej rosnącej wokół nas. Siostry Dziegieć skupiają się na tym co jest na wyciągnięcie ręki, bo to najlepsze dla naszej skóry. Od dłuższego już czasu stosuję Peeling myjący cytrusowy z pomarańczą i cytryną własnie Zielonego Laboratorium. Czas podzielić się z Wami co nim myślę.
Opakowanie to spora butla (250 ml) zakończona aplikatorem typu press. Całość utrzymana w typowych dla Zielonego Laboratorium kolorach. Część z Was pewnie zauważyła, że ich kosmetyki różnią się jednak nieco kolorami. Nie bez powodu. 5% wartości każdego sprzedanego produktu zostaje przekazane na rzecz fundacji działających na rzecz zwierząt. Po kolorze możemy rozpoznać która organizację wspieramy. Kupując peeling myjący (oraz inne produkty z serii różowej) pomogamy Schronisku w Korabiewicach. Super, prawda?
...Mocne złuszczanie naskórka nie jest dobre dla każdego. Ten łagodny peeling to przede wszystkim środek myjący, dlatego może być stosowany codziennie, bez obawy o podrażnienia. Nie zawiera drapiących i szorstkich drobinek, tylko algę wapienną, która lekko pobudza i masuje. Skóra jest po nim oczyszczona, dopieszczona i zrelaksowana, pozbawiona martwego naskórka w delikatny sposób. Mycie i wygładzanie w jednym, naturalnym kosmetyku tworzy idealną kombinację. A na dodatek ten obłędny, energetyzujący zapach cytrusów...
To możemy przeczytać w opisie produktu. I ja się z tym nie mogę nie zgodzić. Peeling jest bardzo łagodny. Znajdujemy ogrom malutkich drobinek złuszczających (algi!) zatopionych w delikatnym żelu. Peeling ma odpowiednią do mycia konsystencję, nie ucieka przez palce, nie jest też "glutkiem" który najchętniej zwiałby z dłoni w całości. Amatorki mocnego tarcia nie odnajdą tutaj szczęścia. Ale nikt takowego tutaj nie obiecuje. Peeling doskonale myje ciało delikatnie złuszczając naskórek. Jeśli stosujemy go codziennie lub co dwa dni to naprawdę nie ma potrzeby aby sięgać po mocniejsze zdzieraki. To taki bardziej żel peelingujący. Niby nic, ale naprawdę skuteczny.
Peeling jest pełen kontrastów. Wizualnie płyn jest, nie ma co ukrywać, brzydki. Za to pachnie przecudownie, obłędnie cytrusowo, bardzo soczyście. Jak świeżo wyciskany sok z owoców, chce się go zjeść albo wypić.
Już po kilku użyciach peelingu widziałam znaczną różnicę. Skóra stała się gładka, miękka i jędrna. I przede wszystkim czysta. Cytrusowe olejki: pomarańczowy i cytrynowy działają antybakteryjnie oraz antyoksydacyjnie. Za łagodzenie podrażnień odpowiadają tu ekstrakty: rozmarynowy i lawendowy. Jak widzicie, samo dobro!
Wydajność cytrusowego peelingu myjącego Zielonego Laboratorium oceniam bardzo dobrze. Wystarczy naprawdę niewiele aby umyć całe ciało. Mimo bardzo częstego sięgania po peeling ubywa go naprawdę powoli. To bardzo ważne, bo peeling może nie jest najdroższy, ale tez do najtańszych nie należy. W sklepie Zielonego Laboratorium musimy zapłacić za niego 40 zł. Moim zdaniem jednak warto, szczególnie jeśli bliskie są wam problemy zwierząt oraz jeśli lubicie naturalne kosmetyki.
Polecam!
Zielone Laboratorium
Zielone Laboratorium, peeling myjący cytrusowy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Musi pięknie pachnieć ;D Lubię takie zapachy na lato. A faktycznie wygląda trochę jak taka papka dla niemowląt. Coś w stylu spapkowanych jabłek :D Skład mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńwyobrażam sobie ten zapach i gładką skórę po tym peelingu :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi sie produkty marki Zielone Laboratorium :)
OdpowiedzUsuńPeelingu jeszcze nie miałam, ale pokochałam kosmetyki Zielonego Laboratorium:)
OdpowiedzUsuńCytrynowy - idealne na upalne lato :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i bardzo lubiłam :). Zapach ma faktycznie świetny :)
OdpowiedzUsuńmusi pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńUtwierdzasz mnie w przekonaniu że muszę poznać tą markę!
OdpowiedzUsuńMyślę, że również używała bym go z przyjemnością. Przekonuje mnie jego zapach i delikatne działanie.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam okazji stosowania tego peelingu, po przeczytaniu Twej recenzji myślę, że bym si skusiła :)
OdpowiedzUsuńTaki peeling to świetne rozwiązanie dla każdej z nas. Zawsze w takich produktach stawiam na naturalność i to żeby zawierał jak na mniej konserwantów, ten więc jest idealnym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńKuszący jest ten peeling :)
OdpowiedzUsuńJestem na tak dla cytrusowych nut:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji stosować produktów tej marki, ale czuję się zaciekawiona. Z pewnościa kiedyś znajdą się w mojej kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńJestem go bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu mam ochotę wypróbować kosmetyki z Zielonego Laboratorium, myjący peeling prezentuje się bardzo kusząco!
OdpowiedzUsuńCytrusowa nuta zdecydowanie tak :)
OdpowiedzUsuńo kosmetykach Zielonego Laboratorium słyszałam już wiele dobrego. Wolę mocniejsze zdzieraki, więc cieszę się, że producent wspomniał o tym, że jest to produkt delikatny. Może kiedyś sięgnę po niego właśnie po to, aby myć nim ciało na co dzień :)
OdpowiedzUsuńchętniie go wypróbuję bardzo mi się podobają te opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cytrusowe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTen zapach cytryny mnie bardzo przekonuje :)
OdpowiedzUsuńMogłabym przeboleć te drobne drobinki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tymi etykietkami :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam energetyczne cytrusy i mimo, że jestem fanką cytrusów to na ten delikatniejszy bym się skusiła :-)
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale jak dla mnie za rzadki.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda, cytrusy w sam raz odświeżają teraz :)
OdpowiedzUsuńZapach wydaje się być idealny na wiosenno-letnie dni :)
OdpowiedzUsuńJuż samym zapachem kusi )
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest on delikatnym ździerakiem bo ja lubię coś mocniejszego. Żele peelingujące lub coś co działa jak one niestety do mnie nie przemawiają.
OdpowiedzUsuńobłędnie cytrynowy zapach już mnie ujął
OdpowiedzUsuńMiałem parę kosmetykó tej marki i byłem mile zaskoczony :)
OdpowiedzUsuńWolę peelingi cukrowe lub solne, ale ta konsystencja mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńDo cytrusowych zapachów mam słabość :)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje i zdecydowanie to idealny kosmetyk na lato.
OdpowiedzUsuń:*
chętnie bym go poznała
OdpowiedzUsuńJuż od dawna ten peeling wyjątkowo do mnie przemawia :D
OdpowiedzUsuńAż teraz, w taki upał wyobraziłam sobie ten cytrusowy zapach :D Biorę w ciemno :P
OdpowiedzUsuń