Letnie wspomnienia zamknięte w wakacyjnym hicie 2013:)

Mamy już jesień a przed wami kolejny żel pod prysznic z letniej serii Balei. Żel ten towarzyszył mi na sierpniowym urlopie i muszę przyznać, że był doskonałym kompanem. A mowa tutaj o żelu o zapachu fiji i passiflory.





Opakowań kosmetyków Balea nie trzeba już ani zbędnie opisywać, zachwalać czy reklamować. Mówią same za siebie a nawet krzyczą do nas ze sklepowych półek czy okienek "weź mnie, weź mnie, bo jestem fajny". I mają rację. Czasem aż do głowy przychodzą myśli dlaczego to żel pod prysznic a nie polewa do lodów.


Żel ten ma fantastyczną konsystencję. Jest dość leisty jednak dobrze otrzyma się dłoni i z niej nie ucieka. Kolor jest niesamowity, przepiękny smerfowy lazur ukazuje nam się w sekundę po naciśnięciu otwartej buteleczki. A zapach jest równie piękny, niesamowicie soczysty, owocowy. Jak koktajl cytrusowy. Zdecydowanie najfajniejszy z zapachów z letniej limitowanki Balei.


Żel bardzo przyzwoicie się pieni a już z pewnością bardzo dobrze myje. Podołał w domywaniu stóp spędzających całe dnie w sandałach (a mam ogromną tendencję do ich brudzenia). Nie wysuszył mojej skóry, nie sprawił, że zaczęła szczypać, swędzieć czy pękać. Żelom nie stawiam wielkich wymagań ale z pewnością ten kosmetyk je wszystkie spełnił. Aż żal, że lato już się skończyło...


Zdecydowanie ta wersja jest jednym z moich kosmetycznych hitów lata 2013 i ulubionym letnim żelem Balei. Jeśli macie możliwość jeszcze go kupić, polecam śmiało zrobić zapasy! Jest świetny!


Znacie ten żel albo inne kosmetyki z Balei? Co jest waszym hitem?




101 komentarzy:

  1. ale piękne zdjęcia, no i się rozmarzyłam

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety go nie miałam, ale słyszałam o nim dużo dobrego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. M. go dostała ode mnie i wiem że ślicznie pachnie :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo go lubię, stosuję od dawna. :) Zdjęcia faktycznie świetne! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zauroczyły mnie zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam, fajny zapach

    OdpowiedzUsuń
  7. mam go ! zapach ma świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem ciekawa, czy któryś z żeli Balea śmierdzi:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś czytalam jakąś opinię, że któryś komuś śmierdział mokrą szmatą, wiec wszystko jest możliwe:)

      Usuń
  9. Też go dopiero co wykończyłam, miał super zapach :)
    A jakie świetne zdjęcia, od razu przypominają się wakacje ehh szkoda, że już pogoda nie taka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabrałam go kiedyś na zachód słońca. cudnie teraz oglądać takie zdjęcia:)

      Usuń
  10. nie znam tego zelu , fajnei ze sie sprawdzil u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy16:54

    czy mi ie wydaje, czy od mojej ostatniej wizyty tutaj zaszły ogromne zmiany w szablonie?:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurcze.. te zdjęcia sprawiły, że tęsknie za wakacjami.. :P

    OdpowiedzUsuń
  13. miałam i potwierdzam ze jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. zaciekawił mnie ten żel :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Najbardziej z tego posta podobają mi się... zdjęcia :D przypominają mi wakacje :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Zapach jest kultowy, to prawda :)

    OdpowiedzUsuń
  17. właśnie go wygrałam w rozdaniu i cieszę się, że przetestuję;] ładne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Chyba wszystkie kosmetyki Balea pachną obłędnie:)
    Mi z wakacjami najbardziej kojarzy się wersja Hawaii Pineapple:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Musi cudownie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Z Balei nic nie miałąm ale opis zapachu kuszącyyyyy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak masz możliwość zaopatrzyć się w coś z Balei to zdecydowanie polecam:)

      Usuń
  21. Na pewno jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. ostatnio poluję na kosmetyki balea ale jeszcze troszkę i znów myknę do Niemiec to pewnie sobie zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile będzie, bo to letnia limitowanka, która już chyba wyszła ze sklepów...

      Usuń
  23. uwielbiam jego zapach! szkoda,że się skończył, na szczęście mam inne ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na szczęście mam jeszcze jedno opakowanie:) Zostawię sobie na chłodne wieczory:)

      Usuń
  24. uwielbiam ten żel :) moim zdaniem najlepszy z wakacyjnych limitek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dokładnie podzielam Twoje zdanie. Najciekawszy i najlepszy:)

      Usuń
  25. zazdroszczę dostępu do tych kosmetyków i pewnie slicznie pachnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam go w swoich kosmetycznych zapasach. Zdjęcia śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  27. A ja wolę wersję mango;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Smerfowy lazur, to jest coś! Takiego koloru żelu jeszcze nie miałam :D Tylko kupować na zimę i przypominać sobie wakacje... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo tak. Czemu w sumie producenci robią sezonówki tak na odwrót:)

      Usuń
  29. Uwielbiam te produkty !

    OdpowiedzUsuń
  30. Jestem ciekawa zapachu :) z tej limitki mam o zapachu mango jednak nie podszedł mi ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mango też miałam, dla mnie był najsłabszy z całej trójki. Zły nie był, ale baleę stać na więcej:)

      Usuń
  31. o tak, ja mam mango i uwielbiam Balea za żele :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie mango jest najsłabsze z letniej limitki... Ale i tak jest fajne:)

      Usuń
  32. no i znów mi smutno przez twoje zdjęcia ;)
    chcę wakacje z powrotem!

    OdpowiedzUsuń
  33. Przepiękne zdjęcia! Jestem ogromnie ciekawa tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  34. jakies tam kosmetyki z Balea miałam ale takiego żelu jeszcze nie, wygląda ciekawie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Jestem zaskoczona, że ten żel ma niebieski kolor xD Piękne zdjęcia! Na szczęście mam jedną baleę w zapasie :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam żele tej firmy, są niesamowite. Miałam tylko jagodę i mango, które dostałam bo sama nie mam dostępu do tych kosmetyków . Ale są świetne i wierzę na słowo że Twoja wersja też :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego staram się robić rozdania właśnie z kosmetykami z DM:)

      Usuń
  37. Jeszcze nie mogę wskazać swojego hitu, bo dopiero zaczynam testować te kosmetyki ;)) Ale teraz używam jednego żelu i jestem baaardzo na tak ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Niespodzianka! 400 ;)

    A co do Balei niestety jeszcze żadnego ich kosmetyku nie miałam. Może w przyszłości się to zmieni? Choć ja lubię te z biedronki linia spa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się! W sumie to... skontaktuj się ze mną mejlowo:) Może mała niespodzianka z okazji 400 obserwatora?

      Usuń
    2. Kontaktowałam się, ale nic nie odpisałaś :(

      Usuń
    3. Nie dostałam mejla:( Może trafił do spamu, jak wrócę do domu to sprawdzę...

      Usuń
  39. chciałabym go powąchać :D A tymi zdjęciami tylko się rozmarzyłam.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że zapachu nie da się przesłać przez internet....

      Usuń
  40. Widzę, że ten żel robi furorę w blogosferze. Może kiedyś mi się uda go dorwać ale nie będę się bawiła w sprowadzanie tych kosmetyków do Irlandii.
    Piekne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że kiedyś to raczej się nie uda, bo to seria limitowana o która już w tym momencie jest dość ciężko....
      cieszę sie, że zdjęcia się podobają:)

      Usuń
  41. Jakie wakacyjne zdjęcia!!!

    OdpowiedzUsuń
  42. ananasowy jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam, nie mniej ten uważam za cudniejszy:)

      Usuń
  43. Jakie fajne zdjęcia <3

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja go ostatnio sobie zakupiłam, ale jeszcze nie próbowałam. Przyznaję-zapach ma fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  45. Anonimowy13:20

    Świetne zdjęcia:) Mi też żal lat - lubię ciepełko... A żel godny uwagi:)

    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  46. Nie miałam jeszcze kosmetyków tej firmy, ale z pewnością kiedyś takowe zakupie :P

    OdpowiedzUsuń
  47. Mam butelczynę, czeka na swój czas, na razie używam Radoxa, który wydaje się nie mieć dna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zimą pewnie będzie cudne wspomnienia przywodzić. Radoxa jeszcze nic nie miałam. I nie wiem czy mieć będę, bo kolejny wyjazd do Czech na horyzoncie.

      Usuń
  48. Tego żelu nie znam, ale chętnie poznam chociaż jego zapach.

    OdpowiedzUsuń
  49. Lato! gdzie jesteś?!?!

    OdpowiedzUsuń
  50. mam nadzieję, że w końcu będzie mi dane spotkać się na żywo z żelami Balea, bo jestem na prawdę ciekawa ich zapachów, konkretniej czy na prawdę są takie piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Ohh morze, chciałabym chciała. A ja miałam pomarańczową limitkę letnią :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za odwiedziny i skomentowanie mojego bloga. Odwiedzam wszystkich moich obserwatorów poza tymi którzy zostawiają linki do siebie. To działa na mnie jak płachta na byka.

Komentarze są moderowane.

zBLOGowani.pl

Archiwum bloga