Opis producenta:
Odżywka Naturia powstała w oparciu o starannie dobrane składniki, które pielęgnują włosy suche i zniszczone. Sprawdzona receptura zapewnia włosom zdrowy i piękny wygląd.
Miód-aktywne cząsteczki miodu wnikają we włosy, odżywiają i nawilżają ich włókna
Cytryna-zawiera cenne witaminy i kwasy owocowe, które działają wygładzająco na łuski włosów
Wspaniałe rezultaty
-włosy lepiej nawilżone i odżywione
-lśniące, przyjemne w dotyku
-łatwiejsze do rozczesywania i układania
Skład:
Aqua, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Stearalkonium Chloride, PEG-20 Stearate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil,Cetrimonium Chloride, Isopropyl Alcohol, Panthenol, Hydroxypropyltrimonium Honey, Citrus Medica Limonum,Propylene Glycol, Citric Acid, Parfum, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Butylphelyn Methylpropional, Limonene, Linalool, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone
Cena: ok 5 zł/200 ml
Dostępność: chyba wszędzie
Konsystencja
Dość lejąca, gdy nabierzemy za dużo odżywki może nam uciekać z dłoni. Ja nabieram odrobinę, rozcieram w rękach i dopiero nakładam na włosy. Jak potrzebuję nałożyć więcej - czynność powtarzam.
Zapach:
Bardzo przyjemny, lekko słodkawy aczkolwiek mi nie przypomina on ani miodu ani cytryny. Nie mniej zapach jest zdecydowanym atutem tego kosmetyku.
Opakowanie:
Wygodna, dobrze wyprofilowana buteleczka o pojemności 200 ml. Zamknięcie na klapkę, z którą nie musimy się siłować. Otwór dozujący nie rozlewa odżywki.
Moja opinia:
Moje suche, trochę zniszczone kręcone włosy bardzo polubiły się z tą odżywką. Regularnie stosowana pomogła im odzyskać nawilżenie i blask. Włosy po nałożeniu odżywki i po wyschnięciu są bardzo miłe w dotyku i miękkie - siano zniknęło. Nie muszę stosować jej w dużych ilościach dzięki czemu odżywkę uznaję za wydajną. Odżywka nie dociążyła niestety włosów przez co stylizator jest konieczny jeśli chcę wyjść do ludzi z rozpuszczonymi włosami. Nie wiem jak z rozczesywaniem, bo nie czeszę włosów na sucho.
Znacie ją? Lubicie?
nie miałam jej jeszcze w swoich dłoniach:)
OdpowiedzUsuńJak masz suche włosy to polecam:)
Usuńniestety mam...:/
UsuńMiałam tą odżywkę i uwielbiałam ją za działanie, zapach i cenę ;) Teraz mam wersję z zieloną herbatą i aż tak jej nie lubię, choć w Internecie zbiera lepsze opinie ;)
OdpowiedzUsuńU mnie już drugie opakowanie w użyciu:) chyba nie zamienię na inne wersje:)
Usuńbardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńświetnie nadaje się też do mycia włosów :)
Tak nie próbowałam, ale na pewno spróbuję:)
Usuńwłaśnie dodałam ją do swojej chciej listy bo nigdzie nie mogę jej znaleźć! ;(
OdpowiedzUsuńPo hipermarketach ich pełno, dziś w Naturze też widziałam.
UsuńPoszukam ;)
UsuńRozczesać na sucho też pomaga. ^^
OdpowiedzUsuńCiekawe jak pachnie ;) Zapraszam w wolnej chwili do mnie
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie:)
UsuńJa miałam, ale raczej się nie polubiłyśmy ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda:( ale nie każdemu musi pasować...
UsuńMoje włosy też się z nią polubiły :)
OdpowiedzUsuńI dobrze:)
UsuńMiałam ją wcześniej i uwielbiałam,ale teraz to nie wiem jka by się sprawdziła teraz bo teraz bardzo łatwo u mnie o obciążenie
OdpowiedzUsuńTa nawet nie dociąża, więc źle nie powinno być:)
UsuńMiałam kiedyś szampon i odżywkę ale były beznadziejne, to był chyba inny rodzaj choć w takiej kolorystyce.
OdpowiedzUsuńInne wersje mają inne kolory, więc może to ten. Ale po to jest tyle wersji, aby każdy znalazł coś dla siebie:)
UsuńBardzo tania, jednak skład ma przeciętny :) Skoro nie dociążyła włosów, to nie dla mnie. Teraz strasznie mi się puszą..
OdpowiedzUsuńMi też się puszą niestety:(
UsuńMi też ostatnio weny brakuje tym bardziej, że jak wracam do domu to jest praktycznie ciemno.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o ten produkt to akurat nie znam :)
Brak weny jest masakryczny...
UsuńMiałam ją kiedyś i nawet sobie poradziła z moimi włosami ;)
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze:)
Usuńto może moje sucharki też ją polubią :)
OdpowiedzUsuńwypróbuj i koniecznie daj znać:)
UsuńOd jakiegoś czasu bardzo mnie kusi! Miód i cytryna to takie połączenie idealne :)
OdpowiedzUsuńKupuj, bo dają prawie jak za darmo:)
UsuńTej nie miałam ale uwielbiam z tej firmy odzywkę ,która ja mam . "Nadaje ona blask" ale ja zauwazyłam ,że po niej moje włosy są też ... jakby w lepszym stanie :-) Jest ona z kiwi i chyba melona :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : zuziabloguje.blogspot.com ,dopiero zaczynam :-)
nawet nie wiedziałam że taka "egzotyczna" wersja istnieje:)
Usuńtej jeszcze nie miałam, ale bardzo podoba mi się zapach i cena bardzo korzystna :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie są to dwa duże plusy:)
UsuńObawiam się, że zapach by mi nie pasował, nie przepadam za miodem (mimo, że piszesz, że tutaj go nie czuć). Działanie ma bardzo fajne, ale akurat mam podobna odżywkę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie :*
Miodu w ogóle tu nie wyczyuwam.
UsuńStosuje ją po każdym myciu :). Jest bardzo wydajna :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej jeszcze, muszę spróbować.:)
OdpowiedzUsuńmoja najlepsza odżywka :)
OdpowiedzUsuńu mnie na blogu rowniez kiedys zamiescilam recenzje tej odzywki :)
OdpowiedzUsuńZaraz poszukam:)
Usuńczyli coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNo:) wypróbuj koniecznie!
Usuńu mnie niestety się nie sprawdziła ani trochę:(
OdpowiedzUsuńSzkoda:( ale nie każdemu musi pasować:)
UsuńMuszę w końcu zakupić jakąś z odżywek z Joanny:):) Ta brzmi fajnie:)
OdpowiedzUsuńKup kup! I daj znać jak już sprawdzisz:)
Usuńja lubię lnianą :)
OdpowiedzUsuńLnianej nie znam, ale może poznam:)
Usuńmam ! Z mkiem i lniana , uwielbiam odżywki z Joanny, za cenę i efekt po ;)
OdpowiedzUsuńCeny zdecydowanie zachęcające:)
UsuńU mnie kosmetyki Joanny do włosów raczej nie dają rady ale tej odżywki nie miałam więc może warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze się nie sprawdzają:(
UsuńOstatnio ją kupiłam i póki co jestem z niej zadowolona, zobaczymy za jakiś czas czy dobre wrażenie nie minie ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać koniecznie:)
UsuńNie miałam, ale na pewno nieprędko się na nią zdecyduję, bo mam zapas odżywek :D
OdpowiedzUsuńU mnie zapas odżywek jest już minimalny na szczęście:)
UsuńMam masę odżywek i muszę je wreszcie skończyć ;P
OdpowiedzUsuńU mnie własnie odzywki schodzą w miarę na bieżąco...
Usuńja ja kiedys miałam ale zdecydowanie wole serię z pokrzywą i zieloną herbata i tylko w polączeniu z tym szamponem :)
OdpowiedzUsuńa perfumetki dorwałam od znajomego mojego TŻ :)
Pokrzywa kojarzy mi sie z wersją do włosów przetłuszczających się - mam rację?
UsuńKojarzę ją z drogerii ale nigdy nie stosowałam na własnych włosach ;)
OdpowiedzUsuńMiałam, bardzo ją lubię:)
OdpowiedzUsuńKojarzę aczkolwiek nigdy mnie jakoś nie kusiła, jakoś nie lubię miodu na włosy ;P
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie miałam. Może jak skończę moją Ultra Doux skuszę się na tą.
OdpowiedzUsuń