New In: Październik

Witajcie,  wczoraj pokazywałam Wam październikowe-wrześniowe denko, dziś przyszedł czas na pochwalenie się nowościami, bo trochę ich było. Jesteście ciekawe?
Zapraszam!


W tym miesiącu trochę poszalałam. Tu promocje, tam promocje... Ale podsumujmy.

The Body Shop

W połowie października pojechałam w delegację w okolice Frankfurtu. Dzielnie się trzymałam aby znów  nie popędzić do DM. Pamiętacie  moją czerwcową opowieść? Tym razem chciałam tego uniknąć. I całe szczęście nie miałam na to czasu. 
Pech chciał jednak, że miałam dość późny lot powrotny a na lotnisku byłam wcześnie. Mały spacer i wpadłam do The Body Shop. A tam promocji i promocji. Zakupiłam miętowy żel do nóg, peeling jagodowy oraz malinowy płyn do kąpieli. Całość tych dobroci kosztowała mnie 24 Euro.



Super-pharm

Jak wiecie (lub nie) w Super-Pharmie jest promocja na kosmetyki do makijażu  -40%. Jeśli jeszcze nie byłyście to pędźcie bo promocja kończy  się wraz z październikiem. Już od dawna planowałam zaopatrzyć się w True Matcha od Loreala, ale regularna cena wydawała  mi się być grubo przesadzona. Ostatnie podkłady kupiłam dwa, jeden to Golden Ivory, który obecnie idealnie pasuje do mojej cery, która nosi ślady resztek opalenizny. Na zimę wybrałam Ivory - odrobinę jaśniejszy odcień. Przy okazji kupiłam sobie także serum do biustu oraz serum wyszczuplające antycellulitowe. Ten pierwszy kosmetyk kupiłam z czystej ciekawości, w przypadku drugiego podziałało tu słowo "termoaktywne". Miałam nadzieję na przyjemne grzanie na chłodne wieczory i po jednorazowym wypróbowaniu (póki co) muszę stwierdzić, że grzeje jak diabli. Daje radę.



Z początkiem miesiąca kupiłam też szampon Green Pharmacy, ale nie pamiętam gdzie:)
Znacie moje nowości? Lubicie je czy  może kupiłam jakiegoś bubla? Jak tam Wasze nowości październikowe?



32 komentarze:

  1. Produktów z TBS jestem ciekawa zwłaszcza malinowego płynu do kąpieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płyn już poszedł w ruch. Myślę że recenzja pojawi się niedługo ;)

      Usuń
  2. zaciekawiły mnie kosmetyki z Body Shopu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żel juz poszedł w ruch. Peeling pójdzie na dniach jak wykończe obecny. A żel chyba poczeka na gorące dni

      Usuń
  3. Uwielbiam szampon GP :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam zel migdalowy z tbs i jest mega wydajny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe jak się sprawdzi peeling jagodowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko wykończe obecny to ten pójdzie w ruch.

      Usuń
  6. Miłego testowania :) Same interesujące produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. True Match też ostatnio sobie kupiłam :) Wybrałam najjaśniejszy odcień, który mieszam z zalegającymi ciemnymi podkładami ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie podkład się nie sprawdził, robił nienaturalną maskę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś chyba pierwszą osobą od której słyszę negatywną opinię.

      Usuń
  9. ja kupiłam te podkłady z Loreal we wrześniu podczas promocji -50% w Dauglas. Uzywam ich od 2 miesięcy i są rewelacyjne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo... mnie jakoś ta promocja -50% w Douglasie ominęła. Chyba dlatego, ze zlikwidowali go w CH które mam po drodze.

      Usuń
  10. Nic z tego nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam żadnego z tych kosmetyków, ale chętnie poczytam, jak Ci się sprawdziły.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kuszą mnie te podkłady z Loreal, ale ja potrzebuje też krycia. Jak sobie z tym radzą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co użyłam dwa razy, więc ciężko ocenić. Też nie mam za dużo do ukrycia ale z pewnoscią moge powiedzieć, że wyrównują koloryt.

      Usuń
  13. Daj znać jak te podkłady:)

    OdpowiedzUsuń
  14. lubię serum Eveline, ale te chłodzące, a nie termoaktywne

    OdpowiedzUsuń
  15. Szampon znam a reszty niestety nie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowności z TBS ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiem czy przypadkiem nie miałam tego szamponu z GP ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kiedyś kupiłam podkład z L'Oreala ale jego kolor był za ciemny, ciężko mi dopasować ich kolor do swojej skóry :( Natomiast zestaw z The Body Shop jest cudowny <3

    OdpowiedzUsuń
  19. W takich chwilach żałuję, że nie mam pod nosem SuperPharm (ponad 80 km), a i Rossmann jest ponad 20 :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za odwiedziny i skomentowanie mojego bloga. Odwiedzam wszystkich moich obserwatorów poza tymi którzy zostawiają linki do siebie. To działa na mnie jak płachta na byka.

Komentarze są moderowane.

zBLOGowani.pl

Archiwum bloga