DENKO - plan zużyć na luty

Cześć,
Wczoraj pokazywałam Wam moje styczniowe denko, dziś przyszedł czas przedstawić mój plan zużyć na luty. Kilka kosmetyków przeszło z poprzedniego miesiąca, są to:

1. Balea - pianka pod prysznic
2. Cacharel - Amor Amor woda perfumowana
3. Joanna - szampon z serii Z apteczki babuni
4. BeBeauty - płyn micelarny

Z zeszłego miesiąca też nie zużyłam odżywki Biovaxa, ale przy częstotliwości używania takich odżywek to pewnie pobawię się z nią jeszcze kilka miesięcy, więc dziś tutaj się nie pojawia.


Oprócz zaległych z zeszłego miesiąca kosmetyków, w tym mam zamiar zużyć do końca:

5. Green Pharmacy - olejek łopianowy z czerwoną papryką
6. Green Pharmacy - jedwab
7. Bourjois - puder do twarzy
8. Bania Agafii - drożdżowa maska do włosów
9. The Body Shop - jagodowy peeling do ciała
10. Biosilk - odżywka w spryskiwaczy
11. Evree - balsam do ciała
12., 13., - Isana - żele pod prysznic z limitowanej edycji
14. Lirene - tonik do twarzy

Postanowiłam trochę z opóźnieniem dołączyć do akcji "luty miesiącem zużywania próbek" zorganizowanym przez Asię. Zeszłotygodniowy porządek w kosmetykach pokazał mi ile ich jest. Oby poszły wszystkie.

Uda mi się tym razem wypełnić plan w 100%?

71 komentarzy:

  1. szukałam tego żelu z Isana z pingwinem niestety u mnie już był niedostępny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie jak ostatnio sprawdzałam to sporo ich jeszcze było.

      Usuń
    2. Na pingwinki trzeba natrafić, ja za trzecią wizytą dopiero się natknęłam na żel.

      Usuń
    3. Wpadnij do Kościerzyny. Mają ich tam dużo ;)

      Usuń
  2. To trzymam kciuki i życzę powodzenia w zużywaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie wypróbowałabym piankę pod prysznic z Balea :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak sprawuje się olejek łopianowy z papryką? Planuję go kupić jak zużyję mój olejek łopianowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Żelik z Isany bardzo polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to trochę tego masz. Najtrudniej zużwają się wszelkie maski do włosów, więc nie jesteś sama;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie maski i odżywki schodzą e ekspresowym tempie wiec z zużyciem maski drożdżowej nie powinno być żadnego problemu.

      Usuń
  7. Anonimowy12:26

    Z tego co pokazałaś miałam tą maskę drożdżową oraz olejek z czerwoną papryką- u mnie okazały się być klapą :/

    OdpowiedzUsuń
  8. ja sobie zrobię marzen miesiącem zużywania maseczek ;) Bo teraz nie za bardzo mam jak ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja zostawiłam sobie próbki na wakacyjny wyjazd :)) A co do takiego planowania to u mnie nigdy nie wypala i denkuję kosmetyki czasem, które nie spodziewałam się, że się skończą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolę na wyjazdy zabierać sprawdzone kosmetyki, które wiem, że mi krzywdy nie zrobią. Też denkuję czasem sporo poza planem - zobacz post który wrzuciłam wczoraj.

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Naprawdę nie masz nic ciekawszego do powiedzenia?

      Usuń
    2. Kasia, przeciez napisała, że Świetne zdjęcia. Najwyraźniej nie stac ją na przeczytanie notki, tzn chyba sie tego nie nauczyła w podstawówce..

      Usuń
    3. Btw polubiłam isanę dopiero własnie po tym pingwinku :D

      Usuń
    4. Jeżeli tekst jest przeciętnie napisany, a notka nie wnosi absolutnie niczego interesującego do żadnego znanego mi dyskursu, to co innego mogłam napisać?

      Usuń
    5. Dokładnie tak. NIC.
      Jednak patrząc na TWOJEGO bloga Anno, masz go ABSOLUTNIE MEGA INTERESUJĄCEGO. Dawno tak SUPER bloga nie widziałam. Także... wychodzę z założenia, że wchodzisz na blogi, piszesz cokolwiek z nadzieją, że jak czyteników nie zachęcają Twoje notki, to zachęcą komentarze na które ewentualnie w ramach rewanżu odpowiedzą.

      Widzę, że usunęłaś mój komentarz. Rozumiem, że jednak kupiłas głosy na blog roku na Allegro?

      Usuń
    6. Ale tak poza tym, to zdjęcie bardzo ładnie wyszło ;)

      Usuń
  11. Wytrwałości w zużywaniu! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Powodzenia w zuzywaniu :) Ja tez musze w koncu skonczyc jagodowy peeling z TBS :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niezłe zużycie :) powodzenia w kolejnych zużyciach :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do przeczytania chociazby tytułu notki. Wyraźnie jest napisane PLAN ZUŻYĆ....

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Peeling jagodowy? Ciekawe jak pachnie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajny pomysł. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  17. Odpowiedzi
    1. Nie powiedziałabym, że zużyty w 2/3 balsam albo dwa żele pod prysznic to zapasy...

      Usuń
  18. Jagodowy peeling z TBS musi pięknie pachnieć :) Powodzenia w zużywaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. jak zwykle powodzenia, żele limitowane sama mam, ale tego ze skrzydlami nie kupiłam, dziwnie pachniał;/

    OdpowiedzUsuń
  20. Płyn micelarny z Biedronki to muszę sobie kupić kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Trzymam kciuki aby Ci się udało zrealizowac plan ;) sama mam w plamach zużyć olejek do włosów z GP.

    OdpowiedzUsuń
  22. Spore wyzwanie :) Ciekawi mnie ta drożdżowa maska do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  23. mi w domu została już tylko jedna czy 2 próbki więc jest dobrze ;) i życzę aby plan który sobie założyłaś się spełnił ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Trzymam kciuki! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Balsam z Evree też lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Produkty od Green pharmacy są super!

    OdpowiedzUsuń
  27. powodzenia!
    ja nigdy nie robię sobie takich planów

    OdpowiedzUsuń
  28. Widzę ostatnio wszyscy robią rozliczenia z ilości kosmetyków,ja też się za to wzięłam, staram się wykończyć te co mam:-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Powodzenia! Ja raczej nie robię takich planów ale wydaje mi się, że zużywam w miarę regularnie tym bardziej, że zazwyczaj otwieram tylko jeden kosmetyk pielęgnacyjny z danej kategorii.

    OdpowiedzUsuń
  30. Powodzenia, nic z tych kosmetyków nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Powodzenia życzę w zużywaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  32. rozumiem denko, bo sama je robię.. ale czy robienie takich planów zużyć to nie jest drobna przesada? :) no chyba że faktycznie jesteś taka zawalona kosmetykami i ciężko ci korzystać np z jednego żelu pod prysznic - to ok ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale co złego w tym wpisie? Każdy ma swojego bloga i może pisać co chce. Jeden chwali się nowościami, drugi wrzuca gazetki biedronki a ja planuję pozbywanie się moich zapasów...

      Usuń
  33. Bogate denko nie powiem :]]]]

    OdpowiedzUsuń
  34. Trzymam kciuki za zużycia :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Pingwinkowy żel Isany bardzo lubię, ale ta wersja ze skrzydłami nie podchodzi mi zapachowo.

    OdpowiedzUsuń
  36. Bardzo lubię ten olejek od GP z czerwoną papryką:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ostatnio kupiłam mydło w płynie z tym pingwinkiem i bardzo je polubiłam :) Pięknie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie lubię tej odżywki w sprayu z Biosilku ;/

    OdpowiedzUsuń
  39. mam ochotę na tą limitkę z Isany :)

    OdpowiedzUsuń
  40. ja mam taki nadmiar kosmetyków, ze nie wiem kiedy ja je w końvu zużyje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten ból, na szczęście moje zapasy się dość skutecznie kurczą. Ale denerwuje mnie to jak dużo fajnych nowości mnie omija. Bo co, kupiłabym nowość i uzyła za rok. Poczekam do nowszych nowości. I jakoś po cześci zawsze zazdrościłam minimalistycznym koleżankom jak mówiły "muszę sobie peeling kupić bo już mi sie kończy".

      Usuń
  41. Powodzenia w realizacji planu :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ambitny plan, 3mam kciuki za Twoje zuzycia :)!

    OdpowiedzUsuń
  43. Jak się spisuje drożdżowa maska?

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja też muszę taki plan przygotować. Mam stanowczo za dużo kosmetyków.. zainspirowałaś mnie

    OdpowiedzUsuń
  45. i co jak idzie? udaje się?

    OdpowiedzUsuń
  46. Też się muszę wziąć za swoje kosmetyki. Ostatnio przy porzadkach wyrzuciłam z 10 zaczętych produktów, które już do niczego się nie nadawały... Co za marnotrastwo pieniędzy! Popieram takie denkowanie. Jako, że luty chyli się ku końcowi, to mam nadzieję, że udało się osiągnąć cel ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za odwiedziny i skomentowanie mojego bloga. Odwiedzam wszystkich moich obserwatorów poza tymi którzy zostawiają linki do siebie. To działa na mnie jak płachta na byka.

Komentarze są moderowane.

zBLOGowani.pl

Archiwum bloga