Cześć,
Jakiś czas temu Kamila z bloga moje bubble organizowała rozdanie, które udało mi się wygrać. Tym sposobem trafił do mnie szampon do włosów marki Deba. I mimo, że nie należę do grupy osób dla których jest on dedykowany (włosy normalne w kierunku przetłuszczających się, którym brakuje objętości) postanowiłam go wypróbować. Na objętość nie narzekam, moje włosy w dodatku są suche. Jednak zaryzykowałam.
Szampon otrzymujemy w dużej butli o pojemności 400 ml. Utrzymana jest ciemnej kolorystyce jednak prezentuje się bardzo ładnie. Wygodne zamknięcie (press) pozwala na bez problemowe otwarcie i dozowanie kosmetyku. Konsystencja jest półpłynna, przezroczysta. Nie ucieka przez palce, szampon jest OK jeśli chodzi o samo stosowanie. Dobrze się pieni przez co jest bardzo wydajny.
Na początku bardzo nie spodobał mi się jego zapach. Kojarzył mi się z ziołami Bittnera. Po dwóch użyciach nie miałam na niego więcej ochoty. Dałam mu jednak jeszcze jedną szansę i nagle zaczęłam wyczuwać jabłkowe nuty. Maciek i moja mama też wyczuwają w nim jabłko. Nadal nie jest to coś co bardzo lubię, jednak jest to już całkiem znośna woń.
Jak wspomniałam mam suche włosy. Trochę obawiałam się, większego wysuszenia, więc początkowo uznałam, że będę stosować go jedynie do zmywania olejów. Bardzo dobrze sprawdził się w tej roli. Później postanowiłam mu dać szansę także na gołych włosach. I narzekać nie mogę. Szampon bardzo dobrze oczyszcza włosy i przygotowuje do dalszej pielęgnacji. Dodatkowo nie wysuszył moich już i tak suchych włosów za co mu chwała. Nie nawilżył ich także, ale ja tego nie oczekuję od żadnego szamponu, nawet tych dedykowanych do suchych. Nie było większego splątania, nie wpłynął źle na końcówki. Jest naprawdę w porządku, co mnie zaskoczyło. Większej objętości też nie zauważyłam.
Podsumowując szampon dobrze się sprawdził w roli codzienniaka, który ma po prostu myć i koniec. Szczerze nie wiem jak jest z jego dostępnością. Wiem, że swego czasu był dostępny w Biedronce i dość tani (5-7 zł). Zapewne będzie do niej wracał co jakiś czas. Słowem jest to przyzwoity szampon, na który warto się skusić przy okazji.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Za taką cenę można wypróbować.
OdpowiedzUsuńZ tej serii ten nadający połysk jest jeszcze lepszy, właśnie go używam:)
OdpowiedzUsuńChyba stracilam juz wiare w to ze szampon moze nadać włosom wiecej objętości ;) fajnie, ze ten spisal sie dobrze, chociaz po tym co o nim przeczytalam to raczej daruje sobie jego testowanie
OdpowiedzUsuńJejku jaki tani mam nadzieje, że zagości jeszcze w biedrze. =)
OdpowiedzUsuńhmm jak by moje włosy po nim zrobiły się bardzije push up...to by było fajnie
OdpowiedzUsuńNie znam, aczkolwiek pewnie nie skusiłabym się na niego z racji tego, że jest przeznaczony do zwiększenia objętości naszych włosów.
OdpowiedzUsuńWidziałam go kiedyś w biedronce. Jakos mnie nie zachęcił do kupna przez to ciemne opakowanie.
OdpowiedzUsuńO jakiś szampon dla mnie! Zapisałam sobie zdjęcie, kiedyś kupię ;)
OdpowiedzUsuńJa tam staram się nie nadawać moim włosom objętości kosmetykami ;) i bez tego czasem mam "szopę" rano na głowie ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go w Biedronce. Jednak bym go nie kupiła, bo nie lubię tych produktów do zwiększania objętości.
OdpowiedzUsuńNo właśnie od razu mi się wydawało, że go z Biedronki kojarzę ;) Jak jeszcze będzie to się skusze.
OdpowiedzUsuńSzampon bardzo dobrze się prezentuję, a do tego cena zachęca do kupna. :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie spotkałam się z produktami tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia:) tło bajeczne!:)
OdpowiedzUsuńJa używam tylko delikatniejszych szamponów ;)
OdpowiedzUsuńNiska cena, ładne opakowanie :) nic tylko brać :)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie widziałam, ale czemu nie warty wypróbowania.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak sprawdziłby się na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią go bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńChciałam go kupić, ale w żadnej Biedronce nie mogłam go znaleźć.
OdpowiedzUsuńale masz piekne kwiaty:)
OdpowiedzUsuńNie miałam i rzadko testuję nowe szampony, chyba dożywotnio zaufałam szamponom Alterry :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję się, że widzę go pierwszy raz, ale cena bardzo zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńOd szamponu nie oczekuję wiele. Jeśli dobrze myje, już jest dla mnie dobry. Ziołowy zapach pewnie przypadłby mi do gustu, bo jestem wielką fanką takich.
OdpowiedzUsuńTu zapach mamy jabłkowy a nie ziołowy.
Usuńmam go :) czeka w zapasach kupiłam w biedronce!
OdpowiedzUsuńja teraz używam szamponu z Garniera z olejkami, rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych produktów, marzę o migdałowym kremie do rąk, niestety nigdzie nie mogę ich spotkać :/
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś jego inną wersję, był całkiem niezły. Ale ostatnio nie widziałam go w Biedronce :(
OdpowiedzUsuńSzału nie ma, ale nie jest zły :P
OdpowiedzUsuńFajne opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńWizualnie zaiste miło się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńCena nie odstrasza, ładnie się prezentuje - wart wypróbowania.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za ziołowymi nutami, szczególnie w szamponach, ale fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale kusi samą butelką. Zwłaszcza, że idealny dla moich włosów :)
OdpowiedzUsuńMiałam jeden szampon tej firmy, ale był przeciętny.
OdpowiedzUsuń