Niedawno przedstawiałam Wam moją kosmetyczną wishlistę. Mimo, że mam silne postanowienie nie odwiedzania drogerii to jednak jakieś nowości do mnie wpadają. Nie jest ich jednak duży, w tym miesiącu oprócz pudełka beGlossy dotarło do mnie zamówienie które złożyłam w sklepie iperfumy. Bardzo lubię tam kupować, mają dobre ceny, szeroki asortyment i ekspresową wysyłkę. Jesteście ciekawe co zrealizowałam z wishlisty?
Największym chciejstwem a właściwie potrzebą był żel do skórek. Zdecydowałam się na ten z Sally Hansen, mam nadzieję, że będę z niego zadowolona. Póki co użyłam go już raz i muszę przyznać, że zmiękcza skórki naprawdę ekspresowo.
O dziwo skończyły mi się peelingi. Został mi w domu jeden, po który niezbyt chętnie sięgam bo ma parafinę. Dlatego też zamówiłam sobie peeling z Bomb Cosmetics. Jeszcze go nie używałam, ale pachnie po prostu obłędnie.
W swojej wishliście pisałam o kremie do opalania twarzy Nuxe. Zdecydowałam się jednak na emulsję opalającą do twarzy. Zaczęłam jej używać przed weekendem i już widzę delikatne muśnięcie słońcem na mojej buzi. Ogromnym plusem jest to, że nie robi zacieków, ale niestety czuć trochę typową dla samoopalaczy woń, której niezbyt lubię.
Kolejna część zamówienia jest dla Maćka. Kupiłam dla niego dwa balsamy po goleniu, bo aktualny już mu dobija dna. Jeden to niebieski Lacoste - bardzo lubi te perfumy, więc uznałam, że i balsam mu będzie pasować. Drugi to Lavera. Niech i on potestuje coś naturalnego. Dodatkowo do zamówienia mogłam sobie wybrać próbkę perfum, tym razem wzięłam męski zapach Burberry - Touch. Pachnie bardzo przyjemnie.
Jak widać nie jest tego dużo. Kupuję tylko to co naprawdę potrzebne. Uznałam, że wolę kupić raz coś lepszego, coś z czego na pewno będę zadowolona niż wydawać pieniądze na buble. Póki co mi się udaje.
A co nowego pojawiło się u Was w lipcu?
Ja w lipcu musiałam oszczędzać, więc niewiele nowości się u mnie pojawiły, jedynie podstawy jak szampon czy maszynki do golenia :)
OdpowiedzUsuńTen żel SH dobrze u mnie działa :)
OdpowiedzUsuńU mnie w lipcy było parę potrzebnych rzeczy, w sierpniu to samo :) Staram się ograniczać swój budżet i kupuje tylko to co potrzebne i aktualnie wykończone :)
OdpowiedzUsuńPeeling z Bomb Cosmetics mnie bardo ciekawi :)
OdpowiedzUsuńo żelu z SH już tyle dobrego słyszałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam nic nie kupować w lipcu ale jakoś mi to nie wyszło ;/ Mam nadzieję że w sierpniu będzie lepiej :D
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciekawią te produkty od Nuxe..
OdpowiedzUsuńZnam ten żel do skórek i dla mnie jest idealny :)
OdpowiedzUsuńŁukasz ma białą i niebieską Lacoste ale perfumy. mój peeling z Bomb Cosmetics też pachnie nieziemsko. następnym razem zdecyduję się na Twój wariant. Wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawił mnie peeling (chcę go :D ) oraz Nuxe :)
OdpowiedzUsuńżel do skórek muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wzięłam się za post z nowościami. Bardzo zaciekawił mnie krem Nuxe.
OdpowiedzUsuń:*
Maciek, to prawdziwy szczęściarz. Ja mojemu Lubemu również lubię kupować kosmetyki i przeważnie trafiam w dziesiątkę ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jak pachnie ten peeling! :) Ja z nowościami nie zaszalałam.
OdpowiedzUsuńSH do skórek od dawna za mną chodzi :D
OdpowiedzUsuńO, same świetne rzeczy :) Muszę kupić żel do skórek :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego peelingu ;)
OdpowiedzUsuńFajne nowości. Peeling z Bomb Cosmetics wyglada kusząco.
OdpowiedzUsuńŻel do skórek to mój ulubieniec ;)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy - mnie też ciekawi peeling :)]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :)
używam tego żelu do skórek, zamierzam nawet napisać o nim recenzję :)
OdpowiedzUsuńU mnie dużo rzeczy wpadło w czerwcu :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu wypróbować kosmetyki marki bomb cosmetics :)
OdpowiedzUsuńUdane zakupy zawsze poprawiają mi humor.
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości :) żel do skórek mam i sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak się spisze peeling.Czekam na recenzję.
OdpowiedzUsuńŻel do skórek z Sally Hansen podobno najlepszy ;)
OdpowiedzUsuńFajne nowości, czekam na wpis o peelingu :P
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się na balsam z Lacoste :)
OdpowiedzUsuńTeraz też stosuję takie podejscie;)
OdpowiedzUsuńWłasnie szukam czegoś fajnego do skórek, chętnie wypróbuje ten z SH:)
OdpowiedzUsuńW lipcu kupiłam tylko trójpak płatków Carea oraz żel Intimelle :)
OdpowiedzUsuńSally Hansen zaczęłam teraz używać akurat utwardzacz.
OdpowiedzUsuńCranberry&lime - musi rzeczywiście obłędnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńU mnie sporo nowości, jednak ani jednej z Twojej listy :o) Piękne perełki zamówiłaś, najbardziej chyba skubnęłabym ten krem do opalania twarzy Nuxe ❤
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio kupiłam ten żel do skórek SH :)
OdpowiedzUsuńteż mam żel do skórek Sally Hansen, ale na razie jest nieotwarty:)
OdpowiedzUsuńSuper nowości. Produkt do skórek z Sally Hansen jest genialny :)
OdpowiedzUsuńFajne nowości, ciekawi mnie zwłaszcza Nuxe :D
OdpowiedzUsuńLacoste dla mojego chłopaka. Zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak się sprawdzi peeling i czy oprócz zapachu jeszcze coś Cię w nim zachwyci. :)
OdpowiedzUsuńwyobrażam sobie, że cranberry lime pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńNie znam produktów, a są bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńWiele czytałam o zapachach kosmetyków Bomb Cosmetics, muszę kiedyś coś sobie sprawić :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego sklepu, z chęcią tam zajrzę :)
OdpowiedzUsuńżel do skórek mam :) reszty nie znam :)
OdpowiedzUsuńno no za interesujące nowości
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zamawiać z iperfumy :) Szczególnie, że w Krakowie można odebrać zamówienia osobiscie :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa, czy Twój będzie zadowolony z Lavera :) Koniecznie daj znać!
OdpowiedzUsuńhmm nie znam żadnego z produktów :)
OdpowiedzUsuńChyba wszystkie kosmetyki z Bomb pięknie pachną ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie produkty z Bomb Cosmetics wyglądają uroczo:) U mnie pojawiło się za dużo nowości i też mam zakaz wstępu do drogerii :P
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów... :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawe kosmetyki. ;)
OdpowiedzUsuńMam ten żel do usuwania skórek i bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :)
OdpowiedzUsuń