Witajcie,
O woskach i świecach piszę rzadko. Jednak w moim mieszkaniu zawsze ładnie pachnie. Długo opierałam się manii na Yankee Candle, jednak dopadła mnie ona rok temu - jesienią. Dopadła tak mocno, że i Maćka pochłonęła, on odpala kominek chyba częściej niż ja:) Woski palę od wczesnej jesieni do wiosny praktycznie na okrągło. Latem nieco rzadziej, otwarte na oścież okna nie sprzyjają utrzymywaniu zapachów w domu. Dziś chcę Wam opowiedzieć o wosku dość specyficznym a zarazem jakże pięknym.
Spiced Orange, bo to nim mowa, jest bardzo aromatycznym woskiem. Po samej pomarańczy można spodziewać się letniego, orzeźwiającego zapachu. To spiced jednak robi swoje. Ta pomarańcza jest doskonale przyprawiona. Właśnie ten wosk roztopił się w moim kominku. Pierwsza nuta jaka do mnie dotarła to jakby odrobina lawendy. Było to jednak złudne wrażenie, bo po kilku wdechach zdałam sobie sprawę, że to mieszanka imbiru, odrobiny cynamonu i suszonych goździków. To idealny zapach na chłodne wieczory z kubkiem herbaty. Herbaty która może pachnieć dokładnie tak samo jak ten wosk. Czarnej, intensywnej, z plastrem pomarańczy i przyprawami korzennymi.
Zapach jest bardzo intensywny. Wystarczy niewielki odłamek aby całe pomieszczenie szybko wypełniło się świątecznym aromatem. Mimo swojej intensywności Yankee Candle Spiced Orange nie męczy i nie dusi. Wprawia w dobry, błogi nastrój. Kojarzy mi się ze świętami Bożego Narodzenia.
Zakochałam się w tym zapachu. W okolicy świąt na pewno zakupię go po raz kolejny. Jeśli go jeszcze nie znacie a chcecie mieć zapraszam na stronę goodies.pl gdzie kupicie go szybko, wygodnie i bez wychodzenia z domu.
Yankee Candle
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przy okazji na pewno powącham :) Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńwłaśnie chciałam złożyć nowe zamówienie na goodies a tam straszne pustki, jeśli chodzi o Yankee Candle....:/
OdpowiedzUsuńZaczął się sezon i pewnie mają sporo zamówień. Zapewne lada dzień się pojawią znów:)
UsuńZapach świąt :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam woski, muszę dokupić kilka zapachów ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny zapach na przedświąteczny czas :)
OdpowiedzUsuńZapach na święta ;)
OdpowiedzUsuńBardzo intrygujący zapach.
OdpowiedzUsuńnie znam jeszcze tego zapachu :) i pierwszy raz go widzę..
OdpowiedzUsuńZapach idealny na święta! :)
OdpowiedzUsuńIdealny na okres świąteczny :)
OdpowiedzUsuńWoski są cudowne, cały czas mogłabym je wąchać, a już szczególnie zimą i jesienią! :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tego zapachu ale wpisuję go na listę zakupów :-)
OdpowiedzUsuńZapach cynamonu - uwielbiam! ;-) PS. Obserwuję g+ :-)
OdpowiedzUsuńLubię intensywne zapachy :)
OdpowiedzUsuńTen wosk to coś dla mnie :) Muszę się w niego zaopatrzyć w grudniu i odpowiednio wcześnie wprawić się w świąteczny nastrój :)
OdpowiedzUsuńchyba go nie miałam :) poluję na typowo świąteczne zapachy z Kringle Candle :)
OdpowiedzUsuńMiałam go, ale nie przypadł mi do gustu ;/
OdpowiedzUsuńW domu nie mam teraz ani jednego wosku, muszę się znów obkupić :)
OdpowiedzUsuńmuszę go powąchać :)
OdpowiedzUsuńmój M. nie lubi wosków yc, jakikolwiek bym zapaliła przed jego przyjściem, zaraz zdmuchuje, bo twierdzi, że od tych wosków go głowa boli ;)
OdpowiedzUsuńZapach musi być piękny ;)
OdpowiedzUsuńoho nie miałam go :D:)
OdpowiedzUsuńNa święta ideał :)
OdpowiedzUsuńNa święta to chyba i ją kupię jakiś wosk :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że zaciekawiłaś mnie tym zapachem. :)
OdpowiedzUsuńJa dziś kupiłam kilka wosków :) Zastanawiałam się nad tym, ale go nie wybrałam...
OdpowiedzUsuńdla mnie ten wosk pachnie jak Coca Cola :D
OdpowiedzUsuńWiesz, że przez moment tez miałam takie wrażenie?
UsuńJa szukam teraz takich właśnie zapachów, które bardzo umilają jesienne wieczory. Pomarańcze, korzenne przyprawy, ciepła herbata i więcej mi nic nie potrzeba do szczęścia :D
OdpowiedzUsuńCzyli coś dla Ciebie:)
UsuńIdealny na ciemne grudniowe wieczory :) To chyba mój debeściak !
OdpowiedzUsuńWłaśnie takich zapachów szukam na zimę.
OdpowiedzUsuńMuszę poznać ten zapach, moze pomoże znieść te długie jesienne wieczory :D
OdpowiedzUsuń