4 lata temu pracowałam w pewnej koreańskiej firmie. Po 8 dniach spędzonych tam wysłałam kolejne CV. Po 3 miesiącach pracowałam już gdzie indziej. Wystarczyło zobaczyć co się tam naprawdę wyrabia. Zaświeciło mi się wtedy światełko, że nie kupię żadnych produktów które Koreańczycy wytwarzają w Europie. Póki co twardo się tego trzymam. Nieco łagodniej podchodzę do koreańskich kosmetyków - chociaż tych też wiele u mnie nie znajdziecie jak również nie zbzikowałam w tym temacie. Koreankom i ogólnie Azjatkom nie można jednak odmówić urody i zwykle perfekcyjnej cery. Dlatego też chętnie sięgnęłam po książkę Charlotte Cho "Sekrety urody Koreanek - elementarz pielęgnacji". Polska wersja językowa została wydana przez Znak Literanova.
Z technicznego punktu widzenia
Książka została wydana ładnie ale też i można powiedzieć niskobudżetowo. Mi to nie przeszkadza a nawet odnajduję w tym kilka zalet. Miękka okładka znacząco wpływa na wagę książki - dzięki temu śmiało mogłam ją wrzucić do mojego bagażu podręcznego podczas wyprawy w głąb Rosji. Książka nie wróciła ze mną w idealnym stanie, jednak nic strasznego też się z nią nie stało:) Kartki w środku są żółte. Preferuję takowe, bowiem wtedy wzrok się mniej męczy, nie ma aż takiego kontrastu. Książka jest dość licznie ilustrowana, właściwie przed każdym nowym rozdziałem znajduje się obrazek będący pewnego rodzaju spisem treści lub też podsumowaniem tego o czym za chwilę przeczytamy. Szkoda, że te obrazki nie były dodane w formie luźnych ściągawek, które można z książki wyjąć nie niszcząc jej.
Z merytorycznego punktu widzenia
Książkę czyta się niezmierne łatwo. Ja ją czytałam dość długo, ale wynikło to niestety z kilku smutnych wydarzeń. Jest napisana przyjemnym, łatwym w odbiorze językiem. Trochę jakbyś słuchała opowieści przyjaciółki. Niestety niektóre elementy czy anegdotki były niepotrzebne powtórzone, co mogło trochę zirytować.
Charlotte podkreśla jak różne są podejścia do pielęgnacji i makijażu Koreanek i kobiet z innych części świata. Mam jednak wrażenie, że coraz więcej kobiet już od pewnego czasu jest świadoma tego, że odpowiednia pielęgnacja pozwala na nakładanie mniejszej ilości makijażu. Charlotte Cho w książce "Sekrety urody Koreanek" uświadamia nam jak istotna jest właśnie pielęgnacja, której podstawą jest prawidłowe, dwuetapowe oczyszczanie. Jednakże cała pielęgnację cery powinnyśmy wręcz celebrować. Prawidłowe oczyszczanie, nawilżanie, ochrona przeciwsłoneczna są czymś o czym Koreanki nie zapominają nawet po ciężkim dniu.
Charlotte przedstawia też nieco inne podejście do makijażu. Koreanki nie nakładają na siebie warstw tapety, nie dążą do matu perfekcyjnego. Ich twarze mają być delikatnie rozświetlone i wyglądać po prostu zdrowo.
Czytając książkę można mieć wrażenie, że niektóre porady są wręcz banalne i oczywiste. Ale spójrzmy prawdzie w oczy, jak często zapominamy o posmarowaniu cery kremem przeciw promieniom UV? Jak często zwyczajnie nam się nie chce sięgnąć po kosmetyk do demakijażu nie wspominając już o myciu twarzy? Zwykle to robimy jednak nie zawsze chętnie. Ja będę starać się wcielić jak najwięcej z porad w życie.
Nie będę Wam jednak zdradzać wszystkich sekretów - zachęcam do przeczytania książki samodzielnie. Książkę możecie zakupić np. w księgarni internetowej wydawnictwa Znak. Mam dla was także aż 3 egzemplarze do wygrania. Jeden z nich możecie wygrać na moim blogu (zasady poniżej), drugi na Facebooku a trzeci na Instagramie.
Zasady:
1. Zaobserwuj mój blog.
2. Pozostaw komentarz informujący mnie o tym, że bierzesz udział w konkursie oraz podaj swój email.
3. Poleć mi jakiś koreański kosmetyk.
Biorę udział, bo ciekawi mnie ta książka ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako: Natalia - juicy raspberry
email: allaboutcheapcosmetics@gmail.com
Koreański kosmetyk godny polecenia to z pewnością krem do rąk Para La Piel z 30% masła shea. Genialnie nawilża i wygładza dłonie. Ma jednak jedną wadę - mianowicie nie jest dostępny w PL :(
O oczyszczaniu twarzy pamiętam zawsze. Nie wiem jednak, czy robię to dobrze ;)
OdpowiedzUsuń1. Obserwuję jako: Beauty B.
2. e-mail: monika2003@vp.pl
3. Baby Face BB Cream :)
Biore udział w tymże konkursie. Ciekawa jestem tej pozycji, bo wiele dobrego o niej czytam. Mój mail: puta-madre@o2.pl
OdpowiedzUsuńZ kosmetyków, które mogłabym polecić to maseczki w płachtach, robią robotę i krem bb Lioel ze śluzem ślimaka i złotem. Obecnie go używam i przyznam, że jestem pod wrażeniem.
Chętnie wezmę udział w konkursie :)
OdpowiedzUsuń1.Obserwuje jako: Minimalnie Naturalnie.
2.Mój e-mail: minimalnienaturalnie@gmail.com
3. Serdecznie polecam Ci grzybkowy krem BB Skin Food. Działa rozjaśniająco i przeciwstarzeniowo, dla mnie rewelacja.
już nie mogę doczekać się lektury tej książki:D
OdpowiedzUsuńBiorę udział, obserwuję jako Optymistyczna. Jaki koreański kosmetyk polecam? No właśnie nie miałam jeszcze z żadnym do czynienia i dlatego interesuje mnie ta książka bo może tam dowiem się jakie warto kupić. Nie wiem czy moja odpowiedź w ogóle będzie brana pod uwagę ale spróbować można ;-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ją czytam i życzę innym powodzenia w konkursie :D
OdpowiedzUsuń*Mój mail optymistycznedni@onet.pl
OdpowiedzUsuńWidzę,że książka króluje w internecie,jestem jej ciekawa.
OdpowiedzUsuńBiorę udział.
Mail:arogowska4@wp.pl
Polecam Ci maseczkę Tony Moly -pomidorowa-rozjaśniająca :)
Jestem bardzo ciekawa tej książki, dlatego zgłaszam się do rozdania :)
OdpowiedzUsuńobserwuję jako: nika88
e-mail: one-more-dress[małpa]wp.pl
Tak naprawdę niewiele miałam koreańskich kosmetyków, ale najprzyjemniej wspominam krem BB Mishha M Perfect Cover i to właśnie ten kosmetyk mogę Ci polecić :)
Biorę udział
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Marciik
E-mail: marciikblog@gmail.com
Polecam Skin Food Egg White Pore Foam - pianka oczyszczająca do mycia twarzy, fantastycznie oczyszcza twarz i zauważyłam, że zapobiega powstawaniu nowych nie przyjacieli jak i świetnie radzi sobie z pozbyciem się już istniejących.
Kusząca i zabawna :)
OdpowiedzUsuńbiorę udział :)
mail: karolina.jastrzab@op.pl
Znam jedynie Missha perfect cover i powiem krótko- jest świetny :)
chce tą książkę hheh ale chyba prędzej ją kupie niż wygrm:)!
OdpowiedzUsuńa ja nie znam żadnych koreańskich kosmetyków ;<
OdpowiedzUsuńale zgłaszam się:)
OdpowiedzUsuńlady1307@interia.pl
obs-MAgdalena B
co polece?
Skin Food Egg White Pore Cleansing Oil
Życzę powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńniestety nie znam koreańskich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMam straszną ochotę kupić tę książkę :)
OdpowiedzUsuń1. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuń2. Biorę udział w konkursie, marzę o tej książce!housebutterfly@tlen.pl
3.Polecam krem Jasmine Water BB
Obserwuję jako: Iwona
OdpowiedzUsuńBiorę udział
Mail: iwonka.bloguje.blogspot.com
Nie wiem czy w tym wypadku moje zgłoszenie będzie wzięte pod uwagę, ale niestety nie mogę polecić żadnego koreańskiego produktu, gdyż ich nie stosowałam. Wprawdzie słyszałam wiele na temat kremów BB, lecz nie chciałabym wyrażać zdania na temat kosmetyku który nie był przeze mnie używany. Niemniej jednak chętnie powalczę o książkę, gdyż tematyka wydaje się być bardzo ciekawa i chętnie poszerzę swoją skromną wiedzę na ten temat :)
Właśnie. Niby takie oczywiste to wszystko, ale tak trudno nam to wcielić w życie. Ja właśnie szukam dobrego kremu do twarzy z wysokim filtrem.
OdpowiedzUsuńBiorę udział
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Monetka M
E-mail: monetka.hair@gmail.com
HOLIKA HOLIKA ALOE 99% SOOTHING GEL
Oglądałam tą książkę ostatnio i bardzo mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńBiorę udział.
OdpowiedzUsuńObserwuje jako Yuki Tarzançe
email ytarzance@gmail.com
Z mojej bardzo krótkiej listy koreańskich kosmetyków jakie używałam mogę polecić Missha perfect cover. Miałam jeśli chodzi o koreańskie kremy bb miałam tylko dwa (tak wiem, szok) i to on lepiej wypadł. Kryjący (fakt nie jak podkład, ale to bb), dostępny( PL dystrybutor, nie kupuje z ebay), poprawił stan mojej skóry (leciutko ale zawsze coś, nasze kremy bb nic takiego nie zrobiły na mojej skórze).
Kolejna książka na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńPrzedwczoraj dotarła do mnie ta książka i już nie mogę się doczekać momentu, w którym będę mogła siąść do jej czytania :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia dla wszystkich :)
OdpowiedzUsuńMoim ukochanym koreańskim kosmetykiem jest krem CC marki Hera. Rewelacyjny kosmetyk! Coś jak pielęgnacyjny fluid na twarzy.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta książka polecam
OdpowiedzUsuńwszędzie widzę tę książkę:P
OdpowiedzUsuńdokładnie, to samo chciałam napisać
Usuńpowodzenia, ja z przyjemnością dbam o skórę, stosuję dwuetapowy demakijaż.
OdpowiedzUsuńSama przeczytałabym tę książkę i chętnie wezmę udział w zabawie :) Obserwuję jako Blankita, mój adres mailowy to blankitablog@gmail.com, a koreański kosmetyk, który mogłabym Ci polecić to krem BB Skin 79 w kolorze zielonym. Idealny dla skóry suchej, jak nasza i dla bladzioszków :)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako Marlena W. :)
OdpowiedzUsuńBiorę udział w konkursie. Sama od lat mam problemy z cerą i myślę, że książka ta mi pomoże.
Mój email: thesirens27@gmail.com
Z kosmetyków polecam krem "It's skin Prestige Creme D'Escargot". :)
Biorę udział z najwyższą przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Nihil Novi
Gdybym miała polecić jeden koreański kosmetyk, z pewnością byłby to krem BB. Ich mnogość pozwoli Ci wybrać ten idealny dla Twojej karnacji i typu skóry, przepiękne opakowania ozdobią toaletkę, a pielęgnujące właściwości pozwolą zapomnieć o zastosowaniu dodatkowego filtra pod makijaż. No i to wykończenie sprawiające, że skóra wygląda zdrowo i promiennie <3
Ja nie czytałam tej książki ale faktycznie, ostatnio staram się nei zapominać o pielęgnacji twarzy, demakijażu, oczyszczaniu, nawilżaniu i wzmacnaniu i jestem w wielkim szoku, ze od stycznia moja cera uległa niesamowitej przemianie. Przestała się czerwnienić, świecić, przetłuszczać i pory stały się o wiele mniej widoczne co sprawia, że faktycznie nakładam mniej makijażu :) Wazne, abysmy pielęgnowały cerę z głową ;)
OdpowiedzUsuńBiorę udział;)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako: karolina natanek
email: karolinamunnich@o2.pl
Koreański kosmetyk godny polecenia to krem nawilżający ze sluzem ślimaka :)
ja już ją zamówiłam i czekam na nią niecierpliwie mam nadzieję ze dowiem się co i jak robić
OdpowiedzUsuńbiorę udział :)
OdpowiedzUsuńmój e-mail: olayla@gmail.com
koreański kosmetyk: zdecydowanie Tony Moly Tomatox - skóra rozjaśniona i promienna gwarantowana! :)
Właśnie noszę się z zamiarem kupna tej książki, więc z chęcią wezmę udział c:
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Emiko Kamisaka
email: Verfertka@gmail.com
Koreański kosmetyk który polecam: ogólnie kosmetyki z serii Holika Holika Aloe 92%, a w szczególności Aloe 92% Cleansing Foam. Ostatnio go odkryłam i jestem z niego bardzo zadowolona :)
Życzę powodzenia - ja dziś będę kupować :D
OdpowiedzUsuńBiorę udział! Ze swojej strony polecam krem BB Skin79 - ten ślimakowy, jedyny, który jest wystarczająco jasny dla mojej cery, choć przetestowałam jedynie niewielką część kremów BB i podkładów (żaden drogeryjny kosmetyk się dla mnie nie nadaje).
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Kocham Szycie, a mój mail to:wrinspiration@gmail.com
Obserwuje jako Koszczy koszczy@gmail.com Biorę udział! Co mogę polecic? Choc może nie brzmi to zachęcająco polecam krem ze sluzem slimaka firmy Mizon. A dlaczego? Ma zelowa konsystencje, szybko się wchlania i przyspiesza regeneracje skory. To taki krem do zadań specjalnych, ktory właśnie dzięki tej "slimaczej"konsystencji zagoscil u mnie na dłużej, bo strasznje nie lubię gdy kremy roluja się i długo wchlaniaja a do tego pozostawiaja tlusta warstwe. Mizon oczywiscie tego nie robi.
OdpowiedzUsuńBiorę udział w konkursie.😊
OdpowiedzUsuń1.Obserwuje jako migol
2.E-mail migolwp@gmail.com
3.Polecam http://beautikon.com/babyface-bb-cream-silky.html
Biorę udział😊
OdpowiedzUsuń1.Obserwuje jako migol
2.E-mail migolwp@gmail.com
3.Polecam
http://beautikon.com/babyface-bb-cream-silky.html
Chętnie wezmę udział w konkursie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Joasiaczek
asikkk2@wp.pl
Polecam: POMEGRANATE 7skin Scheduler Vital Mask
biorę udział :D
OdpowiedzUsuńod niedawna zaczęłam się interesować koreańską pielęgnacją ale kosmetyków koreańskich używam już od jakiegoś roku
mój email: agg798@yahoo.com
polecam missha super aqua water supply cream ,ma żelową konsystencje, cudownie sie wchłania, pieknie pachnie i działa :D kupiłam go na ebayu za jakies 40zl :D
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: kwiatusia
e-mail: kwiatusia1@gmail.com
Nie mogę polecić Ci koreańskiego kosmetyku, bo żadnego nie stosowałam (a przynajmniej sobie nie przypominam ;)) - a nie chcę polecać nazwy produktu bez "przetestowania" go na sobie. :)
Ostatnimi czasy wiele słyszę o tej książce, biorę więc udział bo interesują mnie techniki Azjatek w dbaniu o urodę :D
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Świat Kosmetykoholiczki
e-mail: kosmetykoholiczka94@gmail.com
Polecam sera It's Skin Power 10 Formula, wiele rodzajów każdy znajdzie coś dla swoich potrzeb.
1. Obserwuję jako Natalia Wojtczak
OdpowiedzUsuń2. e-mail nataliaw476@gmail.com
3. Polecam The Fresh Mask Sheet Blueberry, przyjemnie nawilża skórę a do tego ma piękny zapach! :)
Obserwuje jako: Nadia
OdpowiedzUsuńE-mail: jo-jo-a@wp.pl
Polecam Etude House Play Therapy Sleeping Pack Firming UP
Biorę udział! ^^
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: 마르트나 김
e-mail: nipponxninja @gmail.com
Polecam koreański krem Secret Key Snail Repairing Cream. Cudowny, nawilżający krem ze ślimakiem, w połączeniu z kwasem hialuronowym czyni cuda na mojej skórze!
biorę udział!
OdpowiedzUsuńobserwuje jako: karolciuniuskaa
Ulubiony kosmetyk krem BB Lioele TRIPLE The Solution <3