Instamix marzec 2016

Najwyższa pora powrócić do regularnych InstaMixów. W końcu na Instagramie tyle się dzieje:) W dodatku już prawie połowa kwietnia, czas najwyższy podsumować marzec:)


1. Przyjemna herbata zielona z miętą z Liptona. Zwykle sięgam po sypane, te kupiłam jednak do pracy i postanowiłam najpierw w domu spróbować.
2. 8 marca - dzień kobiet. Prawie najważniejszy dzień w marcu:)
3. 9 marca - moje urodziny. W tym roku skończyłam 30 lat.
4. Uwielbiam Hiacynty. Zanim rozkwitły się w ogródku, kwitły w domu.
5. Początkiem marca zaczęłam uzbrajać się w cebulki i nasiona. Mieczyki wskoczyły do gruntu już tydzień temu:)
6. W Wielkanoc ujrzałam pierwsze kwitnące na biało drzewo:)
7. Cudowne krokusy na ogródku. Pszczoły już nieźle hasają.
8. Zaraz po krokusach rozkwitły tulipany:)
9. W marcu zakwitły też ciemierniki.


10. Wypad do Krakowa:)
11. Ciuciu fabryka cukierków w Krakowie
12. Czas na kawę i ciasteczko
13. Dynia Resto Bar w Krakowie - bardzo fajne wnętrze
14. Śniadanko jakie zjedliśmy w Dyni
15. Stragan z kwiatami
16. Wielkanocny spacer w moich okolicach
17. Widok na górę Chełmiec ze Starej Kopalni w Wałbrzychu.
18. Stara Kopalnia


19. Czółenka nude, ciągle mi takich brakowało
20. A tu bardzo wygodne buciki na koturnie z CzasNaButy.
21. Szare balerinki, które okazały się być jednak ciut małe i musiałam wymieniać (w zamian mam błękitne)
22. Nowości od Diagnosis.
23. Marcowe zakupy w iperfumy.pl - uzupełniłam zapas żelów
24. Lawendą i tymiankiem pachnąca przesyłka z Towels and More.
25. Cudowności z Zielonego Laboratorium. Kiedyś miałam próbkę tego masła, pachnie obłędnie!
26. Dwa nowe zapachy - dla mnie i dla Maćka
27. Prezent od Evree.


28. Bardzo lubię książki Evansa.
29. Umilacze czytania. Marcepan jednak to nie moje smaki.
30. Po raz pierwszy zrobiłam jagielnik. Pyszne i bardzo zdrowe ciasto, które można zajadać bez wyrzutów sumienia:)
31. W drodze do Krakowa. Moje pierwsze spotkanie z Krystyną Mirek, przyjemna książka akurat na wyjazd.
32. Powrót do Murakamiego, dawno już nie czytałam nic tego pisarza. A mam sentyment, bo moją pierwszą książką przeczytaną po angielsku była "Kafka on the Shore" własnie Murakamiego. Miała 600 stron!
33. Nowa dostawa z biblioteki.
34. Kolejny Evans. Tym razem nie jest to przyjemna i lekka powieść, a raczej kilka raz Evansa jak żyć aby być szczęśliwym
35. Czas na koktajl:)
36. Uwielbiam zaglądać do Kukbuka:)

A wy znacie już mój Instagram? Jeśli nie to serdecznie zapraszam:)
zBLOGowani.pl

Archiwum bloga