Wiele z nas zapomina o tym, że piękne dłonie to nie tylko długie, zdrowe i pomalowane paznokcie. Nawet te z najbardziej artystycznym zdobieniem a z zaniedbanymi skórkami nie będą wyglądały pięknie. Dlatego ważne jest aby o dłonie dbać kompleksowo. Od pewnego czasu na rynku jest sporo produktów, które mają pielęgnować nie tylko płytkę paznokci (tak jak odżywki w lakierach) ale także skórki wokół. Jednym z takich kosmetyków jest serum do paznokci Max Repair marki Evree.
Serum znajduje się w małej tubce zakończonej pędzelkiem. Zapewne większości z Was nie są już obce takie opakowania. Ze względu na gabaryty można je zabrać ze sobą wszędzie i stosować tak często jak tylko tego potrzebujemy. Serum ma typowo olejkową konsystencję, jest tłuste. Nie nadaje się pod lakier! Należy je stosować w okresie kiedy nie malujemy paznokci. Także nie widzę sensu smarowania nim pomalowanych już paznokci - chyba, że oczekujemy jedynie działania na skórki, wtedy ok.
Z działania serum jestem zadowolona. Już po około 2 tygodniach stosowania zauważyłam poprawę, paznokcie przestały się tak bardzo łamać, stały się jakby nieco bardziej elastyczne. W dalszym ciągu jednak były cienkie, jednak nie można mieć wszystkiego od razu. Skórki regularnie traktowane serum Evree zaczęły odrastać nieco wolniej i były bardziej miękkie. Ich dalsza pielęgnacja była po stokroć łatwiejsza niż wcześniej. Nie zauważyłam jednak żadnego wpływu na tempo rośnięcia paznokcia, nawet po 2 miesiącach stosowania preparatu. Dzięki temu jednak, że płytka nie była już tak łamliwa dużo łatwiej było osiągnąć i utrzymać długość paznokcia.
Serum stosowałam w każdej wolnej chwili. Nakładałam cienką warstwę na paznokieć i skórki, pozostawiałam na 2-3 minuty a następnie wmasowywałam je. Można także lekko spolerować płytkę i wtedy nakładać serum. Co kto lubi.
Polecam to serum wszystkim osobom, które walczą o ładny wygląd paznokci. Serum jest łatwo dostępne, możecie je kupić w różnych drogeriach internetowych czy też stacjonarnie w Rossmannie lub Hebe. Cena to max. 15 zł.
Polecam!
paznokcie
Evree, Max Repair, regenerujące serum do paznokci
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kiedyś zastanawiałam się nad kupnem tego serum ale stwierdziłam, że wolę poczekać na rzetelną recenzję tego produktu :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam!
UsuńEvree ma bardzo dobre produkty :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
UsuńJa mam teraz paznokcie bardzo zniszczone wiec moze sobie wyprobuje to serum ;)
OdpowiedzUsuńWypróbuj i daj znac jak się sprawdziło:)
UsuńMuszę się rozejrzeć za tym :)
OdpowiedzUsuńRównież jestem zadowolona z tego serum, pomogło mi ogarnąć moje skórki :)
OdpowiedzUsuńNa skórki niezastąpione:)
UsuńJeszcze nie stosowałam nic z Evree, co do takiego regenerującego serum do paznokci i skórek - stosowałam Regenerum i bardzo byłam zadowolona z jego efektów działania :D
OdpowiedzUsuńMiałam je w którymś z Shiny Boxów, już dawo zużyłam i mile je wspominam :) U mnie świetnie działało na nawilżenie skórek...na paznokcie już nieco gorzej, ale i tak byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMoje tez było z Shinyboxa. W denku znalazło się już dawno temu, ale jakoś tak recenzja umknęła:)
UsuńKusi mnie to serum od jakiegoś czasu :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :). Akurat szukam czegoś tego typu :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam sporo dobrych opinii o tej marce i wydaje mi się sprawdzona. :-)
OdpowiedzUsuńMam je, ale już o nim zapomniałam :p Muszę wrócić do regularnego użytkowania ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno kupiłabym, gdybym nie nosiła żelu z hybrydą na pazurkach.
OdpowiedzUsuńDo skórek może być:)
UsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu przymierzam się do wypróbowania czegoś tej marki :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Mam w planach sprawdzić działanie tego serum :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to serum, bo już niejednokrotnie uratowało moje paznokcie! :)
OdpowiedzUsuńNiezastąpione:)
UsuńKoniecznie muszę je sobie kupić. Ostatnio totalnie nie mogę ogarnąć moich skórek. Żyją swoim życiem ;)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam. Polecam tez żel z Sally Hansen.
UsuńMuszę koniecznie je wypróbować, może to serum wreszcie pomoże moim słabym, rozdwajającym się paznokciom :)
OdpowiedzUsuńDziś kupiłam, więc sprawdzę, choć nie jestem fanką olejkowych konsystencji 😅
OdpowiedzUsuńO, coś dla mnie! Mam straszny problem z przesuszonymi skórkami, a taka forma nakładania jest bardzo praktyczna :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, bo produkty tej marki mi się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńMam, ale dopiero niedawno je dostałam i zaczęłam testy. Mam nadzieję, że również będę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam to serum i leży nieużywane wlasnie ze względu na ta tłusta konsystencje. Nie mam chwili wolnego aby posiedzieć z tym na paznokciach. Raz nałożyłam i wszystko dookoła miałam tluste ;) ale skoro mówisz, ze działa to moze do niego wrócę :)
OdpowiedzUsuńNa razie mam w zapasach masę różnych odżywek, ale pewnie taki bardziej skoncentrowany produkt byłby dobry przy moich marniutkich paznokciach.
OdpowiedzUsuńZ tej marki znam tylko kremy do rąk. Tego serum jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńMam to serum i muszę w końcu zacząć go używać regularnie :)
OdpowiedzUsuńMam podobne serum - VEVEY SWISS. Ale często zapominam je użyć, a stosuję je zwykle na skórki wokół paznokci :)
OdpowiedzUsuńja jestem bardzo niesystematyczna jesli chodzi o te sprawy
OdpowiedzUsuństosuję po każdym zmyciu lakieru. lubię to serum :)
OdpowiedzUsuńnie miałam a chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńja chyba go jutro sobie sprawię :)
OdpowiedzUsuńCiekawe te serum, omijałam go z daleka bo nie lubię tego co przereklamowane
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, choć jakoś mnie do niego nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńDłonie to część ciała na którą zwracam szczególna uwagę. O swoje dłonie bardzo lubię dbać :) Nie miałam tego serum, ale na pewno je sobie sprawię.
OdpowiedzUsuńSerum z pędzelkiem? Jeszcze nie widziałam :) Ja jakoś nie mogę się zmusić do używania produktów tego typu.
OdpowiedzUsuń