Soraya So Pretty - piękna cera, krem BB z filtrem SPF 10

O kolorówce jest mi pisać niezmiernie trudno. Nie wiem czy nie lubię, czy może nie umiem. Ale ile przecież można pisać o żelach pod prysznic czy kremach do rąk. Czas na kolorówkę!!!! Dziś będzie jeszcze spokojnie i w miarę… mało kolorowo. Zapraszam do przeczytania kilku słów o kremie BB od Sorai z serii So Pretty!.


Opis producenta:

Ten multifunkcyjny produkt łączy w sobie zalety kliku kosmetyków. Doskonale wypielęgnuje, nawilży i wygładzi skórę, subtelnie poprawi jej koloryt i ukryje niedoskonałości, a dodatkowo zredukuje świecenie się i zapewni matową cerę. Polecany do każdego rodzaju karnacji.
Składniki aktywne:
- Pigment OPAL LIKE - nowoczesny pigment, który dopasowuje się do odcienia cery. Odbija i rozprasza światło w taki sposób, że skóra wygląda perfekcyjnie, jest idealnie gładka, a niedoskonałości są niewidoczne.
- Pudrowe sfery - wyspecjalizowane cząsteczki, które pochłaniają nadmiar sebum z powierzchni skóry. Sprawiają, że cera jest matowa i nie świeci się.
- Morelowy nektar - owocowy suplement dla skóry, który dostarcza jej składników nawilżających i przyjemnie wygładza powierzchnię naskórka.
Multifunkcyjna formuła 10w1 zapewni cerze:
- Nawilżenie
- Wygładzenie
- Ochronę przed UV. Zawiera filtr SPF 10.
- Matowość
- Poprawę kolorytu
- Ukrycie niedoskonałości
- Pielęgnacyjny komfort
- Perfekcyjny wygląd
- Naturalność
- Promienność
Skrót `BB` w nazwie swojego kremu Soraya wywodzi od `Best Beauty Formula`, nie od `Blemish Balm Cream`, więc nie jest to typowy "azjatycki" BB Cream.

Skład:

Aqua, Cyclohexasiloxane, Cyclohexasiloxane, Ci 77891, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Cetaearyl sononanoate, Nylon -10, Cethyl PEG/PPG-10/1Dimethicone, Dicaprylyl Carbonate, Polimethylethacrylate, Diethylamino Hydroxybenzol Hexyl Benzoate, Cetyl Dimethicone, Polyglyceryl-4 Isostearate, Ceresin, Hydrogenated Castor Oil, Methyl Trimethicone, Acrylates/Dimethicone Copolymer, Prunus Armeniaca Fruit Extract, Propylene Glycol, Glycerin, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Titanium Dioxide, Alumina, Sodium Chloride, Triethoxycaprylysilane, DMDM Hydantion, Iodopropynyl Butylcarbamate, Parfum, Benzyl Salicylate, Citronellol, Geraniol, Hexyl Cnnamal, Hydrozyisohexyl 3-Cyclohexaldehyde, Limonene, Linalool, Alpha-Iomethyl Ionone, Butylphenyl Methylpropional, Cl 77492, Cl 77491, Cl 7749.




Moja ocena:

Na początku przyznam się, że kremu sama nie kupiłam ale dostałam od firmy Soraya. I nie było to w ramach żadnej współpracy, ot bardzo pozytywna reakcja na pewną sytuację. Z resztą już kiedyś o tym pisałam – kto chce to sobie odnajdzie i przeczyta. Ale skoro już mam ten krem, używam go to pora na recenzję.



Jak sam producent opisuje nie jest to typowy BB (Blemish Balm) Krem ale skrót BB odnosi się do „Best Beauty”. Ale w gruncie rzeczy na jedno wychodzi, bez wątpienia jest to krem który łączy w sobie cechy kremu a także podkład. Krem ma niesamowicie lekką konsystencję, nakłada się go idealnie i to palcami. Nie potrzeba żadnych pędzli czy gąbeczek. Krem całkiem nieźle kryje (chociaż ja wiele do ukrycia nie mam, czasem znajdzie się kilka czerwonych plamek) i ładnie wyrównuje koloryt skóry (a z tym akurat u mnie jest różnie). Nie podkreśla suchych skórek i lekko nawilża co jest bardzo istotne w przypadku osób które tak jak ja posiadają suchą cerę. Dodatkowo krem bardzo przyjemnie pachnie i ma poręczne, ładne opakowanie. Trwałość także jest przyzwoita, wyjście do pracy spokojnie wytrzyma. Matuje także całkiem przyzwoicie. Dochodzi jeszcze plus za filtr UV. Nie jest on jakoś szczególnie wysoki ale jest.



Na tym niestety zalety się kończą, bo krem na jedną cechę która niestety go dyskwalifikuje. Strasznie zapycha. Już po 2 użyciach na mojej twarzy zaczęły się pojawiać niechciane niespodzianki. Małe, maleńkie i maciupkie ale był ich ogrom. Pozbycie się ich było zdecydowanie dłuższe niż wspomniane 2 dni.

Czy polecam? Jak widać niekoniecznie…

33 komentarze:

  1. Jak to składu nie ma? Powariowali chyba... Kiedyś Azjatycki Cukier pisała jak zmywać kremy BB, ale te prawdziwe, bo zawierają mnóstwo silikonów, a duża część osób marudziła, że zapycha... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie ma:( Widzisz sama, bo zdjęcie zrobiłam. Szukałam w sieci skladu i też za wiele na ten temat nie znalazłam.

      Usuń
    2. ej no... kpina jakaś z tym brakiem składu...

      Usuń
  2. Zapychanie faktycznie całkowicie go dyskwalifikuje... szkoda :( dla mnie kolor pewnie byłby dużo za ciemny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam bardzo jasną cerę i krem naprawdę świetnie się dopasowuje. Pod tym względem nie mam co mu zarzucić...

      Usuń
  3. Zapychaczom mówię nie. Już miałam z takim jednym problem i teraz unikam jak ognia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że zapycha:(

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja już miałam na niego ochotę, ale jak zapycha to już nieciekawie...

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tym zapychaniem to różnie bywa.
    zależy kto jaką ma cere...

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie zapycha praktycznie wszystko wiec go sobie daruję :< Ale opakowanie to ma ładne :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wielka szkoda, że zapycha :-( Ja jestem cały czas wierna azjatyckim kremom bb i na szczęście nie mam z nimi problemów :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mogę się przekonać do kremów BB, sama nie wiem dlaczego

    OdpowiedzUsuń
  10. Kremy BB niestety się u mnie nie sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ładne opakowanie, ale skoro zapycha to nawet nie chcę go próbować :/

    OdpowiedzUsuń
  12. właśnie tego najbardziej nie lubię- zapychania, odpada, o dziwo z tej serii peeling nie zapycha

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak tak strasznie zapycha to nawet nie będę się do niego zbliżać. Teraz pokochałam BB od So Bio.

    OdpowiedzUsuń
  14. Używałam tego produktu i niestety bardzo się zawiodłam, moja twarz wyglądała dramatycznie ! Zapchane pory to tylko pikuś w porównaniu z tym jak wyglądałam moja cera, z którą raczej nie mam problemów :(

    OdpowiedzUsuń
  15. miałam go w sumie spróbować ale zapychania się boję ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak to możliwe, że nie ma składu? A to nie jest wymogiem UE?

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo mi się nie podoba jak producent nie podaje składu....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiś anonim pisze ze było pudełko. Faktycznie było. Zapewne na nim był skład

      Usuń
  18. Anonimowy12:33

    dlaczego piszesz, że nie podano składu, skład jest na kartoniku, ciężko obejrzeć dokładnie opakowanie, co nie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego się nie podpisze z anonimie? Wstydzisz się własnych słów? Wyobraź sobie ze nie każdy chomikuje pudełka. Krem mam już długo i w ogóle zapomniałam ze ma pudełko. Przypomniało mi o tym pewne zdjęcie dopiero.

      Usuń
  19. Jak zapycha to na pewno po niego nie sięgnę ;/

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że zapycha :/

    OdpowiedzUsuń
  21. u mnie się nie sprawdził ;/

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam go i u mnie sprawdza się bardzo dobrze, nie zapchał mnie jeszcze nigdy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Niestety kremy BB nie działają u mnie :( Mam zbyt problematyczną cerę :(

    OdpowiedzUsuń
  24. nie mialam, Szkoda, że zapycha :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Anonimowy20:02

    szkoda, że zapycha :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie mialam jeszcze zadnego kremu bb wiec z chęcią wyprobuje najpierw ten: )

    OdpowiedzUsuń
  27. A to nie fajnie, zapychania nie mogłabym wybaczyć.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za odwiedziny i skomentowanie mojego bloga. Odwiedzam wszystkich moich obserwatorów poza tymi którzy zostawiają linki do siebie. To działa na mnie jak płachta na byka.

Komentarze są moderowane.

zBLOGowani.pl

Archiwum bloga