Nie jestem ortodoksyjną włosomaniaczką. Wracam uwagę na składy produktów do włosów jednak nie świruję na ich punkcie. Szczególnie jeśli chodzi o szampony, szampon ma być. Całą resztę mają zrobić odżywki i maski, które wybieram nieco staranniej niż szampony. Nie do końca rozumiem całą tą nagonkę na produkty ze SLS czy SLES. Owszem są to mocne detergenty, które mogą nie pasować szczególnie osobom z wrażliwą skóra. Ja problemów ze skóra głowy nie mam. Mam za to suche, kręcone włosy. Dawno temu dałam się skusić na szampon Babydream. Czytałam o nim ochy i achy, jaki to cudny skład. Nie byłam w ogóle zadowolona, plątał włosy niesamowicie przez co ich kondycja była o wiele gorsza niż podczas używania zwykłego szamponu. Ostatnio jednak na półce w Rossmannie zobaczyłam nową wersję tego szamponu, taką która ma nie plątać. Skusiłam się.
Buteleczka jest typowa dla produktów Babydream. Jest bardzo wygodna. Otwór pozwala precyzyjnie dozować kosmetyk. Nic się nie marnuje, mam wrażenie, że ma zastosowany system przeciw kapaniu. Zapach przyjemny, całkiem delikatny a konsystencja żelowa, przezroczysta, lekko żółta.
Produkty bez SLS czy SLES zwykle słabiej się pienią przez co musimy ich więcej użyć. Babydream szampon ułatwiający rozczesywanie na szczęście także dobrze się pieni, przez co moję myć włosy pianą a nie pocierać prawie suchą dłonią. To znacznie wpływa na ich plątanie. W przypadku starego Babydream moje włosy aż skrzypiały podczas mycia, a po były niedomyte i splątane. Tutaj na szczęście tego nie ma, pod tym względem nie widzę różny pomiędzy przeciętnymi szamponami a Babydream.
Niestety o szamponie nie można powiedzieć, że myje dokładnie. Kilka razy za jego pomocą próbowałam zmyć olej lub odżywkę zawierającą sporą ilość olejku. Niestety szampon niezbyt dobrze sobie z tym poradził, włosy pozostały trochę obciążone - a moje kręcone włosy ciężko jest obciążyć. Jeśli jednak nie używacie takich produktów, to zapewne będziecie zadowolone z tego szamponu. Nie polecam go jednak osobom, które mają przetłuszczające się włosy. Ja go zużyję do końca unikając jednak w tym czasie tych treściwszych odżywek. Kupicie go w Rossmannie za ok 6 zł.
PS. Książkę "Sekrety Pielęgnacji Koreanek" wygrywa Karolina Jastrząb. Proszę o kontakt wraz z adresem do wysyłki:)
szampon
Babydream, szampon ułatwiający rozczesywanie + wyniki konkursu z wydawnictwem Znak
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)