Dawno nie pisałam Wam o żadnym wosku. Ostatnio muszę przyznać, że nie paliłam ich wiele i postanowiłam wykańczać resztki. W końcu jednak udało mi się odpalić kolejny, nieopisany jeszcze przeze mnie wosk z kolekcji Q1 My Serenity. Wosk ma taką samą nazwę jak cała kolekcja.
Według producenta Wosk pochodzi z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu słodkich gruszek i orzeźwiających pomarańczy z dodatkiem tropikalnych kwiatów oraz subtelnego piżma. Uwielbiam zapach gruszek i wręcz dla niego zaopatrzyłam się w ten wosk. Na sucho wosk jest bardzo przyjemny, świeży. Raczej nie pachnie gruszkami, myślę, że to własnie są te tropikalne kwiaty i trochę jakby melon. Z pewnością jest to letni zapach, który poprawia humor u schyłku zimy. Rozpalony nie jest zbyt intensywny. W sumie dość długo go nie czułam, później salon został wypełniony przyjemną, aczkolwiek nie gruszkową wonią. Odpalony wosk pachnie właściwie tak samo jak na sucho.
Wosk możecie kupić w sklepie goodies.pl. Cena 8 zł.
Yankee Candle
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie znam tego zapachu, ale nie mówię nie :)
OdpowiedzUsuńTego zapachu jeszcze nie widziałam. Ja na razie zrobiłam sobie przerwę od wosków i przygarnęłam granulki zapachowe do kominka ;)
OdpowiedzUsuńlubię woski tej marki ;)
OdpowiedzUsuńMam srednia swiece i zaluje, ze nie wieksza. Bardzo go lubie.
OdpowiedzUsuńI ja ostatnio nie zaczynam nowych wosków :) Chyba tak już mam na wiosnę i lato mniej ich zużywam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam piżmo, więc spodobałby mi się :)
OdpowiedzUsuńGruszki ♥
OdpowiedzUsuńA przeczytałaś, ze gruszkami nie pachnie?
Usuńuwielbiam zapach gruszek :-) ja ostatnio zaniedbałam palenie wosków i świeczek, muszę uzupełnić zapasy :D
OdpowiedzUsuńMi zapach z pewnością by się spodobał! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach kwiatów więc ich tropikalna wariacja na pewno by mi odpowiadała
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie zapachowe :) szkoda, że nie czuć gruszki
OdpowiedzUsuńJuż od dawna chodzą za mną te woski a odkąd znalazłam we Wrocławiu stacjonarny sklep z nimi to chyba popadnę w szał zakupów i wykupię wszystkie zapachy :)
OdpowiedzUsuńKtóry sklep? Ja najcześciej odwiedzam Ładnie Pachnie:)
UsuńO tym właśnie mówię :)
UsuńNie próbowałam tego wosku, ale strasznie mnie kusi brzoskwinka z najnowszej kolekcji. Istnieje niebezpieczeństwo, że w końcu ulegnę...
OdpowiedzUsuńAbsolutnie uwielbiam ten zapach! Zwłaszcza, że nie jest taki mocny.
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze go nie paliłam, mam go w zapasie, ale ostatnio nie po drodze mi z zapachami :)
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar zamówić na goodies kilka wosków, ale nadal rozmyślam nad którymi.
OdpowiedzUsuńMogłabyś mi poleć 5 , których Twoim zdaniem są godne polecenia ?:)
Wesołych Świąt i mokrego dyngusa życzę.
Pozdrawiam, liikeeme.blogspot.com
Leży sobie u mnie jeszcze nie odpalany. Nawet nie wiedziałam, że ma pachnieć gruszkami. Kupowałam go stacjonarnie i nie czytałam opisu.
OdpowiedzUsuńOstatnio wąchałam ten zapach w sklepie Yankee candle, ale nie zauroczył mnie na tyle, bym go kupiła...
OdpowiedzUsuńPolubiłam go, jest taki świeży i delikatny :D
OdpowiedzUsuń